Sparingi: Porażka Bocheńskiego KS w meczu z Wiarusami Igołomia

646 0

Bocheński KS – Wiarusy Igołomia 1:2
gole: zawodnik testowany II – ?, Jarosław Siwek

BKS:
I połowa: Damian Szydłowski (30′ Marcin Seweryn) – Daniel Bukowiec, Testowany I, Marcin Motak, Tomasz Rachwalski – Arkadusz Budzyn, Krystian Lewicki, Piotr Filipek, Testowany II, Karol Filipek – Jakub Dobranowski
II połowa: Marcin Seweryn (60′ Testowany IV) – Bartłomiej Chlebek, Marcin Motak (65’Testowany V), Testowany I (65′ Testowany VI), Dawid Grzyb – Hubert Grodowski, Dominik Juszczak, Piotr Kazek, Krzysztof Satoła, Testowany III – Mirosław Tabor.

Grającym trenerem drużyny, która w następnych rozgrywkach wystąpi w A-klasie grupa: Wieliczka, jest dobrze znany w Bochni Jarosław Siwek, były wieloletni zawodnik Bocheńskiego KS. Jego drużyna przystąpiła do meczu z BKS z pełnym zaangażowaniem i od samego początku toczyła wyrównany bój z wyżej notowanym przeciwnikiem. Zawodnicy gospodarzy zyskali przewagę w posiadaniu piłki, ale ich akcjom brakowało płynności, za to piłkarze Wiarusów skonstruowali kilka kontrataków, które jednak nie zakończyły się zdobyciem gola. W początkowym fragmencie drużyny stwarzały zagrożenie jedynie po nielicznych strzałach z dystansu, czy rzutach rożnych.

W końcu po około dwudziestu pięciu minutach gospodarzom udało się stworzyć zagrożenie pod bramką zespołu z Igołomi. Nieudolne założenie pułapki ofsajdowej zakończyło się zdobyciem gola przez jednego z testowanych przez BKS zawodników, który wykorzystał okazję „sam na sam” z bramkarzem. Wkrótce mogło być już 2:0, ponieważ po kolejnym błędzie obrony doskonałą okazję zmarnował inny z testowanych zawodników. W kolejnych minutach gospodarze stworzyli sobie jeszcze kilka okazji do zdobycia bramki, ale nie zakończyły się one powodzeniem. Tuż przed przerwą znakomity kontratak przeprowadzili natomiast zawodnicy Wiarusów. Po dośrodkowaniu z prawego skrzydła jeden z zawodników zgrał piłkę głową, a drugi, również głową, wepchnął ją do bramki. BKS mógł błyskawicznie odrobić straty, ale po dośrodkowaniu z rzutu rożnego i strzale jednego z zawodników piłka trafiła w poprzeczkę.

Interesująca końcówka pierwszej części rozbudziła apetyty widzów, ale po przerwie mecz nie był zbyt ciekawym widowiskiem. Gospodarze wyszli w znacznie zmienionym składzie, składającym się głównie z młodych zawodników, co odbiło się negatywnie na poziomie gry. Wkrótce po wznowieniu gry obrona BKS popełniła poważny błąd, a dobre podanie z głębi pola wykorzystał Jarosław Siwek, który mimo asysty obrońców spokojnie przelobował Marcina Seweryna. BKS próbował odrobić straty, ale zdołał stworzyć sobie zaledwie jedną klarowną okazję. Po dośrodkowaniu z prawej strony z woleja uderzył Dominik Juszczak, ale bramkarz odbił ten strzał, a dobitkę Mirosława Tabora zdołał sparować na słupek. Kolejnych klarownych okazji wykreować już się nie udało i po słabym spotkaniu Bocheński KS poniósł porażkę 1:2.

Tekst: Mateusz Filipek

Leave a comment

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *