I liga. Okocimski punktuje, ale nie wygrywa

371 0

Okocimski – Olimpia Grudziądz 0-0
Żółte kartki: Litwiniuk, Wojcieszyński – Kryszak, Gawęcki, Woźniak, Ruszkul.

Okocimski: Mieczkowski – Wieczorek, Jacek, Cegliński, Wawryka – Pyciak (Szałęga 77’), Baliga (Darmochwał 72’), Jeriomenko, Wojcieszyński, Litwiniuk – Cissé (Zaniewski 54’).

Olimpia: Wróbel – Woźniak, Łabędzki, Staniek, Pisarczuk – Szczot (Grischok 67’), Kryszak, Gawęcki, Smoliński (Ruszkul 46’), Rogalski ( Frańczak 85’) – Cieśliński.

Okocimski ponownie zagrał na zero z tyłu, ale też i ponownie na zero z przodu. Jak widać trener Łętocha doszedł do wniosku, że liczą się przede wszystkim punkty i warto poświęcić piękno gry dla choćby jeden punkt z wyżej notowanym rywalem. Trudno nie zgodzić się z tą koncepcją wszak o stylu nikt w przyszłym sezonie nie będzie pamiętał, ważne, aby zrealizować cel jakim jest utrzymanie OKS w I lidze.

Okocimski schowany za podwójną gardę czyhał na okazję do kontrataku. I rzeczywiście ta przyjęta koncepcja gry mogła przynieść gospodarzom bramkę, a w konsekwencji zwycięstwo. Niestety kontrom brakowało wykończenia oraz ostatniego podania, zaś rzadkie strzały z dystansu nie stwarzały realnego zagrożenia pod bramką Wróbla.

W tym sennym meczu najwięcej emocji wzbudziła sytuacja z 78 minuty. Strzelał Zaniewski a wybitą przd siebie piłkę próbował dobić Wojcieszyński. Niestety został powalony przez obrońcę gości – który wcześniej przytrzymywał kapitana Okocimskiego. Mimo protestów zarówno kibiców jak i zawodników, sędzia zawodów Jacek Małyszek nie wskazał na wapno.

Plus tego meczu jest taki, że Okocimski od dwóch spotkań nie przegrał meczu, a zatem punktuje. Minus jest taki, że to już dziesiąte spotkanie bez wygranej drużyny Łętochy. W następnej kolejce Okocimski podejmować będzie Arkę Gdynia.

Leave a comment

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *