O godz 11 rozpoczęły się starty karateków biorących udział w Turnieju Mikołajkowym. Spośród 22 grup biorących udział w eliminacjach wyłoniono po dwie osoby, które potem zmierzyły się w finałach. W sumie na trzech matach wystartowało ponad 350 karateków z Niepołomic, Krakowa, Szarowa, Kłaja, Staniątek, Podłęża, Woli Zabierzowskiej, Woli Batorskiej, Stanisławic, Branic. Przyjechali też goście z Rzeszowa, Dębicy i Bytomia. Stanisławice były reprezentowane przez grupę doświadczonych karateków w składzie: Filip Skipioł, Piotr Skoczek, Paweł Skoczek, Jakub Holik, Mariusz Holik.
Sędzią głównym zawodów był sesnei Janusz Sowa (Bytom) – sędzia klasy międzynarodowej, biorący udział w największych światowych imprezach karate.
Eliminacje trwały około 4,5 godziny. Pojedynki były zacięte, miejscami bardzo wyrównane, stąd sędziowie mieli trudne zadanie przy stawianiu werdyktów. Ostatecznie każdy uczestnik dostał pamiątkowy medal, a najlepsi zmierzyli się w finałach, które rozpoczęły się parę minut po godzinie 17.00.
W przerwach między startami karatecy mogli zbadać swoją sylwetkę i zasięgnąć porady u dr Mariusza Janusza, specjalisty od rehabilitacji i leczenia wad postawy.
Jeszcze przed rozpoczęciem pojedynków, karatecy, rodzice i zaproszeni goście wybrali się w podróż sentymentalną w przeszłość, za pomocą filmu, który był podsumowanie 15 lat karate tradycyjnego w Niepołomicach. Zgromadzeni mogli się dowiedzieć, jak zaczynał trenować sensei Paweł Janusz, który założył niepołomicki klub. I choć film trwał zaledwie kilkanaście minut, przybliżył początki karate w mieście i pokazał, jak wiele przez ten okres udało się w Niepołomicach dokonać. Wśród zaproszonych gości był Stanisław Kracik, który jako ówczesny burmistrz Niepołomic, przyczynił się do rozwoju karate w tej miejscowości. W kilku słowach wyraził uznanie, za te 15 lat działalności klubu. Obecny burmistrz Niepołomic Roman Ptak, podkreślił, jak bardzo cieszy go rozwój karate i ludzie, którzy angażują się w rozwój sportu.
Tuż przed walkami finałowymi, wystąpiła grupa taneczna dzieci na czele z Katrin Karhbo. Zaraz po nich mistrzowski pokaz kata drużynowego w połączeniu z aplikacją zaprezentowali aktualni mistrzowie Europy: Paweł Janusz, Michał Janusz i Rafał Wajda. Następnie rozpoczęły się finały. Rozegrano je na jednej macie. W świetle reflektorów, każda dwójka wyłoniona w eliminacjach, walczyła o złoty medal i nagrody.
Na najwyższym stopniu podium stanął Jakub Holik, który był bezkonkurencyjny w każdym starcie, wszystkie pojedynki wygrał jednogłośnie. Miejsce tuż poza podium wywalczył Paweł Skoczek. Pozostali zawodnicy wyszli z grup eliminacyjnych, niestety trafiali na mocnych przeciwników.
Po zakończeniu pojedynków i dekoracji zwycięzców, na salę wjechał wielki jubileuszowy tort z 15 świeczkami. Zaraz potem zjawił się św. Mikołaj i każdemu dziecku wręczył paczkę. Zakończeniem pełnego wrażeń dnia był wspólny posiłek.
Gratulujemy i życzymy powodzenia w kolejnych startach.