Za nami I runda Pucharu Polski organizowanego przez Podokręg Piłki Nożnej Bochnia. Niespodziankę sprawili BKS Oldboys, którzy pokonali w Bochni Promień Mikluszowice. W pozostałych parach górą byli rozstawieni goście, choć kilka pojedynków dostarczyło wrażeń. Dopiero po rzutach karnych rozstrzygnęły się losy rywalizacji Husarii z Orłem. Beniaminek postawił się wzmocnionej w przerwie letniej drużynie, ale ostatecznie to wyżej notowani rywale zagrali dalej. Przyzwoicie na tle Błękitnych Krzeczów zaprezentowała się ekipa Cukierków, której trzon stworzyli sędziowie.
Polanka Nieszkowice 0-3 Górnik Siedlec
Husaria Łapczyca 3-3 (k. 3-4) Orzeł Cikowice
Zryw Królówka 3-4 LKS Trzciana 2000
Czarni Kobyle 2-4 Beskid Żegocina
Gryf Chronów 1-11 Macierz Lipnica Murowana
Cukierki Bochnia 0-1 Błękitni Krzeczów
Żubr Gawłówek 3-5 GKS II Drwinia
Bocheński KS Oldboys 4-3 Promień Mikluszowice
Dobry występ na start sezonu zanotował Górnik Siedlec. Ekipa Dawida Rasia miała w poprzednim sezonie ogromne problemy, ale nie zawiodła w starciu z niżej notowanym przeciwnikiem, odnosząc ostatecznie pewne zwycięstwo.
W tym sezonie Orzeł Cikowice celuje w walkę o awans. Na razie musiał jednak mocno się postarać, żeby wyeliminować beniaminka. Trzy gole dla Husarii zdobył Hubert Dutka, natomiast dwa razy odpowiedział sprowadzony z Victorii Adam Dunaj, jedno trafienie zanotował Grzegorz Siemdaj. W rzutach karnych minimalnie lepsi byli goście i to oni zagrają w II rundzie.
Trzy gole Damiana Babraja nie pomogły Zrywowi, bo ekipa z Trzciany zdobyła jeszcze o jednego więcej, jednak i to spotkanie trzymało w napięciu do końca. Gole dla gości zdobyli Sławomir Mech, Nikodem Cygan, Mateusz Mroczek oraz Mariusz Banat.
Debiut Cukierków Bochnia nie zakończył się sukcesem, bo ostatecznie drużyna sędziów odpadła z rywalizacji, ale długo stawiała opór Błękitnym Krzeczów. Ostatecznie górą była jednak ekipa z Krzeczowa.
Hitem I rundy okazał się być pojedynek oldboyów BKS-u z Promieniem. Wydawało się, że to młoda drużyna gości powinna uporać się z rywalami, jednak stało się zupełnie inaczej. Inna sprawa, że hat-tricka dla zwycięzców zanotował Jakub Kleszcz, któremu do ukończenia przewidzianego w regulaminie rozgrywek dla oldboyów wieku (minimum 35 lat) zostało jeszcze trochę czasu. BKS wygrał 4-3 i w II rundzie zagra z Rzezawianką.
Zupełną deklasacją zakończył się pojedynek Gryfa z Macierzą. Goście wygrali 11-1, nie pozostawiając w ogóle wątpliwości, kto zasłużył na awans.
Ciekawe spotkanie rozegrano także w Kobylu. Czarni postawili się Beskidowi, ale ostatecznie to goście przechylili szalę zwycięstwa na swoją stronę. Niespodzianki nie zdołał sprawić Żubr, który jednak również napsuł sporo krwi GKS-owi II.
Mecze II rundy zaplanowano już na kolejny weekend, 5-6 sierpnia.
MF