AZS UE Tryni Lopez Kraków 3 : 6 (1:3) BSF Bochnia
Bramki: Paweł Frankowski 17’, 40’, Piotr Wajda 35’ – Sebastian Laszczak 1′, Kamil Rynduch 4’, 25’, Dawid Litewka 14’, 36’, Tomasz Kozieł 24’.
Mecz rozpoczął się od zdecydowanych ataków bochnian, którzy szybko objęli prowadzenie za sprawą Sebastiana Leszczaka. Pierwsza czwórka bochnian nie dawała wiele swobody rywalom zmuszając ich do niedokładności i tym samym do szybkich strat piłki. W czwartej minucie Kamil Rynduch strzelił na 2-0, a gdy w 16’ trzecie trafienie dla bochnian dołożył Dawid Litewka wszystko wskazywało na to, że będzie to typowy mecz do jednej bramki.
I tak przez długi okres czasu wyglądało. Rywale BSF nie mogli złapać drugiego oddechu, który pozwoliłby im na przejecie inicjatywy. W 25 minucie było już w zasadzie po meczu. Bramki strzelili Kozieł i Rynduch. Od mniej więcej 30 minuty AZS częściej dochodził do głosu. Nie na tyle jednak mocno, aby poważniej zagrozić wynikowi. W 35 minucie co prawda po bramce Wajdy krakowianie mogli mieć jeszcze jakieś niewielkie nadzieje na korzystny remis, jednak zaledwie minutę później popisową, kolejną już akcję przeprowadził duet Litewka – Leszczak. Ten drugi dograł pierwszemu praktycznie do pustej bramki. Rozmach i tempo , w jaki dwójka L-L ogrywała przeciwników przypomniał nam reklamy baterii Duracel, którą możecie sobie zobaczyć TUTAJ.
BSF pokonał AZS 6-3 i dzięki temu zwycięstwu jest już trzeci w tabeli krakowskiej ekstraklasy. W następnym meczu, 6 maja zmierzy się z ostatnim w tabeli Vamosem.
Tabela po 7. kolejkach
1 Kupczyk Bosch 7 7 0 0 30 – 15 15 21
2 Madrohut-Unihut 7 6 0 1 31 – 18 13 18
3 Medicina 7 5 1 1 33 – 16 17 16
4 BSF Bochnia 7 4 1 2 32 – 14 18 13
5 Kraków Airport 7 3 2 2 22 – 18 4 11
6 4 Seasons Apartments-Financiti 7 3 1 3 19 – 31 -12 10
7 AZS UE Tryni Lopez Kraków 7 2 1 4 26 – 29 -3 7
8 Maximus 7 2 0 5 16 – 28 -12 6
9 Rena II 7 2 0 5 19 – 28 -9 6
10 Inter-Kam 7 2 0 5 26 – 28 -2 6
11 CK Browar 7 1 1 5 19 – 27 -8 4
12 Vamos 7 1 1 5 14 – 35 -21 4