FOGO Futsal Ekstraklasa. Niesamowita druga połowa nie przyniosła rozstrzygnięcia

88 0

BSF ABJ Powiat Bochnia zremisował z Eurobusem Przemyśl w spotkaniu 27. kolejki. Po bezbramkowej pierwszej połowie w drugiej worek z bramkami został rozwiązany na dobre, a wynik zmieniał się co chwilę.

BSF ABJ Powiat Bochnia 5-5 Eurobus Przemyśl
Minor Cabalceta 29′, 32′, 33′ (k.), 34′, Sebastian Leszczak 36′ – Léo Santana 25′, Jarosław Łebid 30′, Artem Fareniuk 32′, Nazar Szwed 33′, Danyił Abakszyn 37′

BSF: Viktor Sääf, Rafał Aksamit – Mikhael Almeida, Viktor Mossberg, Mateusz Prokop, Wojciech Przybył, Arkadiusz Budzyn, Minor Cabalceta, Wojciech Doroszkiewicz, Piotr Matras, Sebastian Leszczak, Tuukka Pikkarainen, Adam Wędzony, Iwo Wolnik. Trener: Toni Corredera.

To było kolejne spotkanie, po środowym z Piastem (3-6), do którego bochnianie przystępowali jako drużyna niżej notowana. Mogli jednak liczyć tym razem na wsparcie swoich fanów. Pierwsza połowa była zacięta, ale nie przyniosła żadnych bramek. Gospodarzy ratował swoimi interwencjami Viktor Sääf, który ostatnio prezentował wysoką formę, przyjezdni mogli liczyć na Artura Kuźmę. Dość niespodziewanie pierwsza połowa zakończyła się wynikiem bezbramkowym. Druga była już jednak zupełnie inna, a dynamika zdarzeń starała się szalona. Prowadzenie przyjezdnym zapewnił Léo Santana, ale nie trzeba było czekać zbyt długo na odpowiedź Minora Cabalcety. Problem w tym, że niedługo później Eurobus znów zyskał przewagę, bo gola zdobył Jarosław Łebid. Cabalceta ponownie doprowadził do remisu, tylko po to, by goście odpowiedzieli dwoma trafieniami w ciągu dwóch minut. Spotkanie zbliżało się do kulminacyjnego punktu i tym razem to BSF miał swój lepszy moment. Cabalceta wykorzystał rzut karny, a po chwili zdobył swoją czwartą bramkę w ciągu pięciu minut (sic!), doprowadzając do stanu 4-4. Kiedy na 5-4 trafił Sebastian Leszczak, fani wpadli w euforię, którą jednak szybko ostudził Danyił Abakszyn. To nie był koniec szaleństwa, bo BSF otrzymał przedłużony rzut karny, ale po konsultacji sędziowie zmienili zdanie. Po niebywałej drugiej odsłonie ostatecznie mecz zakończył się remisem 5-5.

Eurobus pozostaje wdzięcznym rywalem dla bochnian, ponieważ w czterech meczach zanotowali oni po dwa zwycięstwa i remisy. Niewykluczone, że jeszcze spotkają się w play-offach. BSF nie ma już realnych szans na awans do czołowej piątki, ale wykonał kolejny mały krok w stronę obrony szóstej pozycji, formalnie zapewnił sobie już wcześniej także prawo gry w decydującej części sezonu. Dodatkowo w grze o koronę króla strzelców jest Minor Cabalceta. Obecnie Kostarykanin zgromadził 29 goli.

27. kolejka

mecze sobotnie
BSF ABJ Powiat Bochnia 5-5 Eurobus Przemyśl

Piast Gliwice 3-2 Rekord Bielsko-Biała

Widzew Łódź 8-2 AZS UW Wilanów

Futsal Leszno – AZS UŚ Katowice 19:00

mecze niedzielne
Red Dragons Pniewy – Red Devils Chojnice 30 marca, 16:00

We-Met Futsal Club Kamienica Królewska – Gwiazda Ruda Śląska 30 marca, 17:00

Dreman Opole Komprachcice – FC Toruń 30 marca, 18:00

Legia Warszawa – Constract Lubawa 30 marca, 18:00

MF

Leave a comment

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *