BSF ABJ Powiat Bochnia wysoko ograł AZS UŚ Katowice w domowym meczu 15. kolejki. Po emocjonującej pierwszej połowie bochnianie wrzucili wyższy bieg i wyraźnie odjechali rywalom.
BSF ABJ Powiat Bochnia 8-3 AZS UŚ Katowice
Mikhael Almeida 12′, Wojciech Przybył 18′, 27′, Minor Cabalceta 20′ (k.), 35′, Artur Popławski 31′ (s.), Martin Doša 38′ (k.), Adam Wędzony 39′ (k.) – Artur Popławski 7′, Michał Król 19′, Łukasz Biel 40′
BSF: Viktor Sääf, Dominik Kamiński, Rafał Aksamit – Martin Doša, Mikhael Almeida, Piotr Matras, Wojciech Przybył, Mateusz Prokop, Minor Cabalceta, Sebastian Leszczak, Iwo Wolnik, Adam Wędzony, Viktor Mossberg, Arkadiusz Budzyn. Trener: Antun Bačić.
Po ponad półrocznej przerwie w składzie BSF-u znalazł się znów Sebastian Leszczak. Było to spotkanie starych znajomych, ponieważ w barwach AZS-u UŚ wystąpili byli zawodnicy BSF-u: bramkarz Kacper Burzej oraz Łukasz Biel, natomiast ekipę z Katowic poprowadził trener Marcin Waniczek. Początek starcia był zacięty i to katowiczanie, ku niezadowoleniu miejscowych fanów, objęli prowadzenie w 7. minucie po strzale weterana Futsal Ekstraklasy, Artura Popławskiego. Na szczęście dla bochnian dość szybko wyrównał Mikhael Almeida. Remis utrzymał się niemal do końca pierwszej części. Wtedy na dobre rozwiązany został worek z bramkami. Najpierw dla bochnian gola zdobył Wojciech Przybył, jednak szybko trafieniem dla rywali odpowiedział Michał Król. BSF do przerwy i tak jednak prowadził, bo otrzymał rzut karny, a szansę wykorzystał Minor Cabalceta.
Po przerwie emocji było mniej, ale głównie dlatego, że bochnianie zdominowali przeciwników i stopniowo powiększali przewagę. Kolejne tego dnia bramki Przybyła i Cabalcety, rozdzielone jeszcze samobójczym trafieniem katowiczan pozwoliły na zbudowanie dużej przewagi. „Akademicy” musieli podjąć ryzyko, ale zabrakło im pomysłu. W ostatnich minutach przedłużone rzuty karne wykorzystali jeszcze żegnający się z klubem po zaledwie półrocznej przygodzie Martin Doša oraz Adam Wędzony. Straty AZS-u na sam koniec zmniejszył jeszcze Biel.
Dla podopiecznych Antuna Bačicia to bardzo cenna wygrana, bo na półmetku sezonu umocnili swoją pozycję w górnej połowie tabeli i jeszcze wyraźnie zwiększyli szansę na udział w fazie play-off. AZS UŚ spadł na 12. miejsce w stawce, ale do zajmującego 8. pozycję We-Metu Kamienica Królewska traci wciąż jedynie 2 punkty.
15. kolejka
mecze sobotnie
Legia Warszawa 3-6 FC Toruń
Widzew Łódź 3-4 Futsal Leszno
Red Dragons Pniewy 1-6 Constract Lubawa
Piast Gliwice 3-2 Eurobus Przemyśl
Dreman Opole Komprachcice 8-0 Red Devils Chojnice
Rekord Bielsko-Biała 7-2 Gwiazda Ruda Śląska
mecze niedzielne
BSF ABJ Powiat Bochnia 8–3 AZS UŚ Katowice
We-Met Futsal Club Kamienica Królewska 10–0 AZS UW Wilanów
Tabela
1. Piast Gliwice 15 41 72-19
2. Constract Lubawa 15 38 90-40
3. Futsal Leszno 15 36 58-27
4. Eurobus Przemyśl 15 33 67-31
5. Rekord Bielsko-Biała 14 31 65-28
6. Dreman Opole Komprachcice 14 26 49-36
7. BSF Bochnia 15 24 60-42
8. We-Met Futsal Club Kamienica Królewska 15 18 56-45
9. Legia Warszawa 15 17 42-54
10. FC Toruń 15 17 35-61
11. Widzew Łódź 15 16 41-65
12. AZS UŚ Katowice 15 16 40-68
13. Gwiazda Ruda Śląska 15 12 42-63
14. Red Dragons Pniewy 15 9 36-66
15. Red Devils Chojnice 15 4 22-75
16. AZS UW Wilanów 15 4 32-87
MF