IV liga. Jarosław Ulas: „niektórzy zawodnicy muszą sobie zdać sprawę z faktu o co grają”

930 0

Dzisiaj, w ramach rozgrywek IV ligi, Okocimski Brzesko zmierzy się na wyjeździe z Wolanią. Tydzień temu Piwosze jednak doznali wysokiej i zasłużonej porażki z Lubaniem. Jak tamto spotkanie oraz szanse na utrzymanie Okocimskiego ocenił jego trener Jarosław Ulas?

Sportomaks.pl: Przed meczem z Lubaniem mieliście do niego trzy punkty straty. Teraz macie już ich sześć. Drużyna z Maniów pokazała w meczu z wami wyższą klasę…

Jarosław Ulas: Ciężko się gra, jak dostaje się bramkę w 30 sekundzie i za pięć minut drugą. Wydaje mi się, że przy pierwszej bramce był faul. Gdy stoper jest popchnięty od tyłu, to naturalne jest, że ręce idą do góry. Myślę, że sędziowie nie popisali się. Widać jednak było, że drużyna z Lubania jest poukładana. Strzelając szybko wie bramki złapali wiatr w żagle, a nam ciężko się grało tym bardziej, że popełnialiśmy proste indywidualne błędy. Próbowaliśmy coś konstruować, ale jak po 30 minutach przegrywasz 0-3 z takim zespołem, to nie masz prawa myśleć o korzystnym rezultacie.

Po pana zawodnikach widać było zmęczenie po serii kilku meczów w krótkich odstępach czasu. Zawodnicy Lubania mieli jakby nie patrzeć dłuższy mikrocykl. Byli szybsi, a do kontr szli jak do pożaru.

Tak, miało to wpływ. Ale to i tak nie było najważniejsze, że byliśmy podmęczeni. Mieliśmy swój plan na ten mecz. Ale, gdy dostaje się tak szybko bramki to cały plan legł w gruzach. Myślę że trzy, cztery bramki padły po naszych prostych błędach – przy wyprowadzeniu, niedokładnych zagraniach. Mogło to wynikać ze zmęczenia – zgodzę się, ale niektórzy zawodnicy muszą sobie zdać sprawę z faktu o co grają.

Ale uważa pan, że to był wynik za wysoki dla Lubania?

Czy za wysoki? Nie. Myślę, że jest sprawiedliwy. Lubań miał sytuacje, wykorzystał je. Mieli jeszcze kilka okazji… Ich bramki nie wzięły się tylko z ich pięknej gry, ale też z naszych prostych błędów, na przykład ze złego przesunięcia… Jeśli nie możemy wybić piłki spod linii bramkowej na 30 metrów, tylko oddajemy ją do przeciwnika, to co on ma zrobić? Tylko strzelić bramkę.

No tak, tak właśnie padła trzecia bramka. Łatwiejszych, w porównaniu do początku rundy, rywali mieć teraz nie będziecie. Z każdym kolejnym meczem ciężar walki o utrzymanie będzie coraz większy.

Tak, ale to dotyczy wszystkich drużyn. Nie tylko nas. W grze o utrzymanie jest dwanaście zespołów. Spokojnie. Nie róbmy tragedii. Przegraliśmy, czas wszystko przeanalizować , bo naprawdę słabo to wyglądało.

Leave a comment

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *