Mecze sobotnie:
Czarni Kobyle 0-7 Wisła Szczucin
Naprzód Sobolów 2-1 Orzeł Dębno
Dąbrovia Dąbrowa Tarnowska 2-0 Tarnovia Tarnów
LKS Gnojnik 3-0 Iskra Tarnów
Mecze niedzielne:
Ciężkowianka Ciężkowice 1-1 Zorza Zaczarnie
GKS Drwinia 2-1 Sokół Borzęcin Górny
Ikar Odporyszów 0-2 MLKS Żabno
KS US Śmigno 2-1 Dunajec Zakliczyn
Już pierwsza, krótka analiza wyników 1. kolejki narzuca pierwszy temat do rozważań. Klęska Czarnych w meczu z Wisłą Szczucin jest zaskakująca. Drużyna Krystiana Steca w meczach kontrolnych prezentowała się co najmniej dobrze, a odmłodzony i poszerzony skład dawał nadzieje na lepsze jutro. Demolka urządzona przez Wisłę wskazuje jednak, że sezon dla Czarnych będzie ciężki, lub nawet bardzo ciężki. Czarni od 55 minuty grali w 10-kę po czerwonej kartce dla bramkarza (goście nie wykorzystali rzutu karnego). Bramki zdobyli: Jakub Nytko 2, Szczepan Kołton 2, Patryk Kuta, Kamil Dynak i Konrad Wołoszyn. Po tym zwycięstwie Wisła jest pierwszym liderem rozgrywek.
Zaskoczyła nas łatwość z jaką LKS Pagen Gnojnik rozbił solidną przecież Iskrę Tarnów. Bramki dla beniaminka zdobyli: Tomasz Grzyb, Jarosław Ulas i Łukasz Hajduga. Gospodarze od samego początku spotkania narzucili tarnowianom własne warunki gry zmuszając ich do cofnięcia się do obrony. O dominacji gnojniczan nad Iskrą świadczy także duża ilość sytuacji, jaką stworzyli sobie pod bramką Iskry.
Nie wiemy dlaczego, ale w naszej zapowiedzi pierwszej kolejki zupełnie pominęliśmy Dąbrovię jako kandydata do awansu do IV ligi. Zupełnie bezpodstawnie, wszak w rundzie jesiennej była najlepszą drużyną rozgrywek. W sobotę bez większego problemu pokonała Tarnovię 2-0.
W najciekawiej zapowiadającym się meczu kolejki, GKS Drwinia pokonał 2-1 Sokół Borzęcin. Bramki strzelili: Łukasz Tobiasz i Michał Leśniak dla Drwini oraz Rafał Ciesielski dla Sokoła. Mecz był wyrównany i bardziej sprawiedliwym rezultatem byłby remis. Ciekawie mecz podsumował szkoleniowiec GKS – Mariusz Krzywda – to sztuka strzelić trzy bramki, gdy nie stwarza się praktycznie żadnej sytuacji bramkowej. Mecz toczył się głównie w środku pola, gdzie minimalnie lepiej odnajdowali się goście. Gospodarze z kolei, mimo ciągłych prób Sokoła, umiejętnie zatrzymywali rywali w swojej strefie obronnej. Spotkanie mogło się podobać kibicom ze względu na tempo gry oraz zaangażowanie obu drużyn. Więcej o dzisiejszym meczu na szczycie już wkrótce w osobnym materiale.
Wracający po trzech latach do ligi okręgowej Ikar Odporyszów nie dał rady wyżej notowanemu rywalowi z Żabna. Kolejny beniaminek – KS US Śmigno, pokonał na własnym stadionie spadkowicza z IV ligi – Dunajec Zakliczyn 2-1. W innym meczu, wynik Ciężkowianka – Zorza został rozstrzygnięty już do przerwy. Obie drużyny strzeliły po jednej bramce. Dla gospodarzy – Dawid Szczerba , dla gości – Marcin Gromadzki.