W miniony weekend doszło do kilku naprawdę ciekawych starć. Zapamiętane z pewnością zostanie spotkanie BKS-u z Kolejarzem, podczas którego gospodarze najpierw prowadzili, potem zdołali odrobić z nawiązką dwubramkową stratę, by na koniec ulec przyjezdnym. W grupie bocheńsko-brzeskiej Klasy okręgowej niepokonana w 2022 r. w spotkaniach ligowych na własnym boisku pozostaje ekipa LKS-u Poręba Spytkowska, która teraz zremisowała z Błyskawicą.
V liga – grupa wschodnia
2. kolejka
piątek, 19 sierpnia
Korona Niedzieliska 0-0 Dunajec Nowy Sącz
sobota, 20 sierpnia
Tarnovia Tarnów 6–0 Tuchovia Tuchów
Jarmuta Szczawnica 2–2 GKS Drwinia
BKS Bochnia 4–5 Kolejarz Stróże
Metal Tarnów 1–1 Zalesianka Zalesie
Radłovia Radłów 1–2 Orkan Szczyrzyc
niedziela, 21 sierpnia
Dunajec Zakliczyn 0–1 Watra Białka Tatrzańska
Sokół Słopnice 1–1 GLKS Gromnik
Mecz BKS-u z Kolejarzem na pewno będzie pamiętany bardzo długo, bo tak szalone spotkania nie wydarzają się co tydzień. Tuż po rozpoczęciu spotkania prowadzenie gospodarzom zapewnił Dawid Grzyb, ale goście odpowiedzieli szybko dwoma trafieniami Mirosława Matusika oraz jednym Daniela Kmaka. Miejscowi nie załamali się i jeszcze przed przerwą doprowadzili do remisu dzięki skuteczności Daniela Bukowca, który zdobył dwa gole. Tuż po przerwie wywalczyli jeszcze rzut karny, a okazję wykorzystał Bartosz Tokarczyk. Niestety ich radość na kwadrans przed końcem zmącił Matusik, kompletując hat-tricka. Było 4-4 i obie strony miały jeszcze czas na zadanie decydującego ciosu. Niestety wyprowadził go Kmak, który zanotował swoją drugą tego dnia bramkę. Bochnianie już się nie podnieśli i musieli uznać wyższość przyjezdnych.
Punktami z Jarmutą podzielił się GKS Drwinia. Ekipa Łukasza Kuliga prowadziła dzięki bramce Jakuba Jędrasa, ale jeszcze przed końcem pierwszej części to gospodarze zyskali przewagę, bo trafienia zanotowali Wojciech Wiercioch oraz Hubert Michałczak. Długo wydawało się, że miejscowi dowiozą do końca skromne prowadzenie, ale na szczęście dla drwinian w 78. minucie piłkę do własnej bramki niefortunnie skierował Dawid Mrówka. GKS przywiózł do Drwini jedno oczko i ma ich teraz łącznie cztery.
Tym razem swojego dorobku nie powiększyła Radłovia, która na własnym boisku przegrała z Orkanem Szczyrzyc. Goście pierwsze trafienie zanotowali po strzale z rzutu karnego, a pewnym egzekutorem okazał się być Tomasz Kurek. Niespełna kwadrans później przewagę ekipy ze Szczyrzyca powiększył jeszcze Sławomir Boczoń. Sytuacja Radłovii jeszcze się pogorszyła, gdy czerwoną kartką ukarany został Adrian Rugała, ale paradoksalnie to w osłabieniu gospodarze zanotowali swoje jedynie trafienie. Bramkę zdobył Sebastian Błoniarz. Wynik nie uległ już zmianie i Radłovia nadal ma na koncie 3 punkty.
Swoje pierwsze oczko za remis z Dunajcem Nowy Sącz zdobyła Korona Niedzieliska. Ta rywalizacja nie należała do szczególnie porywających. Dla gości było to drugie „czyste konto” w sezonie.
Klasa okręgowa, grupa bocheńsko-brzeska
2. kolejka
sobota, 20 sierpnia
Szreniawa Nowy Wiśnicz 0–2 Sokół Maszkienice
Patryk Tomczyk 12′, Tomasz Kozieł 62′
Sokół Borzęcin Górny 2–2 Victoria Porąbka Uszewska
Przemysław Obłąk 84′, Mariusz Czarny 89′ – Krystian Zdeb 19′, 63′ (k.)
Arkadia Olszyny 4–0 Strażak Mokrzyska
Kacper Szostek 2′, Patryk Waśko 11′, Michał Waśko 24′, Grzegorz Krakowski 86′
niedziela, 21 sierpnia
Ceramika Muchówka 0–4 Orzeł Dębno
Artur Hebda 37′, Jakub Ogar 61′, Kewin Gurgul 78′, 90′
Naprzód Sobolów 3–1 Jadowniczanka Jadowniki
Krystian Pilch 7′, Mikołaj Ruchałowski 38′, Piotr Płachta 54′ – Ignacy Bujak 86′
Novi/Rzezawianka Rzezawa 0–3 Rylovia Rylowa
Krzysztof Sikora 51′, 90+2′ (k.), 90+4′
LKS Poręba Spytkowska 1–1 Błyskawica Proszówki
Paweł Borowiec 22′ (k.) – Piotr Filipek 84′ (k.)
Drugiej porażki doznała Szreniawa, a za mocny okazał się być Sokół Maszkienice, dla którego było to z kolei już drugie zwycięstwo. Pluć w brodę mogą sobie gracze Victorii, bo roztrwonili dwubramkowe prowadzenie w starciu z Sokołem Borzęcin. Z drugiej strony kończyli je w dziewięciu po czerwonych kartkach dla Wojciecha Zycha i Przemysława Łazarza, więc mogło skończyć się jeszcze gorzej. Po nieudanym występie w spotkaniu ze Strażakiem zrehabilitowała się Rylovia. Drużyna Piotra Stawarza ograła beniaminka z Rzezawy. Wynik 3-0 na korzyść gości sugeruje, że było to dość jednostronne spotkanie, jednak w praktyce goście ostatnie dwa gole zdobyli już w doliczonym czasie gry, gdy dodatkowo gospodarze grali już w dziesięciu po czerwonej kartce dla Michała Trepy. Po wygranym barażu z Macierzą nie zatrzymuje się Arkadia, która teraz rozbiła Strażaka. Już do przerwy gospodarze prowadzili 3-0 i spokojnie kontrolowali przebieg rywalizacji. Liderem pozostał Orzeł, który nie pozostawił złudzeń Ceramice. Domowe zwycięstwo zanotował również Naprzód Sobolów.
W hicie 2. kolejki LKS podzielił się punktami z Błyskawicą. Obie bramki padły po rzutach karnych, a choć minimalnym faworytem byli goście, to miejscowi byli nieco bliżej zdobycia kompletu punktów.
Klasa A Bochnia
2. kolejka
sobota, 20 sierpnia
Husaria Łapczyca 2–2 Macierz Lipnica Murowana
LKS Trzciana 2000 – Nieszkowianka Nieszkowice Małe
Górnik Siedlec 0–3 Beskid Żegocina
Orzeł Cikowice 4–1 Czarni Kobyle
Tarnavia Tarnawa 7–1 Żubr Gawłówek
niedziela, 21 sierpnia
GKS II Drwinia 3–0 Zryw Królówka
Promień Mikluszowice 2–1 Błękitni Krzeczów
Daniel Kaczmarczyk 71′ (s.), Jakub Bąk 79′ – Piotr Kazek 90′
Drugie wyjazdowe zwycięstwo zanotował Beskid. „Waleczni Górale” zdominowali Górnika i już do przerwy prowadzili 3-0. Wygrana pozwoliła im utrzymać pozycję lidera. Drugi punkt do swojego dorobku dopisała Husaria, która powstrzymała Macierz. Goście prowadzili już 2-0, ale ostatnie minuty zdecydowanie należały do beniaminka, a dwa rzuty karne pewnie wykorzystał Rafał Natanek.
Pierwszą wygraną ma już na koncie Orzeł, który rozbił Czarnych. Goście do pewnego momentu spisywali się nieźle, ale wszystko rozsypało się po czerwonej kartce dla bramkarza Adama Motaka. Bohaterem meczu został Adam Dunaj, który skompletował hat-tricka.
Wysoko swój pierwszy mecz wygrała Tarnavia. Ekipa trenera rozbiła słabo dysponowanego Żubra, co zapowiada udany sezon w jej wykonaniu.
Po niezbyt udanym pierwszym meczu tym razem dobrze zaprezentował się GKS II. Drwinianie pewnie ograli Zryw, który nie potwierdził tym razem, że może w tym sezonie powalczyć o nieco wyższe cele, niż tylko zapewnienie sobie utrzymania.
Zacięty pojedynek stoczyli Promień oraz Błękitni. Goście długo odpierali ataki przeciwników, ale w końcu stracili bramkę po pechowym trafieniu samobójczym. Promień poszedł za ciosem i podwyższył, jednak nie był to koniec emocji, bo pięknym trafieniem popisał się
Ostatecznie wynik nie uległ już zmianie i ekipa z Mikluszowic ma na koncie drugie zwycięstwo.
Autor: Mateusz Filipek