Bocheński KS – Glinik Gorlice 1:2
Mirosław Tabor 90+2′ – Konrad Grela 6′, Daniel Ogrodnik 76′
czerwona kartka: Marcin Motak 79′
BKS: Damian Szydłowski – Bartłomiej Chlebek, Mateusz Mlostek (65′ Mirosław Tabor), Marcin Motak, Tomasz Rachwalski – Krzysztof Satoła (61′ Tomasz Palonek), Daniel Bukowiec, Dominik Juszczak, Maciej Rogóż, Kamil Kłusek – Ernest Świętek
Glinik: Harwat Przemysław – Gogola Piotr, Kijek Sławomir, Drąg Dawid, Laskoś Wojciech – Krzysztoń Łukasz, Ogrodnik Daniel, Kurowski Dariusz, Kukla Kacper – Marnowski Piotr, Grela Konrad
Po czterech kolejkach obie drużyny miały w dorobku 6 punktów, ponieważ jak dotąd wygrały po dwa i przegrały po dwa poprzednie spotkania. Co ciekawe, punktowały w tych samych kolejkach. Podobnie jak BKS, Glinik rozpoczął sezon od dwóch porażek – z Watrą (0:1) i Okocimskim (1:3). Potem zespół zdołał poprawić formę i pokonał Lubań (3:0) i mocną Barciczankę (1:0).
Niestety dla gospodarzy, drużyna z Gorlic również na stadionie przy ul. Parkowej potwierdziła dobrą formę. BKS wprawdzie zaczął obiecująco, bo po dośrodkowaniu z rzutu wolnego minimalnie nad bramką uderzył znajdujący się na spalonym Ernest Świetęk, jednak to Glinik bardzo szybko objął prowadzenie. W 6. minucie dośrodkowanie z lewego skrzydła skutecznie strzałem głową wykończył Konrad Grela.
BKS dążył do odrobienia straty, jednak goście nie zamierzali oddawać inicjatywy. Mecz w pierwszej części był dość zacięty, ale nie obfitował w efektowne akcje. Walka toczyła się głównie w środku pola. BKS zdołał stworzyć sobie kilka okazji, jednak nie wykorzystał żadnej z nich. Najpierw z woleja uderzył Maciej Rogóż, ale piłka minęła bramkę gości. Pod koniec pierwszej połowy przed szansą za zdobycie gola składnej akcji stanął z kolei Krzysztof Satoła, jednak nie zdołał pokonać bramkarza. Tuż przed gwizdkiem kończącym pierwszą część groźnie głową po dośrodkowaniu Kamila Kłuska strzelił Marcin Motak, jednak piłka przeszła nad poprzeczką.
W drugiej połowie BKS spróbował odważniej zaatakować, jednak goście nie dali zepchnąć się do obrony. Na 2:0 strzałem głową powinien podwyższyć Dariusz Kurowski, jednak uderzył bardzo słabo. Niewykorzystanie dogodnej okazji mogło gości drogo kosztować, ponieważ po dośrodkowaniu z lewego skrzydła strzał „szczupakiem” z trudnej pozycji oddał Bartłomiej Chlebek. Przed stratą gola drużynę Glinika uratował dobrze ustawiony bramkarz Przemysław Harwat.
W 76. goście przeprowadzili szybki atak, po którym podwyższyli prowadzenie. Podanie z prawego skrzydła wykorzystał Daniel Ogrodnik. W tej sytuacji gospodarze mieli pretensje do sędziego liniowego, który ich zdaniem powinien zasygnalizować faul zawodnika zespołu z Gorlic, jednak bramka została uznana. Chwilę później sytuacja bochnian stała się już beznadziejna, bo za przerwanie szybkiego ataku czerwoną kartką ukarany został Marcin Motak. Mimo gry w osłabieniu BKS do samego końca ambitnie walczył choćby o zdobycie honorowej bramki. W doliczonym czasie gry podanie Ernesta Świętka wykorzystał rezerwowy Mirosław Tabor, jednak na stworzenie kolejnych okazji zabrakło już czasu.
Mimo porażki młody zespół gospodarzy trzeba pochwalić za walkę do końca i za to, że znów zdołał strzelić przynajmniej jednego gola. Z drugiej strony BKS ma jednak spore problemy z grą w defensywie. 13 straconych bramek to w tym momencie najgorszy wynik w lidze.
Kolejka 5 – 1-2 września
sobota:
Lubań Maniowy – Sandecja II Nowy Sącz 0-1
Barciczanka Barcice – Unia Tarnów 1-1
BKS Bochnia – Glinik Gorlice 1-2
Poprad Muszyna – Dunajec Zakliczyn 3-1
Okocimski Brzesko – GKS Drwinia 3-1
niedziela:
Watra Białka Tatrzańska – LKS Szaflary 7-0
Orkan Szczyrzyc – Limanovia Limanowa – przełożony na 24 października
Olimpia Pisarzowa – Tarnovia Tarnów 2 września, 17:00
Tabela:
1. Poprad Muszyna 5 15
2. Watra Białka Tatrzańska 5 10
3. Barciczanka Barcice 5 10
4. Limanovia Limanowa 4 9
5. Glinik Gorlice 5 9
6. Unia Tarnów 5 8
7. GKS Drwinia 5 7
8. Orkan Szczyrzyc 4 7
10. Sandecja II Nowy Sącz 5 6
10. Bocheński KS 5 6
11. Okocimski KS Brzesko 5 6
12. Lubań Maniowy 5 5
13. Tarnovia Tarnów 4 4
14. LKS Szaflary 5 4
15. Dunajec Zakliczyn 5 3
16. Olimpia Pisarzowa 4 0