Piłka nożna. Okocimski poprze Koseckiego? Za miesiąc wybory w PZPN

433 0

Kilka dni temu prezes Okocimskiego Brzesko – jedynego klubu z naszego najbliższego regionu, który odda 26 października głos w wyborach nowego prezesa PZPN – stwierdził dla stacji Orange Sport, że czuje się rozczarowany dotychczasowymi działaniami obecnego sternika PZPN: Prezes Lato obiecywał, że związek pokryje koszty meczowe: np. sędziów i obserwatorów. Lato o nas nie dbał, dlatego nie dostanie poparcia klubów z I ligi i ekstraklasy. (…) powinni wejść nowi ludzie, którzy nie będą dbać tylko o siebie, ale o kluby.

Minął tydzień, może nieco więcej. Dzisiaj, a w zasadzie od dwóch dni już wiemy, że Grzegorz Lato, który zabiegał przecież w Małopolsce o poparcie, nie będzie ubiegał się o reelekcję. Oficjalnie z powodu … może lepiej przytoczyć szerszy fragment oświadczenia prezesa sprzed dwóch dni:

„(…) podjąłem decyzję o wycofaniu swojej kandydatury na stanowisko prezesa Polskiego Związku Piłki Nożnej. Wprawdzie termin składania dokumentów (…) jeszcze nie minął, ale swoją decyzję postanowiłem ogłosić już teraz.
Wszyscy domagali się zmian, więc z mojej decyzji powinni być zadowoleni. Uważam, że powinienem tak zrobić dla dobra PZPN i polskiej piłki nożnej. (…)

W ostatniej kadencji udało nam się wprowadzić wiele reform i zmian. Jestem przekonany, że zaprocentują one w przyszłości. Zostawiam Związek w doskonałej kondycji finansowej, więc mam nadzieję, że moja ciężka praca na rzecz futbolu nie pójdzie na marne.

A zatem dla Lato, który schodzi ze sceny dla dobra PZPN i polskiej piłki oraz po dobrze wykonanej robocie … Czy tylko mi wydaje się, że pomiędzy tymi dwoma warunkami „dla dobra” i „dobra praca” jest jakaś sprzeczność (Poza tym, jak głosi plotka, problem z kandydowaniem Laty wiązał się bardziej z brakiem realnego poparcia i słabego wyniku w ewentualnym głosowaniu)?

Przecież jeżeli w polskiej piłce jest tak dobrze, dlaczego więc prezes ma odejść dla jej dobra? Nasuwa nam się fragment z Misia: „Ciągle pracuje! Wszystkiego przypilnuje i jeszcze inni, niektórzy, wtykają mu szpilki. To nie ludzie – to wilki!”

Do wyborów, które będą miały miejsce 26 października przystąpi 5 kandydatów (w kolejności alfabetycznej: Stefan Antkowiak, Zbigniew Boniek, Roman Kosecki, Zdzisław Kręcina i Edward Potok)– choć możliwe jest, że któryś z nich zrezygnuje z walki o fotel prezesa i poprze innego kandydata.

Kogo poprze więc Małopolska? Prezes Okocimskiego poprze najprawdopodobniej Romana Koseckiego. Obecnego posła, a kiedyś wybitnego reprezentanta wsparli głosem w trakcie zbierania poparcia dla kandydatów na prezesa MZPN, Cracovia, Wisła i Kolejarz (każdy podmiot mógł przekazać trzy głosy poparcia). Kto jeszcze? Te same kluby (poza OKS) poparły Edwarda Potoka. W przypadku prezesa Łódzkiego ZPN pojawiła się ostatnio wątpliwość, czy aby zebrał on wymaganą liczbę 15 głosów poparcia… Zakładamy, że tak. Trzy głosy w Małopolsce zebrał Zbigniew Boniek, którego wraz z Koseckim określa się mianem kandydatów – reformatorów piłki w Polsce. Po jednym małopolskim głosie otrzymali Antkowiak i Kręcina.

Źródło: 90minut.pl, pzpn.pl, gazeta.pl, okocimski.com, własne

Leave a comment

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *