III liga. Granat rozbił BKS

467 0

Granat – BKS Bochnia 2-0 (2-0)
Bramki: Marcin Grunt 4’, Radosław Mikołajek 23’
Żółte kartki: Grunt – Potańczyk, Komenda.

Granat: Konrad Majcherczyk — Damian Chrzanowski, Michał Prus-Niewiadomski, Marcin Grunt, Klaudiusz Łatkowski, Przemysław Ryński (62 Michał Gajos), Adam Imiela, Marcin Kołodziejczyk, Marcin Taler (85 Łukasz Kaczmarek), Radosław Mikołajek (80 Krzysztof Rzeszowski), Mateusz Fryc.

BKS Bochnia: Marek Pączek — Andrzej Komenda, Mateusz Kasprzyk, Tomasz Marut, Wojciech Potańczyk (65 Rafał Wasyl), Sebastian Turczyn, Piotr Górecki, Mateusz Kaczmarczyk (70 Michał Ścieszka), Kamil Rynduch (57 Konrad Czapeczka), Jarosław Siwek, Michał Kupiec (46 Sławomir Zubel).

Statystyki:
Bramki: 2-0
Strzały celne7-6
Strzały niecelne: 9-8
Rzuty rożne 5-2
Faule 13-22

BKS zbyt łatwo oddał pole przeciwnikowi w pierwszych 45 minutach. Właśnie w tym okresie gry, gospodarze stworzyli sobie wiele okazji do zdobycia bramki. Dwie z nich wykorzystali ustalając wynik całego spotkania.

Nieco lepszy dla bochnian obraz spotkania – przynajmniej tak mówią kieleckie serwisy – miał miejsce w drugiej części meczu. Po początkowej przewadze zespołu Ireneusza Pietrzykowskiego, do głosu doszedł BKS, który przejął inicjatywę. Wymiernych efektów tej przewagi nie doczekano się. W 67 minucie bliski zdobycia honorowej bramki był Sebastian Turczyn, jednak piłka po jego strzale trafiła w poprzeczkę.

Po meczu powiedzieli:

Ireneusz Pietrzykowski – trener Granatu

W pierwszej połowie zagraliśmy chyba najlepsze 45 minut w ostatnim czasie. Mieliśmy cały czas przewagę, tworzyliśmy sytuacje. Graliśmy wiele z pierwszej piłki. Druga połowa troszeczkę zagraliśmy niżej, przez co przeciwnik częściej operował piłką. Niebyło jednak z tego jakiegoś większego zagrożenia. W tym momencie nie jesteśmy w stanie zagrać tak dobrych dwóch połówek jak pierwsze 45 minut. Postaramy się, aby w przyszłości to wyglądało jeszcze lepiej. Nie ma co jednak narzekać. Myślę, że ten mecz mógł się dzisiaj podobać. Było dużo sytuacji, duże tempo gry. Fajnie , że dopisaliśmy sobie dzisiaj trzy punkty.

Marcin Kołodziejczyk – kapitan Granatu

Pierwsza połowa była bardzo dobra w naszym wykonaniu. W przerwie uczulaliśmy się aby nie zadowalać się wynikiem i szukać kolejnych bramek. Stało się inaczej. Ale cóż jesteśmy zadowoleni ze zdobycia trzech punktów. Jesteśmy nadal w czubie tabeli. Jedziemy dalej.

Wyniki 11. kolejki:

Granat Skarżysko-Kamienna 2-0 Bocheński KS
Grunt 4′, Mikołajek 23′
Szreniawa Nowy Wiśnicz 2-2 Beskid Andrychów
Jagła 31′, 45′ – Kowalczyk 3′, Kliber 65′
Wisła Sandomierz 1-0 Wierna Małogoszcz
Pacholarz 67′
Hutnik Nowa Huta 3-1 Lubań Maniowy
Świątek 46′, 62′-k. 90′ – Świerzbiński 18′
Łysica Bodzentyn 1-0 Dalin Myślenice
Ubożak 57′
Janina Libiąż 2-1 Czarni Połaniec
Adamczyk 26′, 42′ – Kamiński 70′-k.
Przebój Wolbrom 0-2 Juventa Starachowice
Morawski 50′ -sam., Kwiecień 59′
Poprad Muszyna 1-2 Limanovia Limanowa
Bomba 83′ – Dziadzio 56′, Ślęczka 76′

Źródło: zksgranat.info, echodnia.eu, 90minut.pl, własne

Leave a comment

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *