Wśród zawodników, którzy mają szanse na medalowe pozycje w GPP jest zawodnik SEAT Sport Polska – Przemysław Włodarczyk – zajmujący 5. miejsce w punktacji. Kierowca z Bochni przed ostatnimi czterema wyścigami sezonu plasuje się także na drugim miejscu w klasie do 3500 ccm ze stratą tylko pół punkta do Andrzeja Lewandowskiego w Porsche 997 GT3 Cup.
Włodarczyk podczas weekendu w Poznaniu będzie musiał uważać na ataki Słowaka Mateja Konopki (Porsche 997 GT3 Cup), który traci do Polaka tylko 0,5 pkt. Walka podczas dwóch najbliższych wyścigów zapowiada się więc arcyciekawie. Obecnie Włodarczyk w Grand Prix Polski jest piąty – ze stratą trzech oczek do Konopki.
O tym którą pozycję w tym sezonie zajmie reprezentant SEAT Sport Polska w obydwu klasyfikacjach zadecydują więc cztery ostatnie wyścigu sezonu 2011. Dwa z nich już w sobotę i niedzielę na Torze Poznań, z kolei finałowa runda odbędzie się na Automotodromie Brno tydzień później.
Przemysław Włodarczyk: – Przede mną bardzo ważny start na torze w Poznaniu. Powoli decydują się losy tytułu i stoję przed trudnym zadaniem. Moi bezpośredni rywale w walce o tytuł posiadają naprawdę szybkie samochody, ale liczę, że uda mi się nawiązać z nimi równą walkę. Tor w Poznaniu nie ma przede mną większych tajemnic, ale moi rywale również go dobrze znają. Jestem bardzo pozytywnie zaskoczony swoją wysoką pozycją w klasyfikacji generalnej Grand Prix Polski. Liczę że uda mi się utrzymać piątą lokatę, a może przy odrobinie szczęścia awansuję jeszcze wyżej. Z pewnością aby myśleć o szarfach PZM nie będę mógł sobie pozwolić już na ani jeden błąd. Do zobaczenia w Poznaniu.
