GKS Drwinia na kolejkę przed zakończeniem rozgrywek zajmuje 11. pozycję w tabeli. Podopieczni Mateusza Stańca po pucharowym zwycięstwie nad Okocimskim i przed meczem z Popradem Muszyna muszą wyłącznie skoncentrować się na sobotnim meczu ligowym, w którym zadaniem ich będzie obronienie 11. pozycji w tabeli. To właśnie ona zapewni utrzymanie w lidze bez względu na wynik barażu o awans do III ligi, w którym zagrają zwycięzcy grupy wschodniej i zachodniej (w przypadku wygranej przedstawiciela grupy zachodniej, z ligi spadnie również zespół z miejsca 13.) oraz ewentualnego zgłoszenia rezerw Termaliki (o czym coraz częściej da się słyszeć) do IV ligi (wówczas ligę opuściłaby także drużyna, która zajmie miejsce 12 w klasyfikacji). GKS zagra w Tuchovie ze zdegradowaną już Tuchovią, która na wiosnę zdobyła 7 punktów – o 11 mniej od zespołu z Drwini. Jesienią GKS zremisował u siebie z Tuchovią 1-1. Takie rozstrzygniecie jutrzejszego pojedynku może okazać się niewystarczające. Równocześnie toczyć się będzie mecz Wolani z Olimpią. W przypadku zwycięstwa Wolani, ta wyprzedzi GKS lepszym bilansem meczów bezpośrednich (1-1 i 3-2), zaś w przypadku wygranej Olimpii beniaminek wyprzedzi drwinian większą liczbą punktów. W najgorszym wypadku GKS może zając 12. pozycję w tabeli. Jeśli wygra, albo zremisuje przy jednoczesnym podziale punktów w meczu Wolani z Olimpią, co najmniej utrzyma swoją 11. pozycję.
BKS Bochnia uległ w środę , w zaległym meczu 16. kolejki, Popradowi Muszyna. Spowodowało to, że podopieczni Janusza Piątka osunęli się w tabeli z szóstej na ósmą pozycję. Przed bochnianami ostatni mecz, z KS Tymbark, który – przy całym szacunku dla ekipy z Tymbarku – powinien być okazja dla BKS do zwycięskiego pożegnania się z tegorocznymi rozgrywkami. Gospodarze jutrzejszego spotkania w rundzie wiosennej zdobyli tylko jeden punkt, zdobywając sześć, a tracąc 55 bramek. Bocheński KS punktów zdobył 18 przy bilansie bramkowym 24-25. W barwach Tymbarku gra regularnie były zawodnik BKS – Tomasz Marut, a w kadrze zespołu nadal pozostaje Bartosz Tokarczyk. Drużyna z Bochni nie zajmie miejsca niższego niż ósme. Za to w przypadku wygranej może jeszcze zakończyć sezon na szóstym miejscu, aby tak się stało potrzebna jest porażka lub remis Popradu w Limanowej oraz remis lub porażka Glinika w Żabnie.
W ostatniej serii sezonu rozstrzygnie się także kwestia zwycięstwa w tegorocznym sezonie. Po walkowerze, jakim została ukarana Sandecja II z wygrany mecz z Popradem Rytro (w meczu pojawił się zawodnik, który powinien był pauzować za czwartą żółtą kartkę), sądeczanie, w składzie których nie mogą już grać zawodnicy z ekstraklasy, przegrali zaległy mecz w Gorlicach i utracili pozycję lidera. Tym samym tabelę otwiera Barciczanka, która o dwa oczka wyprzedza Sandecję i Limanovię. Mimo, że ta ostatnia ma jeszcze matematyczne szanse na awans, trudno spodziewać się, aby Barciczanka straciła w tak ważnym momencie jakiekolwiek punkty ze zdegradowanym już rywalem.
Program 30. kolejki IV ligi:
Tuchovia Tuchów – GKS Drwinia
KS Tymbark – BKS Bochnia
Limanovia Limanowa – Poprad Muszyna
Wolania Wola Rzędzińska – Olimpia Pisarzowa
Lubań Maniowy – Sandecja II Nowy Sącz
Polan Żabno – Glinik Gorlice
Poprad Rytro – Barciczanka Barcice
Watra Białka Tatrzańska – Tarnovia Tarnów
Tabela:
1. Barciczanka Barcice 29 55 64-35
2. Sandecja II Nowy Sącz 29 53 67-47
3. Limanovia Limanowa 29 53 83-36
4. Lubań Maniowy 29 51 46-32
5. Watra Białka Tatrzańska 29 50 53-48
6. Poprad Muszyna 29 47 48-37
7. Glinik Gorlice 29 46 53-49
8. BKS Bochnia 29 46 51-36
9. Tarnovia Tarnów 29 42 48-39
10. Polan Żabno 29 41 39-40
11. GKS Drwinia 29 39 44-44
12. Olimpia Pisarzowa 29 39 47-57
13. Wolania Wola Rzędzińska 29 37 50-43
14. Poprad Rytro 29 28 36-55
15. Tuchovia Tuchów 29 15 32-80
16. KS Tymbark 29 13 17-100