Wszyscy byli ciekawi startu załogi Michała Bębenka oraz Macieja Wilka, który na prawym fotelu zastąpił etatowego pilota, drugiego z braci Bębenków – Grzegorza. Lancer z numerem 7 na pierwszych odcinkach notował czasy w pierwszej trójce, co optymistycznie napawało kibiców. Jednak późniejszy, półtoraminutowy pobyt naszej załogi poza trasą, zepchnął ją na 10. miejsce w klasyfikacji. Drugiego dnia Michał narzekał na moc „rajdówki” i ostatecznie osiągnął metę na 6. miejscu.
W sobotę do walki przystąpili również zawodnicy Pucharu Polski, w tym bocheńskie załogi. Najwyżej, bo na 4. miejscu w klasyfikacji generalnej uplasowali się Mateusz Kubat i Kamil Kozdroń, natomiast Wiesław Ingram i Krzysztof Janik, wygrywając grupę N, ukończyli rajd na 9. miejscu.