W grupie trenujących nie sposób było nie zauważyć kilku nowych twarzy. Wśród nich są bracia Karol i Piotr Filipkowie, którzy miniony sezon spędzili w Drwini. Na zajęciach dostrzegliśmy również Tomasza Rachwalskiego, Krzysztofa Styrnę i Marcina Motaka. W ich wypadku możemy mówić o powrocie na Parkową. Na boisku pojawiła się również grupa zawodników testowanych, związanych z krakowską piłką. Nie było z kolei na zajęciach Mateusza Fortuny, Tomasza Maruta oraz Sławomira Zubla. Całej trójki nie zobaczymy w najbliższym sezonie w barwach Bocheńskiego KS. Nieobecny był również Piotr Górecki, ale jego absencja miała charakter zdrowotny.
Rozmowa z trenerem BKS Januszem Piątkiem
Sportomaks: Ma pan za sobą pierwszy trening z seniorami BKS. Na zajęciach pojawiło się prawie trzydziestu zawodników. Jakie są pana pierwsze wrażenia po rozpoczęciu przygotowań?
Janusz Piątek: Na pewno są bardzo pozytywne. Nowa praca to nowe impulsy. Zawodnicy z pewnością również chcą się zaprezentować z jak najlepszej strony. Miałem okazję przyjrzeć się bardzo licznej grupie zawodników. Wiadomo, że tylko część z obecnych pozostanie z nami. Z wykonanej pracy jestem zadowolony. Nie wszystkich zawodników jeszcze znam. Nie chcieliśmy na tych zajęciach przedobrzyć.
Z tej grupy 28 zawodników ilu będzie mogło zostać w kadrze BKS i ile potrzeba czasu, aby wykrystalizował się skład drużyny?
Ilu zawodników może zostać? – to chyba pytanie nie do mnie. Jesteśmy w jakimś stopniu ograniczeni finansowo. Dajemy sobie okres dwóch tygodni, który ma nam pomóc w doborze zawodników.
Na zajęciach można było dostrzec Marcina Motaka, Tomasza Rachwalskiego i braci Filipków. Oprócz nich trenowało kilku innych potencjalnie nowych zawodników. Czy może pan zdradzić ich personalia?
Wolałbym nie. mamy kilku zawodników z zewnątrz, których chcemy sprawdzić na pozycjach, na których mamy wakat. Po pierwszym treningu mogę powiedzieć, że pokazali się z dobrej strony. Zawodnicy, którzy przyjdą z zewnątrz będą mieli dać zespołowi nową jakość.
Jaki ma pan plan na te przygotowania?
Pierwsze dwa dni dajemy sobie na wprowadzenie. W czwartek mamy badania wydolnościowo – szybkościowe. W sobotę mamy sparing. W następnym tygodniu będziemy chcieli wykrystalizować kadrę. Po dwóch tygodniach będziemy chcieli skupić się na przygotowaniu motorycznym i elementach taktycznych.