BSF ABJ Powiat Bochnia po dość jednostronnym spotkaniu pokonał Gwiazdę Ruda Śląska i awansował do 1/4 finału, gdzie czeka na niego już Widzew Łódź. Bochnianie tym samym wyrównali już swoje najlepsze osiągnięcie w tych rozgrywkach z poprzedniej kampanii.
BSF ABJ Powiat Bochnia 7-1 (4-1) Gwiazda Ruda Śląska
Minor Cabalceta 9′, 35′, Mikhael Almeida 17′, Sebastian Leszczak 18′, 18′, 22′, Arkadiusz Budzyn 38′ – Sergio Alcíbar 16′
BSF: Viktor Sääf, Dominik Kamiński, Rafał Aksamit – Tuukka Pikkarainen, Sebastian Leszczak (C), Arkadiusz Budzyn, Minor Cabalceta, Wojciech Doroszkiewicz, Mateusz Prokop, Piotr Matras, Viktor Mossberg, Iwo Wolnik, Mikhael Almeida. Trener: Toni Corredera.
BSF nadal przeżywa bez wątpienia trudny czas, ale na boisku tego nie widać. W swoim trzecim spotkaniu za sterami drużyny Toni Corredera zanotował drugie wysokie zwycięstwo. Bochnianie byli faworytami meczu, ponieważ w rozgrywkach ligowych radzą sobie lepiej od walczącego o utrzymanie beniaminka, do tego mogli liczyć na wsparcie licznie zgromadzonej publiczności.
Gwiazda swojej nadziei na awans musiała pokładać w skuteczności Facundo Settiego, który przewodzi klasyfikacji strzelców Fogo Futsal Ekstraklasy (28 bramek), jednak ten w Bochni został mocno ograniczony przez podopiecznych Toniego Corredery. Pierwszoplanowe role grali za to Minor Cabalceta oraz Sebastian Leszczak. To oni wypracowali wspólnie otwierającego gola, jednak to był dopiero początek ich futsalowych popisów. Goście wyrównali w 16. minucie po składnej akcji lewą flanką, którą wykończył Sergio Alcíbar, ale to zmotywowało BSF do lepszej gry. Decydujące okazały się ostatnie minuty pierwszej połowy, gdy miejscowi odskoczyli na trzybramkowe prowadzenie. Najpierw Mikhael Almeida wykorzystał z bliska dogranie Piotra Matrasa, potem wbiegający zza pleców obrońcy Leszczak skorzystał z dogrania Arkadiusza Budzyna, a chwilę później podobną przysługę wyświadczył mu Minor Cabalceta.
W drugiej połowie trener Wiktor Grzywaczewski musiał nastawić swoich podopiecznych ofensywnie i choć przyniosło to kilka okazji, to kolejne gole zdobywał BSF. Losy rywalizacji zostały przesądzone po kolejnych trafieniach Leszczaka i Cabalcety, a wynik ustalił Arkadiusz Budzyn. BSF wygrał trzeci mecz z Pucharze Polski i w 1/4 finału podejmie Widzew Łódź, czyli rywala jak najbardziej do pokonania. Bochnianie śrubują passę meczów bez porażki w lidze i Pucharze Polski. Aktualnie są niepokonani już od dziewięciu starć, na co złożyło się aż siedem wygranych oraz dwa remisy.
Pary 1/4 finału Pucharu Polski
BSF ABJ Powiat Bochnia – Widzew Łódź
Śląsk Wrocław – Rekord Bielsko-Biała
Eurobus Przemyśl – Legia Warszawa
Futsal Świecie – Constract Lubawa
MF
