Puchar Polski. BKS i Okocimski grają dalej

277 0

Zespoły BKS-u Bochnia i Okocimskiego Brzesko po zaciętej i obfitej w bramki rywalizacji wygrały swoje mecze 1/8 finału Pucharu Polski na szczeblu MZPN i awansowały do ćwierćfinału tych rozgrywek. 

Limanovia Limanowa 3-4 BKS Bochnia
Marcin Maślanka 30′, Tomasz Kurek 84′, 90+3′ – Mateusz Grzybowski 9 (k), 80, Kamil Kozik 15, Daniel Wolak 57

Walczący o utrzymanie w IV Lidze podopieczni Damiana Rębisza udali się do Limanowej, gdzie zmierzyli się z mającą podobne cele i o 2 punkty więcej w dorobku Limanovią. Od samego początku mecz układał się jednak po myśli gości. Już po kilku minutach wywalczyli rzut karny, a okazję wykorzystał Mateusz Grzybowski. Po chwili Kamil Kozik posłał piłkę do bramki, korzystając z dogrania Maksymilana Klimka. Miejscowi obudzili się dopiero po dwóch kwadransach i zdobyli gola kontaktowego po dograniu z rzutu wolnego. Pierwsza połowa zakończyła się minimalnym prowadzeniem bochnian, ale drugą część znów to oni rozpoczęli wyraźnie lepiej. W 57. minucie swoją okazję wykorzystał Daniel Wolak. Gospodarze długo byli nieskuteczni, a czas działał na ich niekorzyść. W 80. minucie sprawę awansu praktycznie rozstrzygnął Mateusz Grzybowski, finalizując składny atak BKS-u. Bynajmniej nie był to koniec emocji. Limanovia po czterech minutach odpowiedziała w końcu zdobyciem gola, a w doliczonym czasie dołożyła kolejnego. Autorem obu trafień był Tomasz Kurek. Wtedy było już jednak za późno na doprowadzenie do remisu. BKS wygrał ostatecznie 4-3 i awansował do kolejnej rundy.

Orzeł Myślenice 2-3 Okocimski Brzesko

Kyrył Kyryłow 59′, Jakub Moskal 69′ – Arkadiusz Zuzia 10′, Marcel Kubala 27′, Patryk Jawień 65′

Po dwóch trudnych meczach w lidze można było mieć lekkie obawy o formę „Piwoszy”, ale ci poradzili sobie, również na wyjeździe, z występującym w „okręgówce” (grupa Kraków III) Orłem Myślenice. Co ciekawe, oba zespoły do meczu przystąpiły jako liderzy swoich lig. Gościom dość szybko dwubramkową przewagę zapewniły trafienia Arkadiusza Zuzi i Marcela Kubali. Miejscowi zmniejszyli straty po niespełna kwadransie drugiej połowy, ale szybko OKS-owi poczucie względnego komfortu przywrócił Patryk Jawień. I ten gol nie zniechęcił jednak gospodarzy, bo ci bardzo szybko zanotowali znów trafienie kontaktowe. Do samego końca walczyli o doprowadzenie choćby do remisu, ale to się im już nie udało. Pogoni na pewno nie ułatwił im fakt, że spotkanie kończyli w osłabieniu po czerwonej kartce dla Kamila Depty.

Mecze ćwierćfinałowe zaplanowano na 7 maja. BKS zagra na wyjeździe z Gdovią Gdów, OKS podejmie LKS Jawiszowice. Wydaje się, że w obu przypadkach szansa na awans do półfinału jest całkiem spora, bo rywale występują w niższych ligach.

Pary 1/4 finału
Lubań Maniowy – Podhale Nowy Targ
Gdovia Gdów – Bocheński KS
Bruk-Bet Termalica II Nieciecza – Beskid Andrychów
Okocimski KS Brzesko – LKS Jawiszowice

MF

źródło: okocimski.com, BKS Bochnia, własne

Leave a comment

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *