Kibice BKS Bochnia po zwycięstwie ich zespołu w Szczawnicy przed dwoma tygodniami, w kolejnym spotkaniu – z Kolejarzem Stróże – zaznali znanego im w tym sezonie bardzo gorzkiego smaku porażki. Porażki w słabym stylu, jak najbardziej zasłużonej. Dzisiaj w Radłowie podopieczni Marcina Manelskiego pokazali inną twarz – zespołu pewnego swoich umiejętności, dominującego, grającego rozsądnie i wyrachowanie.
Radłovia Radłów – BKS Bochnia 0-5 (0-2)
Bramki: Chibueze Onwudi 5′, 63′, Artur Majcher 9′, Bartłomiej Chlebek 62′, Mateusz Olipra 90’+4′.
BKS: Karol Pietrzak – Jan Mazur, Piotr Janicki, Bartłomiej Chlebek, Tomasz Rachwalski, Jakub Jastrzębski, Jakub Kleszcz (75′ Kacper Musiał), Artur Majcher (80′ Mateusz Olipra), Mariusz Łyduch (78′ Maksymilian Rybak), Jarosław Ulas (65′ Hubert Skocz) Chibueze Onwudi.
Radłovia: Miłosz Wadas – Jakub Bieryt, Michał Derlaga, Patryk Leżoń, Piotr Szumlański (46′ Krystian Kozioł), Bartłomiej Padło (79′ Sebastian Schab), Kamil Michałek, Jakub Rosa, Paweł Broda (46′ Jakub Klich), Kamil Żurek, Adrian Gwóźdź (85′ Patryk Magiera ).
Bochnianie szybko ustawili sobie sposób prowadzenia meczu. Już po dziesięciu minutach gry wygrywali 2-0 po golach Chibueze Onwudi i Artura Majchra. Dzięki temu mogli skupić się na blokowaniu poczynań rywali i przeprowadzać szybkie ataki. Prowadzenie gości było jak najbardziej zasłużone. Miejscowi, którzy tak jak BKS zawodzą w tym sezonie, nie mieli sposobu na dobrze zorganizowaną drużynę z Bochni. Podopieczni trenera Mirosława Sułka nie byli w stanie ani razu w tej części meczu zagrozić bramce Karola Pietrzaka.
Po zmianie stron Radłovia zagrała odważniej, kilkukrotnie zagrażając bramce BKS, ale nie na tyle, aby stworzyć sobie bramkową sytuację. Stało się tak dzięki kompaktowej grze przyjezdnych. Bochnianie skutecznie powstrzymywali gospodarzy i przeprowadzali kontrataki wykorzystując wolne przestrzenie na skrzydłach oraz – po akcjach kombinacyjnych w środku boiska – w formacji obronnej Radłovii. Efektem były liczne sytuacje pod bramką gospodarzy, spośród których gole strzelili: Bartłomiej Chlebek, Onwudi oraz na zakończenie meczu – Mateusz Olipra.
Po słabym występie z Kolejarzem, z dobrej strony pokazał się Onwudi. Nie tylko za sprawą strzelenia dwóch bramek, ale także z faktu, że zagrał bardziej zespołowo bez irytujących indywidualnych szarż. To po jego zagraniu w doliczonym czasie gry gola dla BKS strzelił wspomniany Olipra.
Bochnianie w meczu dwóch najsłabiej punktujących zespołów okazali się zdecydowanie lepsi od Radłovii. Dzięki temu mają na swoim koncie 11 punktów. Wystarczyło to do tego, aby opuścić przedostatnie miejsce w klasyfikacji i przynajmniej na jeden dzień (do czasu meczu Dunajca Zakliczyn) awansować z 17 na 14 miejsce. Na dzień dzisiejszy bochnianie tracą do ósmego (bezpiecznego) miejsca 12 punktów.
Wyniki:
Bruk-Bet Termalica II Nieciecza – Jarmuta Szczawnica 3-0
Bramki:
Sokół Słopnice – Limanovia Limanowa 0-1
Bramka: Kacper Czernicki 3′
Radłovia Radłów – BKS Bochnia 0-5
Bramki: Chibueze Onwudi 5′, 63′, Artur Majcher 9′, Bartłomiej Chlebek 62′, Mateusz Olipra 90’+4′
Skalnik Kamionka Wielka – Wolania Wola Rzędzińska 1-2
Bramki:
Poprad Muszyna – Lubań Maniowy 1-0
Bramka: Mateusz Wilk 44′
Tarnovia Tarnów – Glinik Gorlice 1-0
Bramka: Bartosz Tokarczyk 89′
niedziela, 7 listopada
Watra Białka Tatrzańska – Okocimski Brzesko 13:00
Kolejarz Stróże – Wierchy Rabka Zdrój 13:00
Dunajec Zakliczyn – Metal Tarnów 13:00