SMS Spała – MOSiR Contimax Bochnia 3-1 (19-25, 25-22,25-23,25-18)
Skład MOSiR-u: Habel, Kącki, Nowak, Kmiecik, Czubiński, Nieckarz, Galiński -libero, a także Szałański, Sobaniec, Wilanowski.
Trener Robert Banaszak…
o meczu:
Patrząc na to, co działo się na boisku, chyba nie chcieliśmy wygrać. Powtarzają się te same błędy co w poprzednich meczach. Cięzko cokolwiek powiedzieć o tym spotkaniu. W drugim secie prowadziliśmy 22-18, aby przegrać kolejnych sześć piłek. Po przegranym trzecim secie, w czwartym nie podjęliśmy w zasadzie walki.
O bieżącym sezonie:
Oczywiście jestem bardzo rozczarowany. Trzeba jednak przeanalizować czym tak naprawdę dysponujemy. Dotykają nas cały czas problemy kadrowe. Trzeba nieustannie łatać skład, rotować nim. To wszystko nie służy graniu i spokojnej pracy. Robimy dalej co się da.
Czasem brakuje nam szczęścia. W każdym meczu zdarza się sytuacja, w której prowadzimy i tracimy masowo punkty. Jedyna metoda to chyba wezwac psychologa. Cieżko to sobie wszystko wytlumaczyć. Gramy z najlepszymi zespołami, bijemy ich, a w pewnym momencie stajemy w miejscu i trwonimy dorobek całej pracy.
O sytuacji w tabeli:
Nawet jeżeli wygramy z Ropczycami będziemy mieli do nich 1 pt straty. Nie możemy dać gwarancji, że zwyciężymy, jednak mogę zapewnić, że damy z siebie wszystko, aby wygrać najbliższy mecz. Na chwilę obecną nie chcę mówić o nowym sezonie. Najpierw musimy się utrzymać.