MOSiR Bochnia – AZS Politechnika Świętokrzyska 31-23 (19-11)
MOSiR: Tomasz Węgrzyn, Jarosław Gut – Mateusz Bujak 9, Mateusz Zubik 8, Michał Dobrzański 5, Marcin Janas 3, Iwo Stopczyński 2, Tomasz Wolnik 2, Paweł Waśniowski 1, Mateusz Rogóż 1, Marcin Jakubowski, Wojciech Dziedzic, Filip Pach, Przemysław Mucha.
AZS: Kacper Nawara, Adrian Godzwon, Wojciech Świąder – Marek Glita 6, Mateusz Nowak 5, Rafał Nowak 3, Szymon Żaba-Żabiński 2, Maciej Rączka 2, Michał Kwieciński 2, Maciej Ssadecki 1, Dawid Litwin 1, Jakub Słomiński 1, Łukasz Kurek, Mikołaj Banasik.
kary: 8′-10′
MOSiR Bochnia udanie pożegnał się ze swoimi kibicami pokonując w przedostatnim meczu II ligi piłki ręcznej akademików z Politechniki Świętokrzyskiej 31-23. Bochnianie poza pierwszym, trudniejszym fragmentem gry, kiedy to przegrywali nawet dwoma bramkami, potrafili po kwadransie gry przejąć inicjatywę i nie oddali jej do końca zawodów. W tym newralgicznym momencie pierwszej części gry bochnianie wrzucili wyższy bieg i nie tylko zniwelowali niewielką przewagę AZS, ale również odskoczyli im – w ciągu zaledwie siedmiu minut – na dystans czterech trafień.
W drugiej części gry oba zespoły grały falami. Raz przeważali jedni, raz drudzy. W zespole gospodarzy nie powinno to dziwić, wszak trener Bożek desygnował do gry najmłodszych zawodników swojego zespołu. Czy wzorem Michała Dobrzańskiego w przyszłym sezonie będą stanowić o wartości dodatniej swojego zespołu?
