Trener Okocimskiego – Czesław Palik nie krył po meczu w Tychach radości z jakże ważnych trzech punktów swojego zespołu. Dodał także, że wygrał zespół, któremu bardziej zależało na wygranej: Bardzo cieszę się ze zwycięstwa. Wróciliśmy do żywych. Dzisiaj wygrał zespół, który był bardziej zmotywowany. Wygraliśmy zasłużenie. Zanim strzeliliśmy bramkę z rzutu karnego, mieliśmy doskonałą okazję, która tym którzy ją zmarnowali będzie śniła się po nocach. Chcieli zrobić z bramkarza bohatera, co im się udało, bo dwukrotnie nie skierowali piłki do siatki z trzech metrów.
Szkoleniowiec brzeszczan odniósł się również do sytuacji, w której czerwoną kartkę za faul otrzymał Paweł Smółka: według mnie pokazanie żółtej kartki byłoby już na wyrost, nie mówiąc o czerwonej. Tracimy zawodnika, który w tej chwili jest wiodącą postacią naszego zespołu.
Trener gospodarzy – Piotr Mandrysz dowodził, że jego podopiecznych sparaliżowała stawka tego spotkania: w przypadku zwycięstwa mogliśmy awansować aż na trzecie miejsce w tabeli, ta świadomość sparaliżowała moich piłkarzy. Zagraliśmy słabo. Walkę podjęliśmy praktycznie dopiero po opuszczeniu boiska przez kapitana Okocimskiego. Próbowaliśmy odwrócić losy spotkania, ale byliśmy za słabo dysponowani. Gratuluję trenerowi trzech punktów i życzę w kolejnych potyczkach samych zwycięstw.
Skrót meczu Okocimskiego możecie obejrzeć TUTAJ albo TUTAJ
Źróło: gkstychy.info,
