Bochnianie pokonali w hicie 15. kolejki AZS UŚ Katowice 3-0. Gole dla drużyny zdobyli reprezentanci Kostaryki – dwa razy trafił Minor Cabalceta a raz Milinton Tijerino. Wygrana powoduje, że nas siedem spotkań przed końcem sezonu od zapewnienia sobie awansu do Futsal Ekstraklasy dzielą ją już jedynie trzy wygrane.
BSF ABJ Bochnia – AZS UŚ Katowice 3-0 (2-0)
Minor Cabalceta 2′, 40′, Milinton Tijerino 3′
BSF ABJ: Krystian Jaszczyński, Wojciech Kwaśniowski – Minor Cabalceta, Piotr Matras, Adam Wędzony, Arkadiusz Budzyn, Paweł Gawłowicz, Patryk Zając, Konrad Łękawa, Milinton Tijerino, Jakub Burkowicz, Musta, Dawid Kolanowski, Andrzej Musiał. Trener: Klaudiusz Hirsch.
Hitowe spotkanie potoczyło się idealnie dla BSF-u. Już w 2. minucie kolejny raz w tym sezonie błyskotliwą akcją popisali się Minor Cabalceta i Adam Wędzony. Kostarykanin podał na lewe skrzydło do swojego kolegi z zespołu, a ten bez zastanowienia odegrał do niego. Pivotowi nie pozostało nic innego jak umieścić piłkę w bramce. Już po kolejnych dwudziestu pięciu sekundach efektywnego czasu gry BSF podwyższył prowadzenie. Tym razem Musta zagrał świetnie podanie do Milintona Tijerino, a ten złamał akcję z prawego skrzydła do środka i strzałem lewą nogą pokonał Pawła Grzywę. Goście próbowali odrobić straty, ale bochnianie w kolejnych minutach bronili się niezwykle skutecznie. Tuż przed końcem wyprowadzili jeszcze jeden skuteczny atak. Minor Cabalceta poradził sobie w narożniku z dwoma rywalami, a następnie posłał piłkę do bramki, udowadniając jeszcze raz, jak świetnym jest zawodnikiem.
Po wygranej BSF ma już 12 punktów przewagi nad „Akademikami”, do tego będzie miał korzystny bilans bezpośrednich spotkań, bo jesienią wygrał w Katowicach 4-0. Do awansu potrzebuje zdobyć zaledwie 9 punktów w ostatnich siedmiu meczach, co nie powinno być dla nich trudnym zadaniem, jeśli tylko utrzymają formę. Awans do STATSCORE Futsal Ekstraklasy jest już w zasięgu ręki.
Autor: Mateusz Filipek