Środowy wieczór był bardzo udany dla BSF-u ABJ Powiat Bochnia. Drużyna Antuna Bacicia rozbiła AZS Uniwersytet Warszawski 9-3 w meczu 6. kolejki, prezentując się wreszcie bardzo dobrze nie tylko w ataku. Przy okazji ustanowili tym samym swoje nowe najwyższe zwycięstwo na poziomie Futsal Ekstraklasy.
BSF ABJ Powiat Bochnia 9-3 AZS UW DARKOMP Wilanów
Kamil Surmiak 7′, Sebastian Leszczak 14′, Pedro Henrique 15′, 37′, Minor Cabalceta 15′, Łukasz Biel 28′, 35′, 38′, Arkadiusz Budzyn 34′ – Jean Costa 10′ (k.), Moustapha Diakité 37′, 39′
Tym razem bochnianie, w przeciwieństwie do wcześniejszych meczów, utrzymali koncentrację niemal od początku do samego końca. Niemal, bo bardzo szybko „sam na sam” z Krystianem Jaszczyńskim wobec dość biernej postawy BSF-u stanął Papakostas. Potem gospodarze grali uważnie w obronie, co dotychczas było ich największą bolączką. Do tego dołożyli skuteczność w ataku. Już w 7. minucie po podaniu Sebastiana Leszczaka wynik otworzył Kamil Surmiak. Goście szybko odpowiedzieli, bo Jaszczyński w polu karnym zahaczył dobrze znanego w Bochni Mustę, a okazję wykorzystał Jean Carlos. Na szczęście był to jedyny taki błąd bochnian w pierwszej połowie. W ciągu dwóch minut BSF dołożył aż 3 gole. Najpierw po podaniu Pedro Pereiry jak z armaty huknął Leszczak, potem to z kolei kapitan BSF-u wystawił piłkę Brazylijczykowi, a ten zakończył akcję celnym strzałem. AZS UW mógł odrobić bramkę, ale tym razem świetnie w obronie spisał się Pereira, a chwilę później gola po indywidualnej akcji zdobył Cabalceta. Goście mogli odpowiedzieć, ale tym razem Jean Carlos trafił z przedłużonego rzutu karnego w Kevina Kollara. Na przerwę BSF zszedł z prowadzeniem 4-1, które dawało podopiecznym Antuna Bacica spory komfort.
Ważne, że w drugiej połowie gospodarze nie odpuścili, tylko poszli za ciosem i utrzymali dobrą formę. Kolejne gole rozstrzygnęły losy rywalizacji. Bohaterem tej części był Łukasz Biel, który skompletował hat-tricka, a jeszcze jedną bramkę dołożył Pereira, na listę strzelców wpisał się również Arkadiusz Budzyn. Goście przebudzili się dopiero w ostatnich minutach, a ich straty nieco zmniejszył Musta. BSF po naprawdę dobrym występie awansował na 8. miejsce, czyli ostatnie w strefie play-off. W niedzielę czeka go niezwykle wymagające starcie z Piastem Gliwice, jednak jeśli spisze się znów tak dobrze, to przynajmniej może rzucić wyzwanie jednej z najmocniejszych drużyn w kraju.
Tabela:
1. Constract Lubawa 6 18 37-12
2. Piast Gliwice 6 16 33-9
3. Futsal Leszno 6 12 24-14
4. Rekord Bielsko-Biała 6 12 23-16
5. Dreman Opole Komprachcice 6 12 21-16
6. Eurobus Przemyśl 6 10 24-20
7. Legia Warszawa 6 10 20-19
8. BSF ABJ Powiat Bochnia 6 10 27-28
9. FC Toruń 6 9 20-24
10. Widzew Łódź 6 7 20-24
11. Red Dragons Pniewy 6 6 16-17
12. AZS UW Wilanów 6 5 14-23
13. We-Met Futsal Club Kamienica Królewska 6 4 21-27
14. Clearex Chorzów 6 3 19-37
15. Sośnica Gliwice 6 2 6-22
16. Jagiellonia Białystok 6 0 17-34
MF
