Znamy już oficjalne komunikaty dotyczące spadków i awansów. W wyniku rozstrzygnięć, które zapadły w wyższych klasach rozgrywkowych, oprócz KR-u Jodłówka na wyższy poziom dostał się Gryf Chronów.
Z roku na rok stawka w bocheńskiej Klasie B staje się coraz węższa. W sezonie 2022/23 w rywalizacji wzięło udział zaledwie sześć drużyn. Wiosną do gry powróciła jeszcze Borkowianka, choć oczywiście za mecze z jej udziałem nie dopisywano punktów. W zasadzie już na starcie rundy wiosennej stało się jasne, że nikt nie dogodni dwóch najmocniejszych ekip. Raba Niedary straciła zbyt dużo punktów jesienią, z kolei Polanka Nieszkowice bardzo osłabła w drugiej części sezonu. Ze zgliszcz dopiero odbudowuje się Raba Książnice, a Ostrowiankę w ostatnich latach możemy chwalić głównie prowadzenie klubowych social mediów z dużą dozą humoru i autoironii. Punktem zwrotnym w walce o 1. miejsce, a zarazem meczem sezonu było starcie 11. kolejki. Gryf prowadził wtedy z KR-em już 3-0, jednak ostatecznie doszło do podziału punktów, a od tego momentu to ekipa Mariusza Krokosza punktowała lepiej, dzięki czemu wygrała rywalizację.
Dla obu zespołów to historyczny sukces, ponieważ nigdy wcześniej nie zagrały w Klasie A. Klub Rodziny Jodłówka to najmłodszy klub na Bocheńszczyźnie. Powstał w 2019 r. Wcześniej w Jodłówce istniał już klub Novi, jednak w pewnym momencie historii połączył się z Rzezawianką Rzezawa, tworząc występującą dziś w Klasie okręgowej Novi/Rzezawiankę. W swoich pierwszych sezonach KR zajmował odpowiednio czwarte, piąte oraz szóste miejsce. Tendencja nie była zbyt optymistyczna, ale przed kampanią 2022/23 zespół został wzmocniony, a dołączył do niego choćby znany z występów w Okocimskim Brzesko bramkarz Nikodem Śnieg. Wprawdzie na start przegrał 3-6 z Gryfem, ale potem punktował bardzo regularnie, ostatecznie osiągając średnią aż 2,5 zdobytych punktów na spotkanie.
Gryf o miejsce w Klasie A ubiegał się znacznie dłużej. Rywalizująca od sezonu 2007/2008 ekipa długo była co najwyżej średniakiem, ale kilka lat temu zaczęła zgłaszać wyższe aspiracje. Najpierw przegrała jednak rywalizację z Czarnymi Kobyle oraz Macierzą, potem z Żubrem Gawłówek i Nieszkowianką Nieszkowice Małe, Promieniem Mikluszowice i Borkowianką, a przed rokiem lepsze okazały się Husaria Łapczyca i znów Nieszkowianka. Gryf kilka razy był naprawdę blisko, ale zawsze kończył z niczym. Teraz również mógł obejść się smakiem, jednak pozytywne rozstrzygnięcia w wyższych ligach spowodowały, że wywalczył awans z drugiego miejsca. Tradycyjnie siłą drużyny prowadzonej od zeszłego lata przez Mariusza Borka była duża liczba zdobytych goli. Aż 25 bramek zdobył Piotr Ćwik, który kolejny sezon z rzędu był postrachem rywali, po 13 goli zanotowali z kolei Adrian Adamski oraz Paweł Borowiec.
Tabela:
1. KR Jodłówka 20 50 74-25
2. Gryf Chronów 20 42 95-36
3. Raba Niedary 20 31 53-48
4. Polanka Nieszkowice 20 26 51-62
5. Raba Książnice 20 15 37-67
6. Ostrowianka Ostrów Królewski 20 8 32-104
Autor: Mateusz Filipek