Panie trenerze jakie o jakie doświadczenie jest pan bogatszy po meczu sparingowym z BSF Bochnia?
Trener reprezentacji Polski do lat 21 – Gerard Juszczak: Traktujemy ten mecz jako trening. Zawsze lepiej jest zagrać z jakimś przeciwnikiem niż tylko ze sobą. Grupa zawodników, z którymi przyjechałem, zebrała się kilka godzin przed meczem. Był to pierwszy mecz podczas naszego zgrupowania. W międzyczasie przeprowadziliśmy dwie jednostki treningowe. Myślę, że zawodnicy pokazali, pomimo tego, że jeszcze przecież nie zdążyli się poznać, że wiele potrafią. Strzeliliśmy bramki ze stałych fragmentów gry, nad którymi pracowaliśmy tylko podczas jednego treningu. Jestem zadowolony. Powiem tak: może łatwo nie było, ale wygrywajmy każdy mecz jedną bramką a będę zawsze zadowolony.
W pana drużynie zadebiutował Sebastian Leszczak, na co dzień zawodnik BSF. To duże wydarzenie dla bocheńskiego futsalu, ale też i dla miasta, że zawodnik lokalnego klubu awansował do reprezentacji, jak pan oceni jego występ?
Sebastiana oglądałem już wcześniej podczas mistrzostw Polski U-20 w Białymstoku. Już wtedy wpadł mi w oko. Poza tym i on i ja jesteśmy z Krakowa – pracowałem między innymi w Wiśle i znam go z tego okresu. Wiem, że indywidualne umiejętności ma na wysokim poziomie, dlatego dostał szanse w reprezentacji. Na chwilę obecną mogę powiedzieć, że ją wykorzystuje. Jeżeli będzie panował nad głową – że tak powiem, to będzie przydatny dla reprezentacji i dla klubu. A co do bocheńskich spraw, to myślę, że będzie go bardzo ciężko utrzymać w klubie, gdyż zespoły ekstraklasy będą chciały go mieć w swoich składach.
Przeciwko pana drużynie, trener bocheńskiego zespołu wystawił między innymi czwórkę złożoną z niespełna dwudziestolatków. Jak na tle reprezentantów się zaprezentowali? Czy widziałby pan któregoś z nich w przyszłości w swojej kadrze?
Trudno wyrokować co będzie działo się w przyszłości. Pamiętajmy, że choć jesteśmy reprezentacją do lat 21, to w naszym skaldzie zaprezentowali się również zawodnicy z roczników 1993 i 1994. Tutaj pewnie nie będziemy się przekomarzać co do wieku. Nie było tutaj wyniku typu 6-0 czy też 7-1, więc każdy z przeciwników zaprezentował dobrze swoje umiejętności. Pamiętajmy też, że zespoły grające przeciwko reprezentacji mobilizują się podwójnie, przez co wcale nam nie jest łatwiej grać. Cieszę się, ze ten zespół podszedł do gry z kadrą mądrze, że nie było walki czy też głupich fauli. Najważniejsze dla nas, dla reprezentacji jest to, aby po meczu nie było żadnych kontuzji.
A ktoś spośród zawodników z Bochni wpadł panu w oko?
Koncentrowałem się dzisiaj na swoim zespole. W tej chwili przeprowadzana jest selekcja do gry w reprezentacji. Dokładamy do niej kolejne cegiełki. Mam natomiast sygnał , że jeszcze jeden zawodnik może prezentować umiejętności reprezentacyjne – nazwisko zachowam dla siebie. Będę mu się przyglądał . Zobaczymy co z tego będzie. Mogę tylko powiedzieć, że zespół, w którym gra ten zawodnik nie występuje w lidze ogólnopolskiej, ale gra między innymi w środowiskowej lidze w Krakowie. Mam nadzieję, ze tam będę miał możliwość oglądania go i w przyszłości… kto wie.
Jakie plany przed reprezentacją?
Przygotowujemy się do turnieju państw Grupy Wyszehradzkich – czyli Polski, Węgier i Czech, a także do kontrolnych meczów ze Szwajcarią i Anglią. Pod koniec roku będziemy chcieli zmierzyć się z zespołami z najwyższej półki ,a wiec Rosją i Portugalią. Mam nadzieję, ze do tych spotkań będziemy jak najlepiej przygotowani.
