Klasa A Bochnia. Tarnavia rozgromiła Macierz, wysokie zwycięstwa Beskidu i Trzciany 2000

598 0

Zapowiadane jako hity 1. kolejki spotkania w Lipnicy Dolnej i Kobylu niestety nieco rozczarowały, ponieważ w obu przypadkach goście zupełnie zdominowali rywalizację. Z wysokiego C nowy sezon rozpoczął wyrastający na głównego kandydata do awansu Beski Żegocina.

1. kolejka

sobota 12 sierpnia
Macierz Lipnica Murowana 0–5 Tarnavia Tarnawa

Sylwester Kołban 2′, Sebastian Zięciowski 45′, Ryszard Banat 57′, Tomasz Trojański 75′, 82′

To spotkanie miało być hitem kolejki, jednak liczne poważne błędy gospodarzy i dobra skuteczność złożyły się na to, że rywalizacja szybko stała się jednostronna. Tarnavia prowadzenie objęła po stałym fragmencie gry, z kolei gola na 2-0 uzyskała po zagraniu za linię obrony i błędzie bramkarza. Gościom w odniesieniu wysokiego zwycięstwa nie przeszkodziła nawet czerwona kartka dla Sebastiana Zięciowskiego, bo w osłabieniu zdobyli dwa gole. Bohaterem drugiej połowy był Tomasz Trojański, który raz po raz nękał obrońców Macierzy. Zespół z Lipnicy Murowanej rozpoczął sezon od falstartu, z kolei goście chyba nie mogli wymarzyć sobie lepszego momentu na przerwanie serii ligowych porażek, bo wygrana na inaugurację z jednym z największych rywali musi smakować wyjątkowo.

Górnik Siedlec 1–0 Błękitni Krzeczów
Dawid Raś 65′

Gospodarze po licznych wzmocnieniach stawiani byli w roli faworytów starcia z przedostatnim zespołem poprzedniego sezonu i choć sukces rodził się w bólach, bo nie zdołali wykorzystać choćby rzutu karnego, to ostatecznie dopięli swego. Zwycięską bramkę w 65. minucie zdobył grający trener Dawid Raś po podaniu debiutującego w barwach Górnika w meczu ligowym Tomasza Pieniądza. Goście rzucili się do ataku i w ostatnim kwadransie mieli kilka okazji do zdobycia bramki, ale nie zdołali doprowadzić do wyrównania. Ostatecznie Górnik rozpoczął sezon od skromnego, ale bardzo cennego zwycięstwa.

Zryw Królówka 2–4 Nieszkowianka Nieszkowice Małe
Szymon Mus 26′, 81′, Damian Babraj 51′, Tomasz Fasuga 90+1′ – Sebastian Wróbel 16′, Grzegorz Kulma 79′

Goście swoją postawą w rundzie wiosennej rozbudzili oczekiwania, ale w pierwszym meczu sezonu nie zdołali potwierdzić, że osiągnęli już trwały postęp. Wprawdzie to oni objęli prowadzenie, ale szybko wymknęło im się ono z rąk. W drugiej połowie role się odwróciły, bo Zryw szybko zanotował trafienie, by potem utracić prowadzenie. Losy rywalizacji pozostawały nierozstrzygnięte do ostatnich minut. W końcowym fragmencie lepszą skutecznością wykazali się gospodarze i to oni ostatecznie sięgnęli po bardzo cenny komplet punktów.


niedziela 13 sierpnia
Gryf Chronów – Husaria Łapczyca

Andrii Stroivans 9′, 65′ – Hubert Dutka 37′, Jakub Jastrzębski 43′, Piotr Chodur 72′

Beniaminek dobrze znanego sobie rywala podjął na boisku w Lipnicy, gdzie będzie teraz rozgrywał swoje domowe mecze. Rywalizacja rozpoczęła się po myśli Gryfa, bo szybko prowadzenie zapewnił mu Andrii Stroivans, ale kolejny raz potwierdziło się, że o ile ekipa z Chronowa nie ma problemów ze zdobywaniem bramek, to rzadko potrafi również zapobiec ich utracie. Zespół Łukasza Czesaka tuż przed przerwą odpowiedział dwoma bramkami i to on na półmetku prowadził 2-1. Gospodarze zdołali wyrównać, a znów główną rolę odegrał Stroivans, ale ostatnie słowo należało do „Husarzy”. Dla zespołu z Łapczycy było to już czwarte kolejne zwycięstwo z Gryfem w meczu ligowym.

Żubr Gawłówek 0–8 Beskid Żegocina
Grzegorz Kłusek 6′, 44′, Dawid Matras 20′, Tomasz Krawczyk 30′, Konrad Łękawa 41′, 52′, Janusz Czoch 47′, Michał Zapiór 63′

Losy spotkania zostały rozstrzygnięte błyskawicznie, bo Beskid nie pozostawił gospodarzom żadnych złudzeń. Goście zdominowali rywali w każdym aspekcie, odnosząc bardzo wysokie zwycięstwo. „Waleczni Górale” już po 1. kolejce znaleźli się na szczycie tabeli i z pewnością będą chcieli spędzić na nim cały sezon. Żubr raczej znów znajdzie się blisko przeciwległego bieguna, bo jego gra nie napawała optymizmem przed kolejnymi spotkaniami.

Czarni Kobyle 1–5 LKS Trzciana 2000
Nikodem Cygan 8′, 38′, Szymon Grzesik 19′, 53′, Jakub Szczur 25′ – Kamil Piwowarczyk 89′

Niestety także to interesująco zapowiadające się spotkanie rozczarowało brakiem większych emocji. Goście spisali się rewelacyjnie w pierwszej połowie, co pozwoliło im uzyskać bezpieczną przewagę. Czarni zaliczyli falstart, ale na razie nie ma co jeszcze bić na alarm. Należy raczej docenić Trzcianę 2000 za obiecujący początek nowej kampanii.

pauza: KR Jodłówka

2. kolejka
Nieszkowianka Nieszkowice Małe 2-4 Beskid Żegocina
Sebastian Wróbel 5′, Maciej Broszkiewicz 89′ – Grzegorz Kłusek 16′, 45+2′, Janusz Czoch 64′, Michał Zapiór 69′

Spotkanie tych ekip zostało rozegrane awansem już we wtorek. Gospodarze szybko otworzyli wynik spotkania, ale potem na boisku dominowali już przyjezdni. Beskid odniósł drugie zwycięstwo w sezonie, z kolei Nieszkowianka musiała pogodzić się z drugą porażką w stosunku 2-4.

autor: Mateusz Filipek

Leave a comment

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *