BSF ABJ Powiat Bochnia uległ 3-4 w wyjazdowym meczu 14. kolejki Constractowi Lubawa. Na tle wicemistrzów Polski bochnianie zaprezentowali się nieźle, choć z perspektywy spotkania, mimo niewielkiej różnicy w zdobytych bramkach, gospodarze zasłużyli na wygraną.
Constract Lubawa 4-3 (3-2) BSF ABJ powiat Bochnia
João Miguel 4′, 20′, Pedro Silva 14′, Sebastian Grubalski 21′ – Wojciech Przybył 19′, 19′, Minor Cabalceta 28′ (k.)
BSF: Viktor Sääf, Rafał Aksamit – Arkadiusz Budzyn, Adam Wędzony, Tukka Pikkarainen, Minor Cabalceta, Mateusz Prokop, Piotr Matras, Martin Doša, Wojciech Przybył, Mikhael Almeida. Trener: Antun Bačić.
Stawiany w roli faworyta Constract szybko pokazał, że zamierza odnieść pewne zwycięstwo. Już w 4. minucie wynik otworzył João Miguel, a podawał mu były gracz BSF-u, Pedro Pereira. Goście próbowali odpowiedzieć, ale nie byli w stanie zaskoczyć dobrze zorganizowanych podopiecznych Dawida Grubalskiego, którzy często grali bez bramkarza, by móc tworzyć w przewadze kolejne okazje na zdobycie bramki. W 14. minucie na 2-0 podwyższył Pedrinho, więc położenie BSF-u stało się jeszcze trudniejsze. Odpowiedzieć mógł Minor Cabalceta, ale tylko obił poprzeczkę. Tuż przed końcem pierwszej połowy nastąpił jednak przełom. W ciągu minuty dwa trafienia zanotował Wojciech Przybył, doprowadzając niespodziewanie do remisu. Radość ekipy Antuna Bačicia nie trwała długo, bo tuż przed przerwą swoją drugą bramkę zdobył João Miguel i Constract na półmetku rywalizacji mógł cieszyć się ze skromnej przewagi.
Druga część rozpoczęła się dla BSF-u fatalnie, bo szybko gola na 4-2 zanotował Sebastian Grubalski. W kolejnych minutach bochnianie spisywali się nieźle, ale nie na tyle, by choćby zmniejszyć straty. W końcu udało się im jednak wywalczyć rzut karny, bo jeden z przeciwników dotknął futsalówkę w nieprzepisowy sposób ręką w swoim polu karnym. Szansę wykorzystał Minor Cabalceta i znów zrobiło się ciekawie. Do samego końca BSF próbował jeszcze zdobyć wyrównującą bramkę, ale bezskutecznie. Gospodarze podjęli duże ryzyko, bo zdecydowali się wycofać bramkarza, żeby utrzymać się przy piłce, ale taki manewr się opłacił, bo bochnianie mieli mało czasu i okazji na zmianę rezultatu. Porażka 3-4 z Constractem wstydu nie przynosi, jednak bochnianie mają czego żałować, bo zabrakło im niewiele do zdobycia choćby punktu.
Aktualnie BSF zajmuje 6. pozycję, jednak może spaść o jedną lokatę, jeśli dziś Dreman pokona Gwiazdę. Pod kątem zapewnienia sobie gry w fazie play-off bochnianie mają szczęście, bo w tej serii gier punktów nie zdobyły próbujące ich dogonić drużyny Legii oraz AZ-u UŚ. Sporą niespodzianką jest strata punktów przez Eurobus, który jedynie zremisował z We-Metem. Constract zajmuje 2. miejsce.
14. kolejka
mecz piątkowy
Red Devils Chojnice 2-7 Piast Gliwice
mecze sobotnie
AZS UW Wilanów 4–6 Red Dragons Pniewy
AZS UŚ Katowice 4–6 Widzew Łódź 16:00
Eurobus Przemyśl 5–5 We-Met Futsal Club Kamienica Królewska
Futsal Leszno 8–1 Legia Warszawa
Constract Lubawa 4–3 BSF ABJ Powiat Bochnia
mecze niedzielne
Dreman Opole Komprachcice – Gwiazda Ruda Śląska 17:00
FC Toruń – Rekord Bielsko-Biała 18:00
Tabela
1. Piast Gliwice 14 38 69-17
2. Constract Lubawa 14 35 84-39
3. Eurobus Przemyśl 14 33 65-28
4. Futsal Leszno 14 33 54-24
5. Rekord Bielsko-Biała 13 28 57-26
6. BSF Bochnia 14 21 52-39
7. Dreman Opole Komprachcice 12 20 38-34
8. Legia Warszawa 14 17 39-48
9. Widzew Łódź 14 16 38-61
10. AZS UŚ Katowice 14 16 37-60
11. We-Met Futsal Club Kamienica Królewska 14 15 46-45
12. FC Toruń 13 14 27-50
13. Gwiazda Ruda Śląska 14 12 40-60
14. Red Dragons Pniewy 14 9 35-60
15. AZS UW Wilanów 14 4 32-77
16. Red Devils Chojnice 14 4 22-67
MF