Za nami bardzo specyficzna, niestety niezbyt udana kolejka. Rozegrane zostały jedynie cztery mecze, spośród których aż dwa zweryfikowane zostały jako walkowery. Do mistrzostwa niesamowicie zbliżył się Krawczyk Team, tym razem pozytywnie zaskoczyło Igloo, pokonując iSprzęt.
Grupa Wątłych
Megamot – Lemon FHU 0:5 – walkower
KS Husaria Łapczyca – Parkers 4:3 (2:2)
Tabela:
1. Św. Paweł 6 15
2. Lemon FHU 7 15
3. KS Husaria Łapczyca 6 9
4. Parkers 6 6
5. Megamot 7 3
Obie drużyny do rywalizacji przystąpiły mocno osłabione i zdecydowanie nie pokazały pełni swojego potencjału. W ekipie Parkers tradycyjnie za grę ofensywną odpowiadał Dominik Juszczak, który pokazał, że choć jeszcze nie odzyskał formy sprzed kontuzji, to nadal dysponuje zabójczym uderzeniem lewą nogą. W pierwszej połowie zdobył w ten sposób dwa gole. „Husarze” odpowiedzieli trafieniami Jakuba Kurasa po zespołowej akcji i Jauba Korty z wolnego. Tuż po przerwie Korta popisał się ładną indywidualną akcją, zapewniając prowadzenie swojej drużynie, które po odbiorze i mocnym strzale pod poprzeczkę jeszcze powiększył Adam Michniak. Choć Parkers zdobyli jeszcze gola po kolejnym aucie, to nie potrafili już wyrównać i teraz to Husaria jest bliżej zajęcia 3. pozycji w Grupie Wątłych.
Grupa Potężnych
Igloo – iSprzęt 1:0 (0:0)
Pershing Corleone – G2 Transport 18:0 (8:0) – walkower
Krawczyk Team – Transbet 5:0 – walkower
Prawdziwych emocji miały dostarczyć mecze Grupy Potężnych, jednak tylko pierwsze rzeczywiście okazało się być niezwykle interesujące. Walcząca o mistrzostwo iSprzęt został zatrzymany przez „Mroźnych”. Kolejny raz potwierdziło się, że Igloo najlepiej radzi sobie wtedy, gdy nie jest postrzegany jako faworyt. iSprzęt próbował nacierać, ale nie był w stanie przedrzeć się przez obronę, do tego narażał się na groźne kontrataki. W 28. minucie dwójkową akcję rozegrali Łukasz Piech i Mateusz Więsek. Ten drugi wstrzelił piłkę w pole karne, a ta po niezbyt udanej interwencji bramkarza Mateusza Cieśli trafiła do Piotra Kokoszki, który z bliska dopełnił formalności. Igloo do końca broniło się już skutecznie i szczęśliwie. Druga wygrana w Grupie Potężnych pozwoliła tej drużynie zachować minimalne szanse na brązowy medal. iSprzęt nie zdołał przedłużyć serii trzech zwycięstw z rzędu i spadł na 4. miejsce,
Mecz Pershing Corleone z G2 Transport zakończył się kompletną deklasacją, a do tego G2 Transport zostało ukarane walkowerem za wystawienie nieuprawnionego zawodnika. 5 goli dla PC zdobył Kamil Serafin, 4 Filip Romański, po 3 Krystian Gajewski oraz Mariusz Dąbroś, 2 Jarosław Żmudzki, a 1 Maciej Łagos. Pershing Corleone powróciło na podium i znów ma bardzo dużą szansę na zdobycie medalu.
Nie tak miał wyglądać mecz Krawczyk Team – Transbet. Na boisku rywalizację zupełnie zdominowali obrońcy tytułu. Problem w tym, że w ich składzie zagrał Wojciech Pacura, który powinien odbyć teraz pauzę za żółte kartki. Niedopatrzenie drogo kosztowało ekipę, bo zamiast odzyskać pozycję lidera, praktycznie podarowała przeciwnikom mistrzostwo. Krawczyk Team, choć tym razem spisał się słabo, niespodziewanie ma teraz mistrzostwo na wyciągnięcie ręki, bo wystarczą mu dwa remisy w ostatnich dwóch spotkaniach.
Tabela:
1. Krawczyk Team 8 18
2. Pershing Corleone 8 13
3. Transbet 8 13
4. iSprzęt 8 12
5. Igloo 8 8
6. G2 Transport 8 4
Ciekawie rozwinęła się sytuacja w Sportomaks.pl Lidze Typera. Stawce przewodzi Franek Obroślak, tuż za nim plasuje się Sebastian Śmietana, po świetnej kolejce do czołówki dołączyła Basia Kozub. Obecnie zajmuje ona trzecie miejsce, mając tyle samo punktów, co Mateusz Filipek i Piotr Kostuch.
Czołówka tabeli SLT
Franek Obroślak 40
Sebastian Śmietana 39
Mateusz Filipek 38
Piotr Kostuch 38
Basia Kozub 38