V liga i Klasa okręgowa. Pewne zwycięstwa GKS-u i BKS-u, Orzeł górą w meczu kolejki

734 0

Ostatni weekend był bardzo udany dla walczących o awans ekip GKS-u Drwinia i BKS-u Bochnia. Obie pewnie wygrały swoje spotkania i umocniły swoją pozycję w czubie tabeli. Poziom niżej wydarzeniem był pojedynek Błyskawicy Proszówki z Orłem Dębno, który na swoją korzyść rozstrzygnęli podopieczni trenera Rafała Polichta.

V liga

10. kolejka
GKS Drwinia 6-0 Tuchovia Tuchów
Mateusz Krokosz 8′, Michał Dzięgiel 44′, Rafał Ciesielski 61′, Łukasz Dunaj 69′, Jakub Jędras 76′, Rafał Ciesielski 90+2′

Zespół Łukasza Kuliga był wyraźnym faworytem pojedynku z najsłabszą ekipą ligi, jednak nawet w tej sytuacji rozmiary zwycięstwa muszą budzić uznanie. Wynik otworzył Mateusz Krokosz, a tuż przed przerwą na 2-0 podwyższył Michał Dzięgiel. W drugiej części GKS już tylko punktował gości. Wysokie zwycięstwo pozwoliło im awansować na 2. miejsce w tabeli.

Tarnovia Tarnów 0-3 Bocheński KS
Patryk Nowak 22′, Kacper Musiał 73′, Mirosław Tabor 90′

Zespół trenera Wojciecha Tajdusia śrubuje passę meczów bez porażki. Tym razem pewnie pokonał zawodzącą Tarnovię. Do przerwy bochnianie prowadzili 1-0. W drugiej części miejscowi próbowali odrobić stratę, ale ich sytuacja mocno skomplikowała się w 63. minucie, gdy czerwoną kartką ukarany został Hubert Plebanek. BKS wykorzystał przewagę i przypieczętował szóste zwycięstwo w sezonie.

Radłovia Radłów 2-3 Sokół Słopnice
Artur Matras 21′ (s.), Maciej Kijak 74′ – Karol Wontarczyk 31′, 51′, Mambe Camara 79′

Trwa seria porażek Radłovii. Tym razem zadanie stojące przed drużyną trenera Mirosława Sułka było trudne, bo przeciwnicy udanie rozpoczęli sezon. Pierwsza połowa była jednak całkiem niezła w ich wykonaniu i zakończyła się remisem. Goście objęli prowadzenie tuż po przerwie, jednak gospodarze nie odpuścili. Wyrównujący gol nie dał im jednak zbyt wiele radości, bo Sokół szybko zadał trzeci cios i tym razem utrzymał skromną przewagę.

Jarmuta Szczawnica 3-3 Korona Niedzieliska
Wojciech Wiercioch 25′, Hubert Michałczak 33′, Dariusz Michałczak 83′ – Rafał Augustyn 18′, Michał Baruch 31′, Sławomir Zubel 61′

Walczące w tym momencie o utrzymanie zespoły stoczyły emocjonujący pojedynek. Korona ma czego żałować, bo trzykrotnie objęła jednobramkowe prowadzenie, ale miejscowi się nie poddawali. Upór zapewnił im jeden punkt, jednak wciąż to Korona ma w dorobku o cztery więcej.

Pozostałe mecze 10. kolejki
Zalesianka Zalesie 1-1 Dunajec Nowy Sącz

Orkan Szczyrzyc 1-5 Watra Białka Tatrzańska

Kolejarz Stróże 1-1 GLKS Gromnik

Metal Tarnów 2-1 Dunajec Zakliczyn

Klasa okręgowa

9. kolejka
Błyskawica Proszówki 0-2 Orzeł Dębno
Jakub Ogar 14′, Szymon Michałek 55′

Obie drużyny bardzo dobrze spisywały się w poprzednich tygodniach, więc liczyły na kolejną zdobycz. Faworyta wskazać było niezwykle ciężko, ale od samego początku mecz ułożył się po myśli gości. Najpierw dośrodkowanie Karola Klisia wykorzystał Jakub Ogar, a chwilę później czerwoną kartkę otrzymał Wojciech Pacura, osłabiając Błyskawicę. Goście wykorzystali grę w przewadze i przypieczętowali sukces po trafieniu Michałka, któremu piłkę wystawił Ogar. Dla Orła było to już piąte zwycięstwo z rzędu.

Strażak Mokrzyska 5-2 Jadowniczanka Jadowniki
Rafał Moneta 3′, Janusz Grochola 31′, 51′, Marcin Woda 88′, Ernest Świętek 90=1′ – Filip Grzesik 11′, Kamil Bączek 57′

Znający się niemal na wylot rywale stworzyli ciekawe widowisko. Od początku to gospodarze byli bliżej wygranej, ale przyjezdni zachowali szansę na zdobycie punktów niemal do samego końca. Szyki mocno pokrzyżowała im dopiero czerwona kartka, którą na około dziesięć minut przed końcem otrzymał Kamil Bączek. Musieli zaatakować całym zespołem, co rywale wykorzystali, zdobywając dwa gole. To czwarte zwycięstwo Strażaka w sezonie.

Novi/Rzezawianka Rzezawa 1-1 Naprzód Sobolów
Damian Żurawski 45+1′ – Tomasz Satoła 71′

Beniaminek kolejny raz zmierzał po zwycięstwo, ale i tym razem nie zdołał zgarnąć kompletu punktów. Na gola do szatni, zdobytego przez Żurawskiego odpowiedział Satoła. Dla gracza Naprzodu był to już drugi z rzędu mecz ze zdobytym golem, choć na boisku pojawiał się jako zmiennik. Rzezawianka przynajmniej wyprzedziła Szreniawę, opuszczając ostatnie miejsce, ekipa z Sobolowa zajmuje 7. miejsce.

LKS Poręba Spytkowska 2-2 Sokół Maszkienice
Łukasz Hajduga 30′, 47′ – Mateusz Wawryka 34′ (k.), 90+2′ (k.)

Nie od dziś wiadomo, że drużyna z Poręby Spytkowskiej jest bardzo mocna na własnym boisku. Tym razem przekonał się o tym lider, który dwukrotnie musiał odrabiać prowadzenie, by wywalczyć choćby punkt. Pierwszoplanowymi postaciami byli niezwykle doświadczeni gracze. W zespole gospodarzy wyróżnił się Łukasz Hajduga, który najpierw wykorzystał dośrodkowanie, a potem popisał się technicznym uderzeniem, z kolei gościom oczko zapewnił Mateusz Wawryka, skutecznie egzekwując dwa rzuty karne. Sokół zachował pozycję lidera tylko dzięki zwycięstwu w bezpośrednim meczu z Orłem, LKS jest 5.

Szreniawa Nowy Wiśnicz 0-2 Rylovia Rylowa
Eryk Burzawa 47′, Tomasz Wojewoda 58′

Notująca wzloty i upadki ekipa trenera Piotra Stawarza tym razem pokazała swoje lepsze oblicze, pokonując zawodzącą Szreniawę. W bramce gospodarzy stanąć musiał trener Marcin Motak. W pierwszej połowie nie dał się pokonać, ale po przerwie goście przełamali opór Szreniawy. Pierwszoplanową postacią meczu był Tomasz Wojewoda, który w rywalizacji ze swoją byłą drużyną zanotował gola i asystę. Miejscowi nie byli w stanie znów przełamać kryzysu i ponieśli już ósmą porażkę, przez co spadli na ostatnie miejsce w tabeli.

Sokół Borzęcin Górny 1-3 Ceramika Muchówka
Albert Madej 4′ – Marcin Kukla 23′, 86′ Artur Duś 41′

Spisujący się świetnie w meczach wyjazdowych zawodnicy Ceramiki i tym razem zaprezentowali się z dobrej strony. Wprawdzie szybko stracili gola, jednak potem z nawiązką odrobili straty. Sokół próbował jeszcze odwrócić losy meczu, jednak ich szanse praktycznie przekreślone zostały w 86. minucie, gdy gola na 1-3 zdobył Marcin Kukla, a czerwoną kartką za kwestionowanie decyzji sędziego ukarany został Mariusz Zabiegała. Już na tym etapie sezonu ekipa z Muchówki zdobyła więcej punktów niż w całym poprzednim, co jasno pokazuje, że wykonała znaczący progres i zdobyła doświadczenie. Jeśli dalej będzie spisywała się tak solidnie, to tym razem nie będzie musiała się martwić o utrzymanie.

Victoria Porąbka Uszewska 3-2 Arkadia Olszyny
Krystian Zdeb 5′, Paweł Pałucki 45′, Bartłomiej Ogar 60′ – Patryk Waśko 77′, Grzegorz Krakowski 90′

Starcie drużyn, które jeszcze w poprzednim sezonie mierzyły się w brzeskiej Klasie A, miało duże znaczenie. Gospodarze liczyli, że uda się im oddalić od dna tabeli, z kolei przyjezdni chcieli odzyskać formę z początku rundy. Początkowo zanosiło się na łatwe zwycięstwo gospodarzy, którzy po godzinie prowadzili już 3-0. Arkadia obudziła się dopiero w ostatnim kwadransie, ale choć złapała jeszcze kontakt, to nie zdołała już odrobić strat. Drużyna z Olszyn wyraźnie przechodzi kryzys i dziś musi już poważnie martwić się o utrzymanie przewagi nad najsłabszymi ekipami w stawce.

Autor: Mateusz Filipek

Leave a comment

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *