Już w trzeciej kolejce terminarz kojarzy ze sobą drużyny Stalproduktu oraz NPDL. Hutnicy wobec innowacyjnych w naszej lidze zasad „open” zgromadzili kadrę na warunki lokalne wyśmienitą, gdzie kolejne nazwisko wywołuje jeszcze większe wrażenie niż wcześniejsze. Drużyna w pomarańczowych strojach od początku sezonu potwierdza i podkreśla grubą kreską mistrzowskie aspiracje. Bez problemu uporali się z ambitnymi i dużo młodszymi wiekowo drużynami, takimi jak Zielona Pole Rażenia oraz Opętani. Obu drużynom kwintet napastników: Imiołek, Prytko, Więsek, Goryczko i Leśniak zaaplikował po 6 bramek. Szczególną skutecznością wyróżnia się Michał Leśniak, który wespół z Michałem Cempą i Szczepanem Kasprzykiem przewodzi w tabeli strzelców. Wciąż między słupkami Stalproduktu nie zameldował się bramkarz BKSu Bochni- Janusz Piątek, jednak póki co z powodzeniem zastępuje go doświadczony Krzysztof Kubala.
Drużyna NPDL, która z założenia miała reprezentować graczy zamieszkujących słynne, bocheńskie Osiedle Niepodległości również sprawnie rozpoczęła sezon halowy. Zespół w pierwszej kolejce w imponującym stylu odprawił mocnego rywala jakim jest drużyna Bad Boys. Drużyna wreszcie wydaje się spełniać oczekiwania kibiców. Nie ma jednak co ukrywać, że daje się we znaki brak Marcina Maruta, który dotychczas był fundamentalnym defensorem drużyny z Niepodległości.
Niezwykle celnym okazał się transfer Michała Cempy. Tworzy on świetny duet napastników z Pawłem Zagatą, o czym świadczy 5 bramek strzelonych już na początku sezonu przy wydatnym udziale Zagaty. Zresztą Cempa również ma swój udział przy 3 bramkach Zagaty.
Jeśli obie drużyny zjawią się w możliwie najmocniejszych zestawieniach, czeka nas mecz na dobrym poziomie piłkarskim. Jeżeli jednak mecz nie okaże się widowiskiem, to z pewnością przyniesie odpowiedź na pytanie o to, kto tak naprawdę może w tym sezonie zwyciężać, a kto.. tylko postraszy.
