W sobotę 2 grudnia szczypiorniści Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Bochni rozegrali wyjazdowy mecz w ramach 10 kolejki z zespołem ASPR Zawadzkie. Bochnianie walczyli dzielnie i zasługują na pochwałę!
ASPR Zawadzkie – MOSiR 43-33 (19-18)
MOSiR: Marek Gondek – Maciej Grech 14, Karol Kasprzyk 10, Bartłomiej Jonak 3, Oskar Pabian 2, Bartosz Kokoszka 2, Bartosz Batko 1, Olaf Budyś 1, Jakub Pieprzyca, Kacper Zając, Bartosz Kołodziej.
Zawadzkie: Mateusz Damas 11,Adrian Przybysz 8, Paweł Zagórowicz 6, Piotr Damas 5, Adam Wacławczyk 5, Kacper Skorupa 3, Łukasz Smyk 3, Mateusz Czaja 1, Aleksy Pcut 1, Mikołaj Padus, Adam Kalinowski, Philippe Broll.
Bochnianie mimo porażki zostali pochwaleni przez swojego szkoleniowca – Ryszarda Tabora: nasz młody zespół zasługuje na pochwałę, ponieważ prawie przez całe spotkanie prowadziliśmy wyrównaną grę z faworytem. Końcowe minuty to próba zmniejszenia różnicy między nami a gospodarzami poprzez szybszą grę, szybsze oddawanie rzutów, co niestety nie było z naszej strony skuteczne i zostaliśmy “skarceni” szybkimi atakami z ich strony. W naszej grze widać było cierpliwość w ataku pozycyjnym, co przekładało się na wypracowanie dogodnych pozycji do rzutu. W obronie też potrafiliśmy skutecznie zatrzymać grę gospodarzy, co powodowało, że mecz był bardzo wyrównany przez większy okres czasu – powiedział trener Tabor.