Klasa okręgowa. Zaczynamy rundę wiosenną. Hitem mecz Korony z GKS-em Drwinia

703 0

Dla fanów lokalnych rozgrywek piłkarskich nadchodzi długo wyczekiwane rozpoczęcie rundy wiosennej. Po przerwie wznowiona zostanie rywalizacja m.in. w grupie bocheńsko-brzeskiej Keeza Klasy okręgowej. Najciekawszą spośród par 16. kolejki jest ta, którą tworzą się Korona Niedzieliska i GKS Drwinia, jednak kilka innych meczów również zapowiada się interesująco. Trudne zadanie czeka Rylovię, z dna tabeli będzie chciała z czasem wygrzebać się Jadowniczanka. Co ciekawe, pierwotnie spotkania tej serii miały zostać rozegrane jeszcze jesienią, tydzień po zaległych meczach 1. kolejki. Tym samym doszłoby do rewanżów już po tygodniu, ale ostatecznie taki scenariusz się nie ziścił.

16. kolejka
sobota, 19 marca
LKS Poręba Spytkowska – Rylovia Rylowa 15:00

To może być jedno z najciekawszych spotkań tej kolejki. LKS w swoim drugim sezonie po awansie potwierdził, że jest solidną drużyną. Do czołówki traci sporo i raczej będzie mógł walczyć już jedynie o zachowanie pozycji w górnej części tabeli, ale na pewno nie można go lekceważyć. Rylovia liczy się w walce o awans i jeśli chce zwiększyć swoje szanse, to musi zagrać tak jak w w pierwszej rundzie, gdy podopieczni trenera Piotra Stawarza wygrali 4-0. Na własnym boisku drużyna z Poręby Spytkowskiej potrafi punktować całkiem dobrze, więc o sukces nie będzie łatwo.

Strażak Mokrzyska – Sokół Borzęcin Górny 15:00
Po słabej rundzie przebudowujący się Strażak będzie chciał przygotować się już zapewne do nowego sezonu. Ten jest już stracony, bo zespół trenera Janusza Piątka dzieli przepaść od najlepszych ekip, ale z drugiej strony nie powinna też mieć problemów z wywalczeniem utrzymania. Rundę wiosenną rozpocznie meczem z Sokołem, który jesienią spisywał się słabo, zwłaszcza na wyjazdach. Zdobył jedynie 5 punktów w siedmiu spotkaniach na obcych boiskach. Teraz trudno będzie poprawić tę statystykę. Faworytem będzie Strażak, który jesienią ogólnie zawiódł, ale akurat w meczach z niżej notowanymi drużynami punktował regularnie.

Victoria Słomka – Sokół Maszkienice 15:00
Beniaminek ma za sobą udany czas. Teraz będzie musiał sobie jednak poradzić już bez Marcina Ochlusta, który był najlepszym strzelcem i kluczowym zawodnikiem formacji ataku. Dobrze, że podopieczni trenera Sławomira Siodlarza mają dość bezpieczną przewagę nad najsłabszymi rywalami, bo teraz może im być trudniej o zwycięstwa. Wyrwę po Ochluście w jakimś stopniu postara się załatać pozyskany z Husarii Łapczyca Mateusz Nowak. Sokół zyskał miano rewelacji rundy jesiennej. Teraz w drużynie udało się ponownie wypożyczyć z Okocimskiego Brzesko młodych zawodników, którzy pomogli osiągnąć jej dobre wyniki, do tego dołączyło kilku nowych graczy. Skoro jesień była tak udana, to teraz może być podobnie. Faworytem nadchodzącego meczu będą podopieczni trenera Arkadiusza Śliwy.

Orzeł Dębno – Olimpia Bucze 15:30
Zespół trenera Rafała Polichta w ostatnim czasie potwierdził kilka ciekawych transferów. Siłę ognia powinien zwiększyć zwłaszcza angaż Jakuba Ogara, który w barwach Olimpii Kąty jeszcze niedawno należał do najlepszych zawodników na tym poziomie. Olimpia jesieni nie może zaliczyć do udanych. Zaczęło się dobrze, ale potem z każdy, tygodniem forma drużyny spadała. Teraz zespół będzie walczył o utrzymanie i z pewnością nie może czuć się komfortowo. To gospodarze będą faworytami i strata punktów przez nich będzie sporym zaskoczeniem.

Ceramika Muchówka – Raba Książnice 15:30
Beniaminek ma za sobą nieudaną rundę jesienną, po której zajmuje dopiero 15. miejsce. Wiosną zespół prowadzony przez Mateusza Fortunę będzie chciał zapewnić sobie utrzymanie. Klub z Książnic ma za sobą burzliwy okres. Skromna dotacja przyznana przez władze gminy spowodowała, że przyszłość drużyny stanęła pod znakiem zapytania. Ostatecznie Raba przystąpi do rozgrywek. Kadra ekipy prowadzonej przez trenera Łukasza Górkę uległa nieznacznym przekształceniom. Wiosną Raba aż dziesięć spotkań rozegra na wyjeździe, co raczej nie może być postrzegane jako atut. Jesienią wprawdzie spisywała się dobrze, bo w pięciu meczach na obcych boiskach zdobyła aż 10 punktów, a mierzyła się z dość solidnymi rywalami. Ograła Strażaka Mokrzyska (3-0), Victorię Słomka (6-0) i Szreniawę (1-0), zremisowała z LKS-em Poręba Spytkowska (1-1), a jedynej porażki doznała z najsłabszą w tym zestawieniu Olimpią Bucze (0-2). Wydaje się, że teraz to ekipa z Książnic ma wciąż większe szanse na wygraną.

Korona Niedzieliska – GKS Drwinia 15:30
Od połowy rundy beniaminek stał się jednym z najmocniejszych zespołów w lidze. W tym czasie zanotował 8 zwycięstw i 3 remisy, w tym jeden z GKS-em. Rozegrane na koniec pierwszej części zmagań pierwsze spotkanie tych ekip było zacięte i zakończyło się wynikiem 1-1. Dla Korony trafił Damian Cebula, a wyrównał Michał Bajda. Teraz stawka będzie wysoka, bo drwinianie na pewno chcą zająć co najmniej drugie miejsce, natomiast Korona po świetnym okresie także zgłasza wysokie aspiracje. W tym meczu równie prawdopodobne będzie każde rozstrzygnięcie, a rywalizacja powinna stać na wysokim poziomie.

niedziela, 20 marca

Jadowniczanka Jadowniki – Szreniawa Nowy Wiśnicz 11:00
Drużyna z Jadownik ma za sobą katastrofalną rundę, w trakcie której zdobyła tylko 3 punkty i poniosła aż 14 porażek. W przerwie zimowej przeszła dużą przebudowę i na wiosnę będzie wyglądać już zupełnie inaczej pod względem kadrowym. Pytanie, czy to przełoży się na poprawę wyników. Na pewno boleśnie siłę ognia może osłabić odejście Konrada Kurzywilka, z drugiej strony ciekawym transferem jest pozyskanie doświadczonego Mateusza Wawryki i jeszcze kilku innych graczy. Rok temu w dość podobniej sytuacji znajdowała się Arkadia Olszyny. Ta w drugiej rundzie poprawiła wyniki i wydostała się z dna tabeli. Wtedy nie wystarczyło to do utrzymania, jednak w tym sezonie może być o nie łatwiej. Wyniki ostatnich sparingów napawają optymizmem. Pytanie, czy w meczach o punkty Jadowniczanka również będzie się spisywała tak dobrze. Pierwszym rywalem będzie Szreniawa, która także nie może być zadowolona ze swoich wyników. Problemem zespołu z Nowego Wiśnicza stała się mniej skuteczna niż kilka miesięcy wcześniej gra w obronie. Szykuje się zacięty pojedynek, w którym trudno wskazać faworyta.

Naprzód Sobolów – Błyskawica Proszówki 14:00
Poprzednia runda rozpoczęła się dla drużyny z Sobolowa fatalnie i do pewnego momentu wydawało się, że będzie bardzo poważnie zamieszana w walkę o utrzymanie. Poprawa formy późną jesienią wlała jednak sporo optymizmu. Na koniec niespodziewanie zatrzymała Błyskawicę, dla której była to najlepsza runda w historii klubu na tym poziomie rozgrywek. Z końcem roku przygodę z liderem zakończył trener Bartłomiej Hołyst. Jego następca, Mariusz Szarek, z pewnością nie będzie miał łatwego początku pracy, bo oczekuje się, że po tak dobrym okresie drużyna nadal będzie punktować równie dobrze i przedłuży swoją przygodę w Pucharze Polski. Może już pierwsza przeszkoda okaże się być trudna do sforsowania, zwłaszcza na boisku w Sobolowie, gdzie jeszcze nie tak dawno Naprzód notował fantastyczną passę meczów bez porażki.

Tabela:
1. Błyskawica Proszówki 15 41 39-12
2. Sokół Maszkienice 15 35 45-19
3. Rylovia Rylowa 15 35 44-16
4. GKS Drwinia 15 34 53-11
5. Korona Niedzieliska 15 30 44-23
6. Raba Książnice 15 24 31-19
7. LKS Poręba Spytkowska 15 22 30-29
8. Strażak Mokrzyska 15 19 27-34
9. Orzeł Dębno 15 18 28-29
10. Victoria Słomka 15 17 29-43
11. Szreniawa Nowy Wiśnicz 15 16 21-27
12. Naprzód Sobolów 15 15 27-38
13. Sokół Borzęcin Górny 15 13 19-32
14. Olimpia Bucze 15 9 18-45
15. Ceramika Muchówka 15 8 17-46
16. Jadowniczanka Jadowniki 15 3 13-62

Autor: Mateusz Filipek

Leave a comment

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *