Już w piątek zmierzyły się ze sobą Macierz Lipnica (B-klasa) i Ceramika Muchówka (A-klasa). Ostatecznie lepsi okazali się goście, którzy wygrali 3:1. Zespół z Lipnicy trenuje już od kilkunastu dni. W tym czasie rozegrał m.in. towarzyskie spotkanie z Beskidem Żegocina, o którym pisaliśmy TUTAJ. Dwa dni po spotkaniu z Ceramiką zagrała z Orłem Lewniowa (brzeska B-klasa). Tym razem padł wynik 1:1.
Letnia przerwa już dawno zakończyła się także dla zawodników Beskidu Żegocina. Oprócz wspomnianego spotkania z Macierzą zespół rozegrał także mecz ze Szreniawą Nowy Wiśnicz, który zakończył się dla zespołu z Żegociny dotkliwą porażką 0:5. Teraz Beskid zmierzył się z przedstawicielem limanowskiej A-klasy – Słomką Siekierczyna. Mecz obfitował w gole i zakończył się zwycięstwem Beskidu 6:3. Bramki dla drużyny zdobyli Tomasz Krawczyk (dwa), Łukasz Kuska (dwa),Janusz Czoch oraz Konrad Łękawa.
Zwycięska serię także w sparingach przedłuża Szreniawa Nowy Wiśnicz. Tym razem zespół pokonał na wyjeździe V-ligowy Naprzód Sobolów 5:3. Gole dla Naprzodu zdobyli Sotoła, Serafin (dwa), a dla Szreniawy Dawid Brydniak (dwa), Adrian Wieciech, Daniel Turmiński oraz zawodnik testowany .
Ostatni sezon był dla drużyny z Sobolowa niezwykle ciężki, dlatego zapewne drużyna postara się, aby kolejny sezon w lidze okręgowej był bardziej udany. Szreniawa po w trzecim z rzędu sezonie w A-klasie wreszcie powinna włączyć się do walki o czołowe pozycje.
Gryf Chronów powróci do rozgrywek B-klasy po rocznej nieobecności. Klub odrodził się już po kilku miesiącach (w rundzie wiosennej rozgrywał mecze sparingowe) i dziś zapewne zamierza włączyć się do walki o awans do A-klasy. O szybki powrót na wyższy poziom będą chcieli walczyć jednak także Czarni. Drużyna powróciła już do treningów pod okiem nowego trenera Michała Dziuby. Sparingowe stracie pomiędzy zespołami zakończyło się remisem 4:4. W pierwszej połowie lepiej zaprezentowali się Czarni, którzy prowadzili już nawet 4:1, ale po przerwie Gryf wykorzystał szeroką ławkę rezerwowych i doprowadził do wyrównania. Gole dla Gryfa zdobyli Krzysztof Widełka (dwa), Dawid Batko i Damian Zegiel. Dla Czarnych trafili Krzysztof Serwatka (dwa), Mariusz Kamiński i Tomasz Tomaśko. Co ciekawe, w obu drużynach zagrało wielu zawodników związanych wcześniej z przeciwnikiem.
