Szreniawa Nowy Wiśnicz – Poprad Muszyna 1:0 (0:0)
bramka: Dunaj 74′
kartki: Krzak, Wojewoda, Łyduch – Merklinger
sędziował: Marek (Kraków)
widzów: 150
Szreniawa: Czapla – Wojewoda, Rodzaj, Jagła, Krupa – Ślęczka, Krzak, Stokłosa, Szkotak – Łyduch (90′ Witek), Dunaj (84′ Kasprzyk)
Poprad: D. Bomba – Szczepanik, Damasiewicz, Merklinger, Saratowicz – Polański (75′ Biernacki) – Pierzga (37′ Strózik), Janur (88′ T. Bomba), Orzechowski, Szambelan (86′ Sajdak) – Zachariasz
Szreniawa nie bojąc się prowadzącego w rozgrywkach Popradu zaatakowała. W 9 minucie przed szansą na gola stanął Szkotak, ale źle przyłożył głowę do mocno bitej centry Ślęczki. Chwilę później z dystansu próbowali kolejno Stokłosa ze Szreniawy i Janur z Popradu, ale z obiema przymiarkami poradzili sobie bramkarze. Najlepszej sytuacji na gola w pierwszych czterdziestu pięciu minutach nie wykorzystał Mariusz Łyduch, który po kolejnej centrze Ślęczki nie trafił czysto w piłkę mając przed sobą tylko Bombę.
Pierwszą połowę zakończyły groźne przymiarki Szambelana z 36 minuty i Jagły z 41 minuty.
Po przerwie optyczną przewagę posiadał Poprad, ale to wiśniczanie stworzyli groźniejsze sytuacje. W 51 minucie mocne uderzenie z ostrego kąta aktywnego Ślęczki na rzut rożny sparował Bomba, a w 80 minucie w bardzo podobnej sytuacji golkiper z Muszyny wybronił rykoszet po strzale Łyducha.
Trzecia z okazji Szreniawy w tej części gry dała im bramkę, a tym samym zwycięstwo. Po prostopadłym podaniu Stokłosy w sytuacji sam na sam znalazł się Łyduch. Jego uderzenie w długi róg zastopował golkiper Popradu, ale przy dobitce z najbliższej odległości Dunaja nie miał już najmniejszych szans.
Wiśniczanie tym zwycięstwem, pomimo tego że nie poprawili swojej lokaty w tabeli, ponownie zbliżyli się do wyprzedzających je drużyn i przełamali fatum czterech z rzędu porażek z muszynianami.