W poprzedni weekend wyjaśniły się losy rywalizacji o awans w bocheńskiej A-klasie. Pierwsze miejsce po wyjazdowym zwycięstwie z Trzcianą 2000 zapewniła sobie Victoria Słomka. Wiadomo również już, które drużyny zajmą trzy najniższe miejsca. To Zryw Królówka, Żubr Gawłówek i Raba Niedary. Nie wiadomo jednak jeszcze, która z nich zajmie najwyższą pozycję, ani ile zespołów spadnie.
20. kolejka:
Beskid Żegocina 9-0 Raba Niedary
LKS Trzciana 2000 1-3 Victoria Słomka
Ceramika Muchówka 3-0 Błękitni Krzeczów – walkower
Novi/Rzezawianka Rzezawa 11-1 Zryw Królówka
Czarni Kobyle 3-2 Macierz Lipnica Murowana
GKS II Drwinia 1-2 Tarnavia Tarnawa
Górnik Siedlec 1-0 Orzeł Cikowice
pauza: Żubr Gawłówek
Podopieczni trenera Sławomira Siodlarza mają za sobą fenomenalny sezon. Jesienią punkty stracili tylko na inaugurację z GKS-em II oraz w wyjazdowym spotkaniu z Ceramiką, a potem potknęli się już jedynie raz na początku rundy wiosennej w zaległym starciu z Orłem. Wprawdzie mieli nieco szczęścia, bo spotkanie z Novi/Rzezawianką wygrali walkowerem, jednak zdobycie kompletu punktów w pozostałych dwudziestu trzech spotkaniach to wielkie osiągnięcie. Tym razem zespół wygrał 3-1 i już nie musi się obawiać, że na ostatniej prostej zostanie wyprzedzony przez Ceramikę. Ekipa z Muchówki ma czego żałować, ponieważ prowadziła od samego początku sezonu aż do połowy rundy wiosennej, ale w decydującym momencie okazała się nieco słabsza od Victorii. Tym razem zdobyła punkty bez wychodzenia na boisko, ponieważ z wyjazdu na mecz zrezygnowali Błękitni Krzeczów, ale nie zmieni to już losów walki o utrzymanie.
Niezwykle ważną wygraną odniósł Górnik Siedlec. Zespół Dawida Rasia pokonał drużynę Orła Cikowice po golu Bartłomieja Głowackiego. Zdobycie kompletu punktów zapewniło ekipie 12. miejsce, co w kontekście rozstrzygnięć, które zapadły w wyższych ligach powinno zapewnić drużynie utrzymanie w A-klasie. Oznacza to jednocześnie, że zagrożeni spadkiem pozostają beniaminkowie: Żubr i Zryw oraz Raba Niedary. Pierwsze dwie spośród nich bardzo wysoko przegrały swoje spotkania, potwierdzając, że nie są w tym momencie w stanie osiągnąć lepszych wyników w rywalizacji na tym poziomie. Żubr, który tym razem pauzował, również ma za sobą bardzo nieudany okres. Każda z tych ekip ma jednak jeszcze szanse na wywalczenie 13. pozycji. Może to mieć znaczenie w przypadku, gdyby okazało się, że z ligi spadnie mniej drużyn. Niepowodzenie IV-ligowego GKS-u Drwinia powoduje, że pod znakiem zapytania stanął los mocnej jak na A-klasę drużyny rezerw tego klubu.
Ciekawie zapowiada się rywalizacja o 7. miejsce. Szanse wyprzedzenie zajmującego go obecnie zespołu Macierzy ma jeszcze dobrze radzące sobie wiosną Trzciana 2000 i Beskid. Pierwszy z trzecim zmierzą się w bezpośrednim pojedynku. Na remis lub wygraną gości liczy LKS, który na koniec sezonu zagra z Ceramiką. Pokonać wicelidera będzie na pewno bardzo trudno, ale w przypadku wygranej podopieczni trenera Mirosława Bieniasa mogą jeszcze przesunąć się na wyższą pozycję. Miejscami mogą zamienić się jeszcze Czarni z Błękitnymi, ale tylko jeśli drużyna z Kobyla ulegnie Rabie, a krzeczowianie pokonają Orła.
30. kolejka:
sobota, 27 czerwca:
Beskid Żegocina – Macierz Lipnica Murowana 17:00
Zryw Królówka – Tarnavia Tarnawa 17:00
Błękitni Krzeczów – Orzeł Cikowice 17:00
Victoria Słomka – Górnik Siedlec 17:00
Raba Niedary – Czarni Kobyle 17:00
Żubr Gawłówek – Novi/Rzezawianka Rzezawa 17:00
LKS Trzciana 2000 – Ceramika Muchówka 17:00
pauza: GKS II Drwinia
Autor: Mateusz Filipek