Już w sobotę doszło do pierwszej niespodzianki. W derbach powiatu brzeskiego Orzeł niespodziewanie pokonał w Borzęcinie Sokoła. Mecz nie stał na wyjątkowo wysokim poziomie. Oba zespoły angażowały się w walkę o dominację w środkowej strefie boiska. Do przerwy był bezbramkowy remis. O zwycięstwie Orła zadecydowała bramka Ślusarczyka, który wykorzystał w 89’ podanie Beranrdego. Wcześniej oba zespoły strzeliły po bramce z rzutów wolnych. Dla Sokoła – Goryczko, dla Orła – Gicala.
Sokół: Mucek – Rędzina (79’ Oleksy), Gawłowicz, Moneta, Rachwalski – Ciesielski, Goryczko, Knap, Chmura (46’ Leśniak) – Zabiegała (46 Świątek), Mularz.
Orzeł: Urbański – K. Hebda, Gurgul, Damian Hebda, Wolnik (80’ Ślusarczyk), J. Ogar (64’ Kumorek), Gicala, Hamowski (75’ Bernady), Rylewicz, P. Ogar, Dominik Hebda (90’ Stolarz)
W drugim sobotnim spotkaniu obyło się bez niespodzianek. Dąbrovia pokonując Zorzę awansowała na drugą pozycję w tabeli i tego miejsca nie oddała również w niedzielę.
Nie oddała, ponieważ do dużej niespodzianki doszło w Żabnie, gdzie Polan choć strzelił rywalowi z Gnojnika trzy gole zdobył zaledwie jeden punkt. W tym wyrównanym meczu dwa razy na prowadzenie wychodzili gospodarze. Dwukrotnie strzelał Dariusz Bałut i dwukrotnie odpowiadał mu Tomasz Grzyb. W 85 minucie na prowadzenie za sprawą fantastycznego strzału z ponad 30 metrów Łukasza Robaka wyszli goście. Nie wykorzystali jednak szansy na pokonanie Polanu. W ostatniej minucie regulaminowego czasu gry wyrównał grający trener – Wacław Maciosek.
Strata punktów z Pagenem spowodowała, że Polan spadł na trzecie miejsce w tabeli i do prowadzącej Cieżkowianki traci już 6 punktów.
Polan: Pięta – Solak, Maciosek, Nowak – Wójcik, Budzyński (84’Prażuch), Pytka (46’Kordela), Kurzawski, Łoś (73’Jachym), Nogaś (46’Liro) – Bałut
Rezerwa : Jaskólski, Kruk, Daniel
Pagen: Lis – Wawryka, Stanuszek, Robak, Sacha – Migacz, Hajduga, Ulas (90’M.Migacz), Grzyb, Ważydrąg (76’Konstanty) – Górak
Lider z Ciężkowic pokonał na własnym stadionie 2-1 GKS Drwinia. Po 20 minutach, w których przeważali gospodarze, na prowadzenie wyszli goście za sprawą skutecznie strzelającego z wolnego Miklera. Dziesięć minut później wyrównał, po dośrodkowaniu z rzutu wolnego, Deś. Wynik ustalił na trzy minuty przed końcem pierwszej połowy, Kapałka wykorzystując celne zgranie piłki głową przez Biedrońskiego.
KS Ciężkowianka: Truchan R. – Oleksowicz R., Więcek M., Biedroński K., Uchwat Ł. ( 76’ Żaba K.), Sikorski J. (70’ Gwóźdź M.), Popiela T., Kapałka I., Deś M. (88’ Żaba S.), D. Szczerba, Biedroński G.
GKS Drwinia: Kielan T. (46’ Styczeń W.), Krokosz K., Cygan T., Mikler G., Kołodziej P., Buczek J., Kordeusz W., Śliwa Ł., Misa M., Bawół K.
Pozornie do niespodzianki doszło w Śmignie, gdzie KS US zremisował 2-2 z Naprzodem Sobolów. Pozornie, gdyż ostatnie wyniki potwierdzają, że pozycja Śmigna w rundzie jesiennej była chyba nieco na wyrost. Gospodarze spotkania przed tygodniem ulegli Iskrze, a w niedzielne popołudnie zremisowali z również walczącym o utrzymaniem przedstawicielem bocheńskiej piłki. KS US dwukrotnie gonił wynik. Dwukrotnie doprowadzał do wyrównania po rzutach karnych. Pierwsza bramka dla gości padła po samobójczym trafieniu bramkarza gospodarzy. Drugiego gola dla sobolowian strzelił Mazankiewicz.
Zamykający tabelę Czarni Kobyle przegrali 2-3 (2-2) z Dunajcem Zakliczyn. Mecz był wyrównany, ale i toczony na trudnym, nierównym boisku. Po wyrównanych pierwszych dziesięciu minutach pierwsi gola strzelili goście. Maciej Motak wykorzystał dośrodkowanie i głową przelobował wysuniętego przed bramkę Kolarza. Chwilę później Dunajec poszedł za ciosem i podwyższył, z rzutu karnego bitego przez Motaka, na 0-2. Pięć minut później gospodarze zdobyli kontaktową bramkę. W polu karnym faulowany był Kamyczek, a z „jedenastki” bramkę strzelił Łukasz Tobiasz.
Jeszcze przed przerwą Czarni wyrównali. Dośrodkowanie Kalinowskiego z rzutu rożnego na bliższy słupek wykorzystał mocnym strzałem głową Dawid Smęda. Jeszcze przed końcem pierwszej odsłony oba zespoły mogły pokusić się o zdobycie bramki. Do przerwy był jednak remis 2-2. Po zmianie stron lekką przewagę uzyskali goście. Na pół godziny przed końcem spotkania zdobyli zwycięską bramkę. Paweł Potok wykorzystał zamieszanie w polu karnym Czarnych i zbyt słabo wybitą przez obrońców piłkę i precyzyjnym strzałem pod poprzeczkę dał zwycięstwo swojemu zespołowi. Czy Czarni wierzą jeszcze w utrzymanie? Strzelec bramki – Łukasz Tobiasz powiedział nam po meczu, że jest realistą i biorąc pod uwagę młody i niezgrany jeszcze zespół w jakim występuje, nie widzi wielkich przesłanek na utrzymanie…
W pozostałych meczach. W derbach Tarnowa lepsza o jedną bramkę okazała się Tarnovia mocno tym samym komplikując sytuację Iskrze. W Szczucinie młody zespół gospodarz podzielił się punktami z Ikarem.
Wyniki 20. kolejki:
Zorza Zaczarnie 0:3 Dąbrovia Dąbrowa Tarnowska
Tarnovia Tarnów 1:0 Iskra Tarnów
Sokół Borzęcin Górny 1:2 Orzeł Dębno
Czarni Kobyle 2:3 Dunajec Zakliczyn
Ciężkowianka Ciężkowice 2:1 GKS Drwinia
Wisła Szczucin 1:1 Ikar Odporyszów
KS US Śmigno 2:2 Naprzód Sobolów
Polan Żabno 3:3 Pagen Gnojnik
Źródło: Dziennik Polski, ciezkowianka.futbolowo.pl, orzeldebno.pl, mlkspolanzabno.pl,własne