Działo się w poprzedni weekend na piłkarskich boiskach. Punktami w Keeza Klasie okręgowej podzieliły się Sokół i Błyskawica. Od przepaści powoli, ale regularnie oddala się Jadowniczanka, która zakończyła serię domowych zwycięstw Naprzodu. W bocheńskiej Klasie B do awansu przybliżyła się Husaria Łapczyca.
Keeza Klasa okręgowa
25. kolejka
sobota, 14 maja
Victoria Słomka 5–1 Strażak Mokrzyska
Patryk Zając 25′ (k.), Adam Dunaj 55′ (k.), 58′, 85′, Kacper Drożdż 75′ – Kacper Jaworski 90+2′ (k.)
Beniaminek wreszcie potrafił połączyć dobrą grę ze skutecznością, co od dawna nie szło w jego przypadku w parze. Co ciekawe, sędziowie podyktowali w tym meczu aż cztery rzuty karne. Trzy z nich dla gospodarzy, spośród których wykorzystane zostały dwa. Dla Strażaka to kolejne rozczarowanie w tym sezonie, bo dotychczas przynajmniej potrafił pokonywać niżej notowanych rywali.
Korona Niedzieliska 6–1 Ceramika Muchówka
Bartłomiej Miszczuk 12′,15′, Dominik Kargól 52′, Sławomir Zubel 58′, Mikołaj Goryca 74′, Rafał Augustyn 80′ – Daniel Pinkowski 87′
W meczu mocnego beniaminka z tym radzącym sobie nieco gorzej górą pierwszy z nich. Już po kwadransie było 2-0, a obie bramki zdobył Miszczuk. W drugiej części Korona jeszcze podkręciła tempo i wygrała kolejny raz, utrzymując status najlepiej punktującej ekipy w rundzie wiosennej (razem z GKS-em). Ceramika z zerowym dorobkiem w tym roku znajduje się na przeciwnym biegunie i tylko słabości Olimpii Bucze oraz fatalnej postawie Jadowniczanki w pierwszej połowie sezonu zawdzięcza to, że wciąż ma realne szanse na wywalczenie utrzymania.
Orzeł Dębno 6–1 Raba Książnice
Szymon Michałek 2′, 33′, Jakub Ogar 24′, 45′, 65′, 75′, Patryk Matug 87′ – Kamil Tabor 26′
Mecz miał być ciekawy, ale gospodarze uznali, że nie będą się bawić w żadne budowanie napięcia i od razu wyprowadzili kilka mocnych ciosów. Na trafienia Michałka i Ogara odpowiedział wprawdzie Tabor, ale potem Orzeł już kompletnie zdominował rywali, odnosząc kolejne wysokie zwycięstwo w tej rundzie. Bohaterem Ogar, który zdobył cztery gole.
Rylovia Rylowa 1–1 Szreniawa Nowy Wiśnicz
Tomasz Wojewoda 43′ – Michał Kita 1′
Tracąc punkty po raz kolejny, gospodarze już chyba na dobre wypisali się z walki o awans. Rozpoczęli fatalnie, bo już w pierwszej minucie popełnili błąd w komunikacji, który wykorzystał Michał Kita. Gospodarze rzucili się do odrabiania strat, ale długo byli nieskuteczni. W końcu dośrodkowanie Michała Motylskiego wykorzystał jednak Tomasz Wojewoda i wydawało się, że Rylovia jest na dobrej drodze do wygranej. Tego osiągnąć się już nie udało, bo w drugiej połowie broniąca się szczelnie Szreniawa ustrzegła się przed stratą gola i wywalczyła cenny punkt.
Sokół Maszkienice 1–1 Błyskawica Proszówki
Antoni Musiał 58′ – Daniel Bukowiec 7′
Ekipa z Proszówek ma za sobą niezwykle intensywne tygodnie, bo we wtorek zagrała z Termalicą II w Pucharze Polski, a wcześniej stoczyła ciężki bój z mocnym Sokołem. Gospodarze mogli szybko uzyskać przewagę, ale Tomasz Kozieł nie zdołał wykorzystać rzutu karnego, a dobra interwencją popisał się Kołodziej. Skuteczny był za to Daniel Bukowiec, który wyprowadził Błyskawicę na prowadzenie. Sokół odpowiedział w drugiej połowie po dośrodkowaniu z rzutu rożnego. Kozieł odkupił swoje winy, podając wprost na głowę Antoniego Musiała. Goście mecz kończyli w osłabieniu po czerwonej kartce dla Dominika Żelichowskiego. Remis z pewnością ucieszył jedynie ligowych rywali w walce o awans, a obie strony rozeszły się z poczuciem niedosytu.
LKS Poręba Spytkowska 1–0 Sokół Borzęcin Górny
Jakub Nowak 40′
Skromne zwycięstwo gospodarze zapewnili sobie dzięki bramce Jakuba Nowaka pod koniec pierwszej połowy. Obie drużyny stworzyły po kilka dogodnych okazji, ale nie były skuteczne, przez więcej bramek już nie padło.
niedziela, 15 maja
Olimpia Bucze 0–3 GKS Drwinia – walkower
Gospodarze wystawili zespół złożony z zaledwie ośmiu zawodników, a tuż po rozpoczęciu gry jeden z nich zgłosił kontuzję, przez co sędziowie zakończyli mecz z powodu dekompletacji składu. Niezbyt do przystoi do standardów, jakie powinny panować na tym poziomie. GKS bez walki został tym samym samodzielnym liderem.
Naprzód Sobolów 2–2 Jadowniczanka Jadowniki
Dawid Stańdo 35′, Grzegorz Skimina 82′ – Łukasz Kozioł 40′, Mateusz Wawryka 85′
Goście krok po kroku powiększają swój skromny dorobek, co przy słabej postawie dwóch ostatnich w tabeli zespołów pozwala z coraz większym spokojem myśleć o utrzymaniu w lidze. Tym razem wywieźli punkt z trudnego terenu, odrabiając dwukrotnie straty. Obie bramki zdobyli po stałych fragmentach. Pierwszą po rzucie rożnym, drugą bezpośrednio z rzutu wolnego. Dla Naprzodu ten remis oznacza przerwanie świetnej passy pięciu domowych zwycięstw.
Keeza Klasa A Bochnia
21. kolejka
sobota, 14 maja
GKS II Drwinia 3–1 Błękitni Krzeczów
Patryk Lany 1′, Daniel Mikler 18′, 45′ – Piotr Dudziak 70′
Novi/Rzezawianka Rzezawa 3–0 Zryw Królówka
Piotr Chruściel 42′, Arkadiusz Żurawski 53′, Mateusz Klesiewicz 90′
Górnik Siedlec 3–6 LKS Trzciana 2000
Nikodem Cygan 9′, 30′, 32′, Hubert Zabzdyr 46′, 73′, Adrian Kukla 83′ – Grzegorz Gawłowicz 46′, Krzysztof Orlik 75′, Dawid Raś 90+2′
niedziela, 15 maja
Beskid Żegocina 1–1 Macierz Lipnica Murowana
Karol Kępa 45′ – Hubert Strugała 61′
Czarni Kobyle 1–3 Żubr Gawłówek
Łukasz Żak 66′ – Mateusz Kałuża 29′, Krystian Guban 58′, Damian Kałuża 75′
Promień Mikluszowice 0–4 Orzeł Cikowice
Kacper Sądel 25′, 62′, Grzegorz Siemdaj 57′, Paweł Szewczyk 59′
Pauza: Tarnavia Tarnawa.
Pozycję lidera utrzymała Trzciana 2000, która wygrała wymianę ciosów z Górnikiem. Pewne zwycięstwa odniosły Rzezawianka i GKS II. Od awansu oddaliła się Macierz, która jedynie zremisowała z Beskidem. Piękną bramkę dla gospodarzy zdobył w tym meczu Kępa. Emocjonujący miał być mecz Promienia z Orłem, ale tego dnia goście poradzili sobie znacznie lepiej i odnieśli pewne zwycięstwo. W meczu ekip walczących o utrzymanie nieskuteczni Czarni ulegli Żubrowi. Zespół z Gawłówka zdecydowanie poprawił swoje wyniki względem fatalnej rundy jesiennej i jest na dobrej drodze do zapewnienia sobie utrzymania, z kolei zespół z Kobyla znów nie potrafił wygrać z bezpośrednim rywalem w walce o ligowy byt.
Keeza Klasa B Bochnia
15. kolejka
sobota, 14 maja
Nieszkowianka Nieszkowice Małe 1–2 Husaria Łapczyca
Maciej Broszkiewicz 27′ – Dominik Lech 58′, Bartłomiej Ćwik 73′
niedziela, 15 maja
Polanka Nieszkowice 2–2 Gryf Chronów
Wojciech Mikulski 12′, Patryk Brzóska – Karol Krawczyk 41′, Janusz Topka 61′
KR Jodłówka 5–1 Ostrowianka Ostrów Królewski
Emanuel Dudziak 45′, Jan Gadula 50′, 70′ Sebastian Nowak 55′, Jakub Daniec 82′ – Kamil Szymczyk 49′
Raba Niedary – Raba II Książnice – przełożony
Zarówno mecz Nieszkowianki z Husarią, jak i Polanki z Gryfem dostarczyły wiele emocji i mogły się zakończyć znacznie innymi wynikami. W starciu dwóch najlepszych ekip to gospodarze prowadzili 1-0, ale w drugiej połowie Husaria zdobyła dwie bramki, nie tracąc sama żadnej, choć gospodarze otrzymali rzut karny. Pierwszy raz w rundzie została zatrzymana drużyna z Nieszkowic. Pierwsza strzeliła gola Gryfowi, potem jednak rywale wyrównali, do tego gospodarze zmarnowali „jedenastkę”. Na domiar złego w drugiej części Gryf dołożył drugie trafienie, ale także nie był w stanie go utrzymać i zacięty mecz zakończył się remisem. Największym wygranym tej serii jest Husaria, która ma teraz 3 oczka więcej od Nieszkowianki i o 5 więcej od Gryfa. W meczu „grupy spadkowej” KR Jodłówka pewnie ograł sąsiadów z Ostrowa Królewskiego.
Autor: Mateusz Filipek
