Fogo Futsal Ekstraklasa. Nieznaczna porażka z Piastem

338 0

BSF ABJ Powiat Bochnia przegrał z Piastem Gliwice 2-3 w meczu 7. kolejki, prezentując się całkiem nieźle na tle mocnego zespołu. Spotkanie trzymało w napięciu do samego końca, ale ostatecznie podopiecznym Antuna Bacicia nie udało się sprawić niespodzianki.

Piast Gliwice 3-2 BSF ABJ Powiat Bochnia
Alan Gitahy 4′, 14′, Miguel Pegacha 23′ – Łukasz Biel 8′, Minor Cabalceta 37′

BSF jak dotąd kompletnie nie potrafił radzić sobie z czołowymi ekipami. W poprzednim sezonie dwukrotnie wysoko przegrał z Piastem w lidze, uległ mu również w Pucharze Polski. Teraz do Gliwic bochnianie udali się po dwóch zwycięstwach: z Clearexem (7-6) i AZS-em UW Wilanów (9-3), z czego to drugie zostało odniesione w niezłym stylu.
W niedzielny wieczór BSF potwierdził, że jego dyspozycja powoli idzie w górę. Wprawdzie szybko bramkę dla gospodarzy zdobył Alan Gitahy, jednak bochnianie zdołali odpowiedzieć. Najpierw bliski zdobycia bramki był Minor Cabalceta, jednak trafił w słupek. Więcej szczęścia miał Łukasz Biel, który wykorzystał podanie Pedro Pereiry z rzutu rożnego. Piast oczywiście przeważał, ale nie była to zupełna dominacja. Raz fatalne skutki przynieść mogła strata Kevina Kollara, jednak bramkarz zdołał w efektowny sposób naprawić swój błąd. Niestety dla bochnian miejscowi i tak dopięli swego. Sześć minut przed przerwą dogranie z autu wykorzystał Gitahy, którego upilnować nie zdołał Wojciech Przybył.

Niestety na początku drugiej części swoje nieprzeciętne zdolności zaprezentował Miguel Pegacha, przerzucając piłkę nad Kollarem i było 3-1. BSF nie poddał się i nadal próbował dotrzymać kroku rywalom. W 27. minucie sfaulowany w polu karnym przez Patrika Zatovicia został Sebastian Leszczak, ale rzutu karnego nie wykorzystał Cabalceta, trafiając w Janiszewskiego. To błyskawicznie mogło się zemścić na bochnianach, bo po szybkim ataku strzał z bliska oddał Zatović, ale znów fenomenalnym refleksem popisał się Kollar. Nadzieje graczy BSF-u odżyły tuż przed końcem, gdy Cabalceta zrehabilitował się za zmarnowaną szansę, zdobywając bramkę strzałem z bliska. W przewadze udało się im jeszcze stworzyć zagrożenie, ale na doprowadzenie do remisu zabrakło już czasu.

Choć starcie z Piastem znów zakończyło się dla bochnian porażką, to jednak można po nim wyciągnąć kilka pozytywnych dla nich wniosków. Tym razem spisali się przyzwoicie na tle bardzo mocnej drużyny, poprawiając grę w obronie. Oczywiście wyjątkowo dobry występ zanotował Kollar, ale i tak progres całej drużyny w tym aspekcie jest widoczny. Obecnie BSF zajmuje 8. miejsce, czyli ostatnie, które gwarantuje udział w fazie play-off.

Tabela:
1. Piast Gliwice 7 19 36-11
2. Constract Lubawa 6 18 37-12
3. Rekord Bielsko-Biała 7 15 32-16
4. Futsal Leszno 7 15 32-17
5. Dreman Opole Komprachcice 7 15 25-18
6. Eurobus Przemyśl 6 10 24-20
7. Widzew Łódź 7 10 26-27
8. BSF Bochnia 7 10 29-31
9. Legia Warszawa 7 10 23-25
10. FC Toruń 7 9 23-32
11. We-Met Futsal Club Kamienica Królewska 7 7 28-32
12. Red Dragons Pniewy 7 6 21-24
13. AZS UW Wilanów 7 6 16-25
14. Clearex Chorzów 7 3 19-46
15. Sośnica Gliwice 7 2 8-26
16. Jagiellonia Białystok 7 1 19-36

MF

Leave a comment

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *