Celem szczypiornistów MOSiR-u (9 miejsce) na ten mecz jest dogonienie w tabeli piłkarzy z Bytomia (8 pozycja), którzy wyprzedzają bochnian o dwa punkty. Zadanie wydaje się niby łatwe, wszak w poprzedniej rundzie MOSiR-owi udała się na wyprawa na Śląsk, gdzie wygrali z bytomianami 33:31, ale jak pokazują statystyki rywale nie stoją w tej potyczce na straconej pozycji.
Bytomianie w nowym roku nie zaznali jeszcze smaku porażki. W dwóch rozegranych meczach, pokonali przed własną publicznością drugi zespół Vive Kielce oraz outsidera rozgrywek AZS Katowice. Ponadto szczypiorniści MOSM-u całkiem dobrze radzą sobie na obcych parkietach, gdzie z ośmiu delegacji potrafili pięciokrotnie przywozić komplet punktów. Między innymi z wspomnianych już Kielc, gdzie w zeszłą niedzielę bochnianie przegrali różnicą aż sześciu goli.
MOSiR Arcom w ostatnim czasie odnosi sporo zwycięstw przed własną publicznością. Z ostatnich czterech potyczek wygrał trzy, kolejno z Juvenią Rzeszów, Orłem Przeworsk i z Politechniką Świętokrzyską, ale patrząc na miejsca tych zespołów w tabeli takie rezultaty były wręcz koniecznością a nie jakimś sukcesem, a w jedynym spotkaniu z drużyną z czołówki ponieśli zasłużoną porażkę (z II Końskie 35:39).
W ostatnim czasie elementem, który wyraźnie szwankował w grze miejscowych była obrona, co pozwalało przeciwnikom regularnie rzucać po ponad trzydzieści goli w meczu. Jeśli to sporych rozmiarów niedociągnięcie uda się przed tym spotkaniem wyeliminować to istnieje rzeczywista szansa na wyprzedzenia sobotnich rywali w tabeli.