W meczu sparingowym liderów II ligi wschodniej i III małopolsko-świętokrzyskiej lepszy okazał się Okocimski Brzesko, który wygrał to spotkanie 3:2. Wszystkie gole padły w pierwszej połowie.
Szreniawa Nowy Wiśnicz – Okocimski Brzesko = 2:3 (2:3)
Bramki: Szwajdych 21’, Keshi 43’ – Ogar 23’, Trznadel 35’, Baliga 40’
Szreniawa: Brzeziański (46 Mastalerz) – Czajka (55’ Jarosz (80’ Dunaj)), Pasionek (46’ Kopyść), Sane, Tarasek (22’ Lupa) – Skórski (46’ Cygnarowicz), Pietras, Jarosz (46’ testowany), Kozieł (46’ Wojewoda) – Keshi (46’ Batko), Szwajdych (70’ Keshi)
Okocimski: Mieczkowski – Szymonik, Cegliński, Urbański, Pawłowicz – Pyciak, Baliga, Litwiniuk, Wojcieszyński – Trznadel, Ogar. Po przerwie zagrali: Kozioł, Wieczorek, Wawryka, Jacek, Dynarek, Smółka, Krzak
Lepiej ten pojedynek rozpoczęli piłkarze Szreniawy Nowy Wiśnicz, którzy jako pierwsi stworzyli stuprocentową sytuację. W 15 minucie Tarasek zdecydował się na potężne uderzenie z ponad 20 m i piłka minimalni minęła prawy słupek bramki. Kolejna groźna sytuacja przyniosła wiśniczanom gola. Jarosz zagrał prostopadłą piłkę do Szwajdycha, który ubiegając bramkarza z najbliższej odległości trafił do siatki.
Po straconym golu Okocimski Brzesko natychmiast poprawiła swoją grę. Szybszy i agresywniejszy sposób rozgrywania piłki przyniósł im po zaledwie dwóch minutach wyrównanie. Paweł Pyciak z lewego skrzydła zagrał wzdłuż bramki a Ogar tylko dostawił nogę i był remis. Dziesięć minut później brzeszczanie wyszli na prowadzenie, a nieporozumienie Brzeziańskiego i testowanego przez wiśniczan Lupy wykorzystał Trznadel. Trzecią bramkę na pięć minut przed przerwą zdobył Baliga, który przytomnie wbiegł w linię defensywną rywali i otrzymując prostopadłe podanie od Wojcieszyńskiego, strzałem w długi róg pokonał po raz trzeci bramkarza Szreniawy.
Szreniawa odpowiedziała golem Petera Keshi’ego, który z bliska wykończył dokładne podanie Bartosza Kozieła.
Po przerwie, mecz nie był już tak ciekawy a obie drużyny wystąpiły w znacznie przemeblowanych składach. Sytuacji podbramkowych w tej części gry o wiele więcej wypracował sobie Okocimski, ale dobrze w bramce Szreniawy spisywał się Mastalerz.
Okocimski Brzesko w pierwszym meczu sparingowym tej zimy wystąpił w prawie niezmienionym składzie i najprawdopodobniej kadra zespołu lidera II ligi nie wiele się zmieni w porównaniu z rundą jesienną. Odwrotnie sytuacja wygląda w Szreniawie Nowy Wiśnicz, gdzie zmiany personalne są bardzo duże i w rundzie wiosennej na boisku zobaczymy całkiem nową drużynę.
Kolejny sparing Okocimski Brzesko rozegra 4 lutego o godzinie 11.00 z liderem II ligi słowackiej Partizanem Bardejov. Mecz odbędzie się na Słowacji. Natomiast Szreniawa Nowy Wiśnicz w ten sam dzień zmierzy się ze swym ligowym rywalem Przebojem Wolbrom.
W Dębicy o godzinie 11.30 na boisko ze sztuczną nawierzchnią wybiegli zawodnicy jednego z faworytów I ligi – Termaliki Nieciecza. Wybiegli jako jedyni, gdyż ich dzisiejszy sparingpartner – czwartoligowy BKS Bochnia, z którym termin meczu ustalono przed kilkoma tygodniami i z którym łączą (?) pierwszoligowca dobre stosunki, odwołał swoje przybycie z samego rana. Na wyjazd do Dębicy zebrało się ponoć zaledwie 12 zawodników. Na stronach internetowych obu klubów znaleźć można było takie komentarze do niedoszłego meczu towarzyskiego.
Strona Termaliki:
Dzisiejszy sparing z z liderem czwartej ligi BKS-em Bochnia został odwołany. Przeciwnicy dziś rano poinformowali, że nie będą w stanie przyjechać do Dębicy ze wzlędu na kłopoty organizacyjne. Zespół Termaliki Bruk-Betu na sztucznej murawie w Dębicy odył trening.
Strona BKS:
W związku z trudnymi warunkami pogodowymi (niska temperatura), oraz ciężką sytuacją kadrową naszego zespołu spowodowaną epidemią grypy nasz zespół odwołał zaplanowany na dzisiaj sparing z Termalicą Brukbet Nieciecza.
My wolimy nie szukać drugiego dna, ani nie domniemywać, że wyjazd mógł mieć związek z wczorajszym walnym patem.