Mimo perturbacji związanych z wycofaniem się Raby Książnice można już grać. Startująca grupa bocheńsko-brzeska Klasy okręgowej znów będzie liczyć czternaście zespołów. Dziś i jutro czeka nas łącznie sześć spotkań, a kilka spośród nich zapowiada się niezwykle interesująco.
1. kolejka
sobota 13 sierpnia
Jadowniczanka Jadowniki – Sokół Maszkienice 11:00
Błyskawica Proszówki – Novi/Rzezawianka Rzezawa 15:30
Szreniawa Nowy Wiśnicz – Ceramika Muchówka 16:00
Rylovia Rylowa – Strażak Mokrzyska
niedziela, 14 sierpnia
Orzeł Dębno – Sokół Borzęcin Górny 15:00
Victoria Porąbka Uszewska – LKS Poręba Spytkowska 18:00
Naprzód Sobolów – Arkadia Olszyny – przełożony
Sezon rozpocznie mecz Jadowniczanki z Sokołem. Osłabiona w przerwie między sezonami ekipa z Jadownik może znów mieć problem z regularnym punktowaniem. Na początek zagra z Sokołem, który po sporych zmianach wciąż powinien być co najmniej solidną ekipą. Faworytem będą goście.
Po kilku miesiącach na własne boisko może wrócić Błyskawica, na którą wiosną nałożony został obowiązek rozgrywania meczów domowych na innych obiektach za naganne zachowanie kibica w trakcie spotkania z Rabą Książnice. Na początek zmierzy się z beniaminkiem i teoretycznie będzie faworytem. Trzeba jednak pamiętać, że w rundzie rewanżowej zespół, choć dominował, to nie zawsze był w stanie radzić sobie z broniącymi głęboko rywalami. Być może po letniej przerwie drużyna zdoła przekuć ładną grę na zdobycze punktowe, a wtedy los Rzezawianki będzie marny.
Już w 1. kolejce dojdzie do derbowej rywalizacji Szreniawy z Ceramiką. W ostatnim czasie, jeśli dochodziło do rywalizacji tych ekip np. w Pucharze Polski, to lepiej radziła sobie ekipa Marcina Motaka. Po przyzwoitej grze wiosną teraz na pewno będzie chciała pójść za ciosem. Sezon powinna rozpocząć od zwycięstwa.
Wynik osiągnięty przez Rylovię w poprzednim sezonie z pewnością nie zadowolił trenera Piotra Stawarza i jego zawodników, jednak przechodzący przebudowę Strażak rozczarował jeszcze o wiele bardziej. Teraz ekipa gości jest budowana od nowa, więc raczej nie należy spodziewać się, że powalczy o czołowe pozycje. Faworytem będą gospodarze, choć w tym sezonie zawiedli już w Pucharze Polski, remisując z LKS-em Uszew i przegrywając w rzutach karnych.
Teoretycznie łatwo wskazać faworyta rywalizacji Orła Dębno z Sokołem Borzęcin. Po udanej rundzie zespół Rafała Polichta na pewno będzie chciał pójść za ciosem. Jeśli podtrzyma formę, to powinien walczyć o wysokie cele, a jeśli dalej będzie się rozwijał, to nawet może stać się czarnym koniem rozgrywek. Po Sokole trudno spodziewać się lepszej gry niż w zeszłej kampanii.
Beniaminka z Porąbki Uszewskiej czeka trudny start, bo wprawdzie LKS po przebudowie może potrzebować trochę czasu na zgranie zespołu, ale wciąż powinien być niezłym zespołem. Wydaje się, że to goście mają więcej argumentów po swojej stronie i powinni zdobyć komplet punktów.
Miały być kolejne derby, będzie mecz Naprzodu z Arkadią. Nie dojdzie jednak do niego jeszcze w ten weekend, ponieważ zawody zostały przełożone na inny termin.
Autor: Mateusz Filipek