Kolejkę otworzyło starcie zespołów z drugiej grupy. Naprzeciw siebie stanęli gracze Piasta Czchów i Diabłów Południa. Od pierwszej minuty zarysowała się niewielka przewaga zawodników czchowskiego Piasta. Mimo że oddawali więcej strzałów niż ich rywale, to wynik spotkania otworzyli Diabły Południa. Piast nadal miał przewagę, a Diabły ograniczali się do całkiem dobrze przeprowadzanych kontr. Na 2 minuty przed końcem pierwszych 20-stu minut, Piast wyrównuje stan meczu. Kiedy wydawało się że wynikiem 1:1 zakończy się pierwsza część meczu, na 10 sekund przed końcową syreną Diabły znów wyszły na prowadzenie.
Po zmianie stron obraz gry nie uległ większej zmianie. Nadal optyczną przewagę miał Piast, ale to Diabły przeprowadzali groźniejsze akcje i stwarzali sobie więcej bramkowych sytuacji. Zawodnicy Diabłów podwyższyli prowadzenie, co zupełnie podcięło skrzydła graczom Piasta. Nie mieli już zupełnie pomysłu na sforsowanie gry obronnej przeciwników. Diabły natomiast strzelali jak na zawołanie i zdołali jeszcze trzykrotnie pokonać golkipera rywali. Mecz zakończył się wynikiem 6:1.
Po tym spotkaniu na parkiecie zameldowały się drużyny IVY i Kelnerinhos. Kilka sekund po rozpoczęciu pojedynku IVA nieoczekiwanie wyszłai na prowadzenie. Kelnerinhos dążyli do jak najszybszego wyrównania stanu meczu. Zarysowała się ich przewaga w posiadaniu piłki, a IVA została zepchnięta do głębokiej defensywy. Wreszcie gracze Kelnerinhos trafili na 1:1. Wydawało się, że od tego momentu to właśnie oni będą niepodzielnie panować na boisku i strzelać kolejne gole. Nic z tych rzeczy. IVA sprawiała wrażenie drużyny lepiej zorganizowanej, a Kelnerinhos mieli problemy ze skonstruowaniem składnej akcji, która mogłaby zagrozić bramce Andrzeja Miki.
Mimo że IVA była drużyną lepszą, to jednak Kelnerinhos wyszli na prowadzenie. IVA nie złożyła broni i w 16 minucie pierwszej połowy doprowadziła do wyrównania, a następnie zdobyła gola dającego prowadzenie. Wydawało się, że na przerwę zawodnicy zejdą przy wyniku 3:2 dla IVY, jednak na kilka sekund przed syreną Kelnerinhos otrzymali rzut wolny z niewielkiej odległości od bramki rywali. Gracz Kelnerinhos zdecydował się na bezpośrednie uderzenie a piłka wpadła do siatki równo z ostatnią sekundą pierwszej połowy.
Po zmianie stron zawodnicy nieco podkręcili tempo spotkania. IVA nadal sprawiała wrażenie lepiej funkcjonującej drużyny. Potwierdziła to zdobywając gola na 4:3 i w niewielkim odstępie czasu na 5:3. Niespodziewanie gracze z Iwkowej stracili kontrolę nad przebiegiem meczu. Kelnerinhos zwietrzyli szansę na uzyskanie korzystnego rezultatu. Zdobyli kontaktowego gola na 5:4 a następnie doprowadzili do wyniku remisowego. Podłamana IVA nie miała już zbyt wiele do powiedzenia. Na 20 sekund przed końcem meczu Kelnerinhos strzelili zwycięskiego gola. Fantastyczny come back Kelnerinhos.
Mniej więcej o godzinie 18.30 rozpoczęło się starcie Smiling Boys z zespołem Starszych Panów. Smiling od pierwszych sekund zepchnęli rywali do zasieków obronnych. Na niewiele się to zdało, gdyż samobójczy gol Starszych Panów otworzył wynik meczu. Dominacja graczy Smiling Boys nie podlegała dyskusji, a ich rywale ograniczali się tylko do nielicznych kontrataków, które nie stwarzały większego zagrożenie dla bramki Cięciwy.
Choć przez moment młodzi gracze Smiling oddali pole rywalom, to nie pozwolili sobie na stratę gola. Mało tego, podwyższyli swoje prowadzenie. Spokojnie kontrolowali mecz do przerwy. Na początku drugich 20-stu minut, Starsi Panowie strzelili kontaktowego gola. Gracze Smiling Boys nadal jednak panowali na całej długości i szerokości boiska. Stwarzali sobie sporo okazji do zdobycia kolejnych goli ale dobrze w bramce Starszych Panów spisywał się Krzysztof Turek. W końcu jednak został dwukrotnie zmuszony był do kapitulacji i było 4:1. Starsi Panowie stać było jeszcze na jedną bramkę, na którą w samej końcówce odpowiedzieli Smiling Boys. Mecz zakończył się wynikiem 5:2.
Pojedynek Roztoki Rally System z zespołem Z gór my syny był pierwszym starciem zespołów z pierwszej, mocniejszej grupy. Od pierwszych sekund kibice mogli obserwować szybki, zacięty i wyrównany mecz. Z upływem czasu gracze obecnie najlepszej drużyny w lidze zdobywali coraz większą przewagę. Zasłużenie wyszli na prowadzenie i chwilę potem podwyższyli prowadzenie. Warto dodać że te dwa trafienia były przedniej urody. Roztoka w pełni kontrolowała to, co się dzieje na parkiecie. Na 2 minuty przed końcem RRS strzelają trzeciego gola. Z gór my syny w żaden sposób nie mogli się przeciwstawić rywalom. Do przerwy- 3:0.
Po zmianie stron obraz gry uległ diametralnej zmianie. Oglądaliśmy zupełnie inną drużynę Z gór my syny, która wolą walki i determinacją zdobyła przewagę nad zawodnikami RRS, którzy byli wyraźnie zaskoczeni taką postawą przeciwnika. Już na początku drugich 20-stu minut Z gór my syny trafiają na 3:1. Nie bawili się w koronkowe konstruowanie akcji, lecz wyraźnie nastawili się na jak najszybsze przemieszczania futbolówki pod bramkę Roztoki. Z gór my syny zdobywają bramkę na 3:2 a następnie 3:3. Sensacja stawała się faktem. Na tym jednak zawodnicy Z gór my syny zakończyli swoje wojaże. Lider wyraźnie się przebudził i ruszył do frontalnego ataku. Najpierw udało się wyjść na prowadzenie 4:3 a następnie dwukrotnie pokonać jeszcze bramkarza rywali. Lider więc uniknął straty punktów zwyciężając 6:3.
Przyszedł czas na kolejny pojedynek drużyn z mocniejszej grupy. KS Bilsko mierzyło się z zespołem Orły Sokoły. Już kilka pierwszych minut pokazało kto będzie rozdawał karty w tym spotkaniu. Bilsko stwarzało sobie sporo okazji do zdobycia gola. Dopiero w 7 minucie zawodnikom trzeciej drużyny w tabeli udało się wyjść na prowadzenie, a następnie je podwyższyć. Orły Sokoły nie mieli zbyt wiele argumentów aby przeciwstawić się rywalom. Nie potrafili również wykorzystać gry w personalnej przewadze (czerwona kartka dla gracza Bilska). W końcu po nielicznej akcji Orły zdobywają kontaktowego gola. Od tego momentu mecz wyraźnie się zaostrzył. Orły Sokoły popełnili piąty faul w meczu, więc kolejne przewinienie skutkowało rzutem karnym dla drużyny przeciwnej. Gracze Orłów nic sobie nie robiąc z tego faktu, popełniali kolejne wykroczenia. Na ich szczęście rywale nie wykorzystali żadnego z trzech podyktowanych rzutów karnych. Do przerwy 2:1.
Niedługo po rozpoczęciu drugiej odsłony meczu, KS Bilsko podwyższyło prowadzenie, a chwilę potem trafiło na 4:1. Bilsko podobnie jak w pierwszych 20-stu minutach nie pozwalało na zbyt wiele rywalom, doprowadzając do wyniku 6:2 spokojnie „klepiąc piłkę”. Jak się okazało zbyt spokojnie, ponieważ na trzy minuty przed końcem meczu Orły, dwukrotnie pokonali golkipera Bilska. Na więcej nie było już ich stać i ostatecznie KS Bilsko zwyciężyło 6:4.
Trzynastą serię spotkań zamkną pojedynek Jogi Bonito i Olympique. Tabela pokazywała że mecz ten powinien dostarczyć równie dużą dawkę emocji jak poprzednie mecze. W pierwszej fazie pojedynku żadna z ekip nie potrafiła zdominować widowiska. Bardzo dobry i szybki mecz, powodował że bramkarze obydwu ekip musieli być w ciągłej gotowości. Zarysowała się lekka przewaga Olimpique, ale to nie tej drużynie dane było wyjść na prowadzenie. Zrobili to gracze zespołu aktualnego mistrza. Choć nadal optyczna przewagę posiadali gracze Olimpique, to Joga niedługo podwyższyła swoje prowadzenie. Na 10 sekund przed syreną oznaczającą koniec pierwszych dwudziestu minut, Krzysztof Nakielny samobójczym trafieniem daje kolejną bramkę dla Jogi Bonito.
Po zmianie stron drużyną dominującą była zdecydowanie drużyna Jogi Bonito. Jarosław Górka i spółka bez większego wysiłku przedostawali się pod bramkę Olimpique. W końcu padł gol na 4:0. Olimpique nieco śmielej zaatakował i trafił na 4:1. Na więcej nie było już ich jednak stać, za to Joga nie poprzestała na czterech trafieniach. Ostatecznie Joga zwyciężyła 7:1.
Wyniki 13 kolejki CLF.
Piast Czchów – Diabły Południa 1:6
Kelnerinhos – IVA 6:5
Starsi Panowie – Smiling Boys 2:5
Roztoka Rally System – Z gór my syny 6:3
Orły Sokoły – KS Bilsko 4:6
Olimpique – Joga Bonito 1:7
Tabela (miejsce, drużyna, mecze, zw, rem, por., bramki, punkty)
1. Roztoka Rally System 13 11-2-0 91-31 35
2. Joga Bonito 13 10-1-2 80-23 31
3. KS Bilsko 13 8-3-2 73-38 27
4. Z gór my syny 13 8-0-5 74-61 24
5. Kelnerinhos 13 7-2-4 59-56 23
6. Olimpique 13 7-2-4 54-53 23
7. Orły Sokoły 13 6-0-7 71-86 18
8. Diabły Południa 13 5-1-7 44-72 16
9. Smiling Boys 13 4-2-7 40-55 14
10. Piast Czchów 13 2-2-9 31-61 8
11. IVA 13 2-1-10 42-59 7
12. Starsi Panowie 13 0-0-13 35-111 0
Terminarz 14 kolejki (wszystkie mecze w piątek 01.02)
17:00 Piast Czchów – Kelnerinhos
17:45 Starsi Panowie – Diabły Południa
18:30 Smiling Boys – IVA
19:15 Joga Bonito – Orły Sokoły
20:00 KS Bilsko – Z gór my syny
20:45 Roztoka Rally System – Olimpique
Tekst: Artur Strzelec