PPN Bochnia. GKS Drwinia w finale Pucharu Polski, hit Klasy A na remis

722 0

Za nami kolejne dni wypełnione emocjami związanymi z lokalnymi rozgrywkami piłkarskimi. W rozgrywkach Pucharu Polski GKS pokonał Błyskawicę. Ciekawie było w spotkaniach Klasy A. Pojedynek na szczycie nie rozczarował i ostatecznie zakończył się podziałem punktów.

5. kolejka
Czarni Kobyle 1-2 Zryw Królówka
Dominik Piwowarczyk 69′ – Damian Babraj 42′, Arkadiusz Jedliński 90′

Gospodarze byli faworytami spotkania, jednak tego dnia nie spisali się zbyt dobrze, za to goście rozegrali jedno ze swoich lepszych spotkań w tym sezonie. Obie strony do samego końca zachowały szansę na zwycięstwo, ale w decydującym momencie to Zryw zdobył swoją drugą bramkę i zgarnął bardzo cenny komplet punktów. Dla Czarnych to już druga domowa porażka w sezonie.

KR Jodłówka 0-1 Macierz Lipnica Murowana
Łukasz Zych 90+3′ (k.)

Dla obu drużyn to spotkanie miało wielką wagę. Wynik bezbramkowy utrzymał się aż do doliczonego czasu gry, kiedy goście wywalczyli rzut karny. Szansę wykorzystał Łukasz Zych i tym razem Macierz w doliczonym czasie zyskała 2 cenne punkty.

Górnik Siedlec 3-3 Nieszkowianka Nieszkowice Małe
Marcin Zagórski 17′, Kacper Korczakowski 23′, Dawid Raś 45′ – Sebastian Wróbel 22′, 54′, Łukasz Kasperczyk 34′

Po świetnym początku sezonu drużyna Dawida Rasia zapewne liczyła na kolejne zwycięstwo, tym razem z lokalnym rywalem. W pierwszej połowie obie drużyny postawiły na atak, przez co padło aż 5 goli. Nieszkowianka w drugiej części zdołała wyrównać po raz trzeci i ostatecznie to niezwykle zacięte spotkanie zakończyło się remisem. Dla Górnika to dopiero pierwsza strata punktów w tym sezonie.

Gryf Chronów 6-0 Żubr Gawłówek
Tomasz Nalepa 5′, Piotr Ćwik 11′, 19′, Patryk Grabarz 37′, Andrii Stroivans 62′, Krystian Stec 75′
To miał być pojedynek dwóch w miarę równorzędnych rywali, ale jak widać Żubr znajduje się w bardzo poważnym kryzysie, z kolei goście powoli zadomowiają się na wyższym poziomie rozgrywkowym. Już do przerwy było 4-0, a po przerwie nadal to Gryf był zespołem lepszym i skuteczniejszym. W ten sposób beniaminek zanotował swoje premierowe zwycięstwo w Klasie A. Żubr pozostał ostatnim zespołem bez zdobyczy punktowej, a po fatalnym starcie ma w statystykach już 30 straconych goli.

Husaria Łapczyca 1-7 LKS Trzciana 2000
Karol Korta 15′ – Maciej Górka 24′, Adrian Kukla 27′, 37′, Szymon Zabzdyr 29′, Nikodem Cygan 48′, Filip Despet 65′, Krystian Czuper 85′

Podrażnieni rozczarowującym startem sezonu goście roznieśli na wyjeździe zespół Łukasza Czesaka. Wprawdzie to Husaria objęła prowadzenie po strzale Karola Korty, jednak później bramki zdobywali już tylko goście. Wysoka wygrana zapewniła drużynie Mirosława Bieniasa awans na 4. miejsce.


Beskid Żegocina 3-3 Tarnavia Tarnawa

Janusz Czoch 26′, 62′, Michał Zapiór 52′ – Tomasz Trojański 45′, Łukasz Łapczyński 53′, Szymon Stalmach 77′

Hit kolejki na pewno nie rozczarował bardzo licznie zgromadzonej publiczności. Według gospodarzy na meczu pojawiło się aż około 350 kibiców. Podobnie jak w derbowej rywalizacji Górnika z Nieszkowianką gospodarze trzykrotnie objęli prowadzenie nad lokalnym przeciwnikiem, by ostatecznie zdobyć tylko punkt. Tarnavia pokazała, że na poważnie zamierza liczyć się w walce o najwyższe miejsca.

pauza: Błękitni Krzeczów

Puchar Polski PPN Bochnia

1/2 finału:

Błyskawica Proszówki 1-4 GKS Drwinia
Adam Pałkowski 14′ – Patryk Zbylut 6′, Mariusz Mazanek 19′ (k.), Vladimir Karp 56′, Ivan Lovkin 90′

W poprzednich latach te drużyny wiele razy spotkały się w rozgrywkach pucharowych, przez sezon występowały również na tym samym poziomie, więc ich pojedynki można określić już mianem klasyków. Obie drużyny mają na swoim koncie ważne zwycięstwa, tym razem górą był GKS. Obie drużyny od razu rzuciły się do ataków. Z tej wymiany ciosów górą wyszli goście, którzy do przerwy prowadzili 2-1. Po przerwie Błyskawica nie zdołała odwrócić losów spotkania, natomiast ich rywale przypieczętowali sukces kolejnymi dwiema bramkami. Finał odbędzie się 27 września o 16:15 w Żegocinie. Gospodarzem będzie Beskid, który tydzień wcześniej niespodziewanie pokonał BKS 2-1.

Autor: Mateusz Filipek

Leave a comment

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *