Czwarte zwycięstwo w sezonie 2021/22 zanotował BSF ABJ Bochnia. Tym razem podopieczni trenera Macieja Wołoszyna ograli 4-0 innego kandydata do walki o czołowe pozycje – AZS UŚ Katowice. Wobec remisu Unii z Heiro bochnianie zostali samodzielnym liderem grupy południowej.
Bochnianie od samego początku prezentowali się lepiej, ale pierwsza połowa zakończyła się bezbramkowym remisem. Wynik dopiero w 30. minucie otworzył Minor Cabalceta, który wykorzystał błąd rywali. Już dwie minuty później było 2:0, a tym razem piłkę do bramki posłał Adam Wędzony. Gospodarze zmuszeni zostali do podjęcia ryzyka i gry z wycofanym bramkarzem, co jednak się nie opłaciło. Na 3:0 strzałem do pustej bramki podwyższył Milinton Tijerino. Wynik ustalił Cabalceta.
BSF zaprezentował atuty, którymi wyróżniał się już we wcześniejszych meczach. Drużyna szybko operowała piłką, rozciągała grę, zawodnicy nie bali się podejmować dryblingów i wykorzystywali swoje indywidualne umiejętności. Coraz lepiej wygląda zgranie poszczególnych graczy.
Ponownie o grze bochnian można wypowiadać się wyłącznie pozytywnie. Na tle rywali imponowali pod każdym względem i zasłużenie odnieśli kolejne zwycięstwo. Godna uznania jest zwłaszcza trwająca już przeszło trzy spotkania passa bez straty gola. W czterech meczach zespół pozwolił zdobyć przeciwnikom łącznie tylko jednego gola, co w futsalu jest rzadko spotykanym wyczynem. Jeśli bochnianie utrzymają dobrą formę.
W pozostałych meczach 4. kolejki AZS UŚ Katowice FC 2016 Siemianowice Śląskie pokonał 4-3 Sośnicę Gliwice, GKS Tychy ograł Come-On Kobierzyce 5-2, Heiro zremisowało 3-3 z Unią, Gwiazda Ruda Śląska uporała się z GKS-em Nowiny 5-3, pierwszą wygraną zanotował AZS UEK Kraków, który w akademickich derbach okazał się lepszy od Luxiony AZS-u UMCS 6-2.
AZS UŚ Katowice -BSF ABJ Bochnia 0-4 (0-0)
Mainor Cabalceta 30′, 39′, Adam Wędzony 32′, Milinton Tijerino 36′
Autor: Mateusz Filipek