Klasa A Bochnia. Mecze w Lipnicy Murowanej i Kobylu hitami 1. kolejki

605 0

Po rezygnacji Promienia Mikluszowice do rywalizacji w bocheńskiej Klasie A przystąpi 13 ekip. Nie da się ukryć, że po rozpadzie tej mocnej drużyny i GKS-u II oraz awansie Orła Cikowice ubyło w tych rozgrywkach nieco jakości. Czy to oznacza mniejsze emocje? Oby nie, bo wciąż będzie kogo oglądać. Faworytem wydaje się być teraz Beskid Żegocina, a największe szanse na pokrzyżowanie jego planów trzeba przyznać Trzcianie 2000 oraz Macierzy. Mocnym beniaminkiem okazać może się KR Jodłówka, który na inaugurację poczeka jeszcze tydzień.

1. kolejka

sobota 12 sierpnia
Macierz Lipnica Murowana – Tarnavia Tarnawa 16:00

To będzie mecz podwyższonego ryzyka. Przypomnijmy, że zeszłej jesieni mecz tych ekip zakończył się przed czasem awanturą, bo drużyna z Tarnawy odmówiła w pewnym momencie dalszej gry. Gospodarze na pewno liczą, że w tym sezonie znów powalczą o awans. Tarnavia poprzednią rundę zakończyła fatalną serią porażek, ale w przerwie letniej dołączyli do niej Mateusz Nowak (Górnik Siedlec), Amadeusz Kantor, Tomasz Trojański (LKS Nowe Rybie), Dominik Kołodziej (LKS Nowe Rybie) oraz Dawid Kołodziej (LKS Nowe Rybie). Z nowymi graczami w składzie drużyna znów mierzy wysoko. Walki w tym spotkaniu na pewno będzie co niemiara. Oby tylko wszystko mieściło się w ramach „fair play”.

Górnik Siedlec – Błękitni Krzeczów 17:00
Ekipa Dawida Rasia wykorzystała wycofanie się z rozgrywek GKS-u II Drwinia, sięgając po kilku byłych zawodników tej drużyny. Powrót Przemysława Młynarza i Grzegorza Gawłowicza oraz pozostałe transfery powodują, że Górnik może ze znacznie większym optymizmem niż jeszcze kilka miesięcy temu pochodzić do kolejnych spotkań. Problemem może być jedynie odejście do Tarnavii Mateusza Nowaka, ale generalnie kadra wygląda teraz lepiej. W starciu z bardzo słabym od trzech rund zespołem z Krzeczowa gospodarze będą faworytami. Wydaje się, że Błękitnych czeka kolejny trudny sezon, a celem będzie utrzymanie.

Zryw Królówka – Nieszkowianka Nieszkowice Małe 18:00
Po sześciu latach gry na boisku w Muchówce Zryw przeniósł się do Nieszkowic Wielkich. Nie wiadomo na razie, jak się będzie tam czuł, ponieważ rozegrał tam na razie w roli gospodarza tylko jeden mecz o stawkę, przegrywając 0-4 z Czarnymi Kobyle w Pucharze Polski. W starciu z rewelacją rundy wiosennej o punkty nie będzie łatwo. Prowadzona przez Tobiasza Stokłosę ekipa od początku roku zdobyła 22 oczka w lidze (5. wynik w rundzie wiosennej), zaliczyła także niedawno dwa przyzwoite spotkania w Pucharze Polski. Typując wynik tego meczu to gościom należy przyznać nieco większe szanse na zwycięstwo.

niedziela 13 sierpnia
Gryf Chronów – Husaria Łapczyca 11:00
W swoim debiucie na poziomie Klasy A ekipa z Chronowa zmierzy się z dobrze sobie znanym rywalem. Siłą Gryfa przez ostatnie lata był atak, za to czasem problemem okazywała się słaba gra w defensywie. Husaria ma za sobą rok występów w tej klasie rozgrywkowej, w trakcie którego zaprezentowała się z dobrej strony. Teraz nastąpiło nowe rozdanie, bo do sezonu drużyna z Łapczycy przystąpiła pod wodzą trenera Łukasza Czesaka. Na pewno czeka nas zacięty mecz.

Żubr Gawłówek – Beskid Żegocina 17:00
Gospodarze mają za sobą fatalny sezon, ale problemy organizacyjne innych zespołów, w tym ich lokalnego rywala z Mikluszowic pozwoliły im zachować byt w Klasie A. Być może zdołają wykorzystać szansę na rehabilitację i ta kampania będzie dla nich lepsza, ale w starciu z Beskidem, którego należy teraz traktować jako głównego kandydata do awansu, trudno przyznać im realne szanse na zwycięstwo. Nawet remis będzie dużą niespodzianką, ponieważ „Waleczni Górale” dysponują teraz bardzo szeroką i silną kadrą, a w ostatniej rundzie zanotowali bilans jedenastu zwycięstw i dwóch remisów.

Czarni Kobyle – LKS Trzciana 2000 17:00

To może być jedno z najciekawszych spotkań 1. kolejki. Zespół Marcina Motaka teoretycznie powinien być mocniejszy, ponieważ dołączyli do niego Łukasz Samek (wKS Szreniawa Nowy Wiśnicz), Dawid Skura, Tomasz Orzeł, Grzegorz Stachoń, powrócił także Marcin Serwatka (LKS Poręba Spytkowska) a trzon ekipy w poprzednim sezonie stanowili w dużej mierze młodzi zawodnicy. Z sezonu na sezon lepiej wygląda również drużyna Mirosława Bieniasa. Patrząc na dorobek punktowy z poprzedniej edycji, faworytem będą goście, ale należy pamiętać, że w Kobylu zazwyczaj grało im się trudno.

pauza: KR Jodłówka

autor: Mateusz Filipek

Leave a comment

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *