W Gnojniku kolejne cięgi zebrali Czarni. Po raz drugi (pierwszy miał miejsce w Ciężkowicach) po stronie strat drużyna z Kobyla mogła wpisać dwucyfrowy wynik. Wynik 10-1 dla Pagenu, to i tak nie najwyższy wymiar kary jaki spotkał Czarnych za ich niefrasobliwość w obronie, pomocy i ataku. Goście przybyli do Gnojnika bez rezerwowych, a w drugiej połowie po czerwonych kartkach Kamyczka i Kaczmarczyka zmuszeni byli grać w 9-kę. Bramki dla gospodarzy strzelili: Hajduga 4, Grzyb 2, Ulas 3 oraz Konstanty. Honorowe trafienie dla Czarnych padło po strzale Dawida Smędy i samobójczym rykoszecie Łukasza Robaka.
GKS Drwinia pewnie pokonał w Tarnowie ostatnią drużynę w tabeli – Iskrę Tarnów. Po dwie bramki dla ekipy Mariusza Krzywdy zdobyli Łukasz Tobiasz oraz Paweł Kołodziej. Cały czas kontrolowaliśmy wydarzenia na boisku. Jestem zadowolony zarówno z gry jak i z wyniku mojego zespołu. Pniemy się powoli w górę tabeli. Mamy 21 punktów, a przed nami jeszcze cztery spotkania – powiedział po meczu szkoleniowiec GKS. Zawodnikiem meczu był wspomniany Tobiasz, który oprócz strzelonych bramek dołożył jeszcze asystę.
Szlagierem 11. kolejki był pojedynek najlepszych w tym sezonie zespołów: Polanu Żabno i Ciężkowianki. W meczu potentatów lepszy zdecydowanie okazał się wicelider, który pokonał w dobrym stylu prowadzącą Ciężkowiankę po bramkach Pytki oraz dwóch Bałuta, który pogrążył nimi swoich byłych klubowych kolegów. Polan dzięki temu zwycięstwu objął przewodnictwo na czele V ligi. Nas ciekawi jak po tej porażce zareagują piłkarze trenera Syrka, którzy do meczu w Żabnie nie przegrali żadnego spotkania?
W sobotnie popołudnie Orzeł Dębno nie dał rady na swoim stadionie Dąbrovii. Honorowe trafienie dla zespołu z Dębna zaliczył Dominik Hebda w 35 minucie meczu. Po tym spotkaniu Dąbrovia umocniła się na trzecim miejscu i traci do prowadzących Polanu i Ciężkowianki cztery punkty.
Skandalem zakończyło się spotkanie pomiędzy Sokołem Borzęcin a Wisłą Szczucin. W 88 minucie meczu, przy stanie 0-0, doszło do burd na trybunach nowo oddanego do użytku stadionu, w wyniku czego sędzia zawodów przerwał mecz. Interweniowała policja, która zatrzymała podobno kilku kibiców, głównie Wisły. O losach spotkania, ewentualnie o jego wyniku zadecyduje Tarnowski ZPN. Wkrótce więcej na temat tego meczu.
Nie było niespodzianki w Odporyszowie, gdzie Ikar pokonał cieniującą ostatnio Zorzę. Wychodzi na to więc, że solidna w zeszłym sezonie Zorza zmuszona będzie walczyć w bieżących rozgrywkach o utrzymanie w okręgówce. Beniaminek ma już z kolei 13 punktów i wiele na to wskazuje, że zimę spędzi w bezpiecznych rejonach środka tabeli.
Zaskakującej porażki na własnym terenie z Dunajcem doznał Naprzód Sobolów. Gospodarze znani są z tego, że niezwykle trudno wywieźć z ich terenu jakiekolwiek punkty. Tymczasem w konfrontacji ze spadkowiczem z IV ligi, beniaminek doznał zasłużonej porażki po bramce Pawła Potoka w 55 minucie meczu. Choć – na co zwrócili nam uwagę obserwatorzy tego meczu – gdyby gospodarzom dopisało trochę szczęścia ( początek i końcówka drugiej połowy należała do miejscowych), mogliby cieszyć się chociaż z jednego punktu.
Aż siedem bramek padło w meczu KS US Śmigno – Tarnovia. Gospodarze prowadzili do przerwy 1-0. Po zmianie stron miała miejsce klasyczna wymiana ciosów – skutecznych zresztą. Pomiędzy 70 a 92 (!) minutą padło aż 5 bramek. Ostatnia decydująca o zwycięstwie tarnowian a porażce beniaminka padła po strzale Kordela.
Mecze sobotnie:
LKS Gnojnik 10-1 Czarni Kobyle
Iskra Tarnów 0-4 GKS Drwinia
Orzeł Dębno 1-4 Dąbrovia Dąbrowa Tarnowska
MLKS Żabno 3-0 Ciężkowianka Ciężkowice
Sokół Borzęcin Górny – Wisła Szczucin
przerwany w 88. minucie przy stanie 0-0
Mecze niedzielne:
Ikar Odporyszów 3-0 Zorza Zaczarnie
Naprzód Sobolów 0-1 Dunajec Zakliczyn
KS US Śmigno 3-4 Tarnovia Tarnów
Źródło: tarnovia.futbolowo.pl, ciezkowianka.futbolowo.pl, mlkspolanzabno.pl, orzeldebno.futbolowo.pl, własne.