V liga. Szreniawa przegrała zaległy mecz z KS-em Jastrząbka-Żukowice

286 0

Drużyna Szreniawy Nowy Wiśnicz przegrała 2-3 z KS-em Jastrząbka-Żukowice w zaległym meczu 7. kolejki. Drużyna Tomasza Rogóża mogła sięgnąć chociaż po jeden punkt, ale zdarzyły się jej wpadki w obronie.

KS Nowa Jastrząbka-Żukowice 3-2 (2-0) Szreniawa Nowy Wiśnicz
Jakub Świątek 15′ (s.), Maksymilian Starzyk 44′, Dariusz Wardzała 55′ – Mariusz Mazanek 50′, 90′

W pierwotnym terminie spotkanie nie mogło zostać rozegrane ze względu na zły stan boiska. Faworytem rywalizacji byli gospodarze, którzy w ostatnim czasie potrafili ograć 9-0 zespół Dunajca Zakliczyn, zremisować 0-0 z mocnym Metalem Tarnów i pokonać inną drużynę z naszego regionu, Orła Dębno 2-1. Z drugiej strony morale w ekipie Tomasza Rogóża musiało wzrosnąć po zaskakującej wygranej z Kolejarzem Stróże 1-0.

Spotkanie było zacięte. Szreniawa starała się kontrolować przebieg rywalizacji i kreować okazje do zdobycia gola, ale nie ustrzegła się kosztownych błędów w defensywie. To skutkowało zdobyciem dwóch bramek przez rywali w pierwszej połowie, co postawiło drużynę z Nowego Wiśnicza w bardzo trudnym położeniu. Nadzieję na osiągnięcie korzystnego wyniku przywrócił tuż po przerwie skuteczny ostatnio Mariusz Mazanek, który wykorzystał podanie Jakuba Pasiuta. Goście próbowali pójść za ciosem, niestety dla nich szybko dali się znów zaskoczyć, przez co rywale znów prowadzili różnicą dwóch bramek. WKS walczył do końca, ale uzyskał jedynie drugie tego dnia trafienie Mazanka.

Ostatecznie to KS Nowa Jastrząbka-Żukowice wygrał 3-2 i mógł cieszyć się z awansu na 6. miejsce w tabeli. Szreniawa nadal jest 12. Szkoda tej okazji, bo zdobycie nawet jednego „oczka” byłoby dla beniaminka cenną zdobyczą.

MF

Leave a comment

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *