Pannoniaring na którym w ten weekend odbywają się zawody rangi Wyścigowych Samochodowych Mistrzostw Polski, Węgier oraz Słowacji – to jeden z dwóch (bok słynnego ze zmagań F1 Hungaroring) czynnych węgierskich obiektów. Jest trochę mniej popularny, bardziej kameralny, ale ciekawy pod względem konfiguracji.
Dla Przemysława Włodarczyka start IX i X rundzie WSMP jest debiutem na tym obiekcie, na którym często rywalizują także motocykliści. Zawodnik SEAT Sport Polska do pierwszego wyścigu weekendu startował z 15. pola, wśród wszystkich zawodników rywalizujących w Dywizji 4 pow. 2000 ccm.
Zawodnik SEAT Sport Polska rozegrał bardzo ładny pojedynek z Węgrem Gyorgy Kontra oraz zwycięzcą VW Castrol Cup – Robertasem Kupcikasem (obaj również w SEAT-ach Leon Supercopa). Włodarczyk wypchnięty przez rywala z toru stracił ponad 10 sekund zanim powrócił ponownie do zmagań. Nie dał za wygraną i ostatecznie mimo straty zdołał doścignąć oraz wyprzedzić Litwina. W klasyfikacji WSMP do 3500 ccm zawodnik SEAT Sport Polska zajął 4. miejsce.
We wczorajszych kwalifikacjach do drugiego wyścigu weekendu Włodarczyk poprawił się zdecydowanie jeśli chodzi o czas najlepszego okrążenia. Zajął tym samym 12. lokatę w czasówce wśród wszystkich zawodników i czwarte w WSMP – klasa do 3500 ccm.
Pannoniaring to naprawdę fajny tor. Cały czas się go jeszcze uczę o czym świadczy mój czas z drugiej czasówki. “Urwałem” blisko 3 sekundy w porównaniu z wcześniejszymi czasami, co pokazuje, że mam jeszcze spore rezerwy w swojej jeździe. Samochód spisuje się z grubsza bez problemów, miałem jedynie małe problemy z zawieszeniem i temperaturą. To drugie jednak nie dziwi skoro na Węgrzech jest wyjątkowo upalnie, a temperatura powietrza wynosi 36-37 stopni Celsjusza. Z racji tego, że to nasz pierwszy pobyt na tym torze Pannoniaring, nie mamy nastawów na ten obiekt. Uważam, że w tej sytuacji mogę być zadowolony ze swojej postawy. Walka i pokonanie tak dobrego kierowcy jak Robertas Kupcikas to na pewno duży sukces dla mnie, tym bardziej, że goniłem Litwina po tym jak wcześniej opuściłem tor. Jutro liczę na walkę o podium w Mistrzostwach Polski – mówił wczoraj Przemysław Włodarczyk.